Od 5 do 9 maja na Pomorzu Zachodnim, a szczególnie w Szczecinie trwały dni modlitw o beatyfikację Kardynała Augusta Hlonda, Prymasa Polski. Wydarzenie związane było z 70-leciem powrotu Ziem Zachodnich i Północnych do Polski po zakończeniu II wojny światowej. To właśnie kard. Hlond, na mocy specjalnych uprawnień Stolicy Apostolskiej, zorganizował polskie struktury kościelne na tych nowych terenach. Jako pierwsi pracę duszpasterską na Pomorzu Zachodnim i w Szczecinie podjęli księża i bracia zakonni ze zgromadzenia zakonnego założonego przez kard. A. Hlonda – Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej.
Uroczystości związane z modlitwą o beatyfikację założyciela chrystusowców zapoczątkowano 5 maja na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego, gdzie odbyła się konferencja naukowa pt. „Kościół katolicki na Pomorzu Zachodnim w latach 1945-1956”.
Podczas sesji rozmawiano m.in. o działaniach Stolicy Apostolskiej wobec Ziem Zachodnich Polski po II wojnie światowej, o organizacji Kościoła katolickiego na Pomorzu Zachodnim w latach 1945-1956 czy uwarunkowaniach polityki państwa wobec Kościoła na Pomorzu Zachodnim.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W drugiej sesji przedstawiono kościoły mniejszościowe. W trzeciej zaś problemy pracy duszpasterskiej, zaczynając od czasów pionierskich. Zaprezentowano także biografie księży, m.in. ks. inf. Edmunda Nowickiego, pierwszego Administratora Apostolskiego, ustanowionego przez kard A. Hlonda. Konferencja została zorganizowana przez Wydział Teologiczny Uniwersytetu Szczecińskiego oraz tamtejszy IPN.
Główne uroczystości odbyły się następnego dnia, w środę 6 maja, w sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie, gdzie od zakończenia wojny duszpasterstwo prowadzą księża chrystusowcy. Było to dokładnie w 70. rocznicę odprawienia pierwszej Mszy św. w powojennym Szczecinie, sprawowanej przez duszpasterza polskiego, pioniera tej ziemi, ks. Floriana Berlika, chrystusowca.
Uroczystość zgromadziła w sanktuarium ponad 100 księży chrystusowców z kraju i z zagranicy, księży diecezjalnych i zakonnych, ponad 60 Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej. W uroczystości udział wzięli również wszyscy nowicjusze i klerycy wyższego seminarium duchownego Towarzystwa Chrystusowego wraz z przełożonymi. Nie zabrakło także wiernych świeckich.
Reklama
Ks. prof. Bernard Kołodziej TChr wygłosił wykład na temat objęcia przez chrystusowców duszpasterstwa w Szczecinie i na Pomorzu Zachodnim. Chrystusowcy objęli wtedy teren od Pyrzyc po Kamień Pomorski i Trzebiatów. W 1947 r. Administrator Apostolski, ks. Edmund Nowicki tak podsumował pracę chrystusowców: „osiemnaście miesięcy temu wykuwały się na piastowskich kresach pierwsze zręby organizacji życia kościelnego, w krainie bez kapłana i ołtarza, w morzu min i pogwiździe zbłąkanych kul. Na pola „dzikiego” wówczas zachodu ruszyło z miejsca Towarzystwo Chrystusowe. Wyprzedziło wszystkich. Dysząc prośbą da mihi animas – (daj mi dusze, zawołanie biskupie kard. A. Hlonda), biegło na najdalsze nieznane krańce i pierwsze budowało ogniska parafialne”. Co czwarty ksiądz pracujący wtedy na Pomorzu Zachodnim był chrystusowcem.
Następnie rozpoczęła się uroczysta Msza św. dziękczynna, której przewodniczył metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga, a koncelebrowali ją wszyscy zebrani kapłani wraz z przełożonym generalnym Towarzystwa Chrystusowego, ks. Ryszardem Głowackim oraz wikariuszem biskupim miasta Szczecina, ks. Aleksandrem Ziejewskim. W homilii abp Dzięga podkreślił wielkie zasługi kard. Augusta Hlonda w organizacji duszpasterstwa powojennego oraz wkład księży i braci zakonnych Towarzystwa Chrystusowego w duszpasterstwo na tych terenach.
Po Mszy św. nastąpił akt zawierzenia Towarzystwa Chrystusowego i zgromadzenia Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Uroczystość zakończył abp Dzięga uroczystym błogosławieństwem na dalsze lata duszpasterskiego posługiwania.