Reklama

Maryja - wychowawczyni rodzin

Niedziela kielecka 21/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pedagogika, wypracowana przez Kościół, ma oprócz Jezusa, także innego niezwykłego Mistrza - Osobę, która najpiękniej pokazała, co to znaczy budować życie rodzinne. Jest to Maryja, którą Kościół stawia za ponadczasowy wzór dla wszystkich rodzin i wychowawców. Maryja, jako Matka i Wychowawczyni, jest szczególnie obecna wśród pielgrzymującego Kościoła domowego - pośród rodzin. Chociaż Ojcowie Soborowi nie używają bezpośrednio wobec Maryi tytułu "Wychowawczyni", to jednak jej macierzyństwo jest związane z wychowaniem i w Niej chrześcijańscy rodzice winni szukać wzoru. Maryja, którą Bóg postawił nad nami jako "wzór ducha pobożności", jest nauczycielką dla wszystkich chrześcijan.
Misja Maryi jako Wychowawczyni nie rozpoczęła się od chwili narodzin Chrystusa. Miała ona swój początek już w tajemnicy Zwiastowania. Maryja wie, że Jej zgoda na narodzenie i wychowanie Jezusa będzie związana z wieloma trudami, ale staje się Dawczynią życia, gdy mówi Bogu "tak" i od tej chwili jest świadoma wielkiej odpowiedzialności za przyjęte życie.
Współczesnemu światu potrzeba odważnych obrońców życia nienarodzonych. Obraz Maryi brzemiennej winien być inspiracją tej obrony. Wzór Maryi w przyjmowaniu życia staje się szczególnie aktualny obecnie, w czasach dominującej "kultury śmierci". Dla wielu rodziców, niestety, także chrześcijańskich, przyjęcie nowego życia jest zbyt trudne, dlatego decydują się często na zabicie dziecka poczętego. Spojrzenie na Maryję, tulącą do piersi Jezusa, może być dla wielu rodziców uzdrawiające i może dać odpowiedź na pytanie: "życie czy śmierć dla mojego dziecka?".
Zgoda na przyjęcie życia, to przyjęcie na siebie odpowiedzialności za drugiego człowieka. Czy w dzisiejszych czasach rodzice podejmują pełną odpowiedzialność za życie i zdrowie swoich dzieci? Czy zajęci własną karierą lub pogrążeni w alkoholu, są zainteresowani swoimi dziećmi? Troszcząc się o pracę, mieszkanie, samochód, młodzi małżonkowie albo odkładają decyzję o poczęciu dziecka, albo starają się za wszelką cenę zapomnieć, że są rodzicami. Często dorastająca młodzież pozostawiona jest sama sobie; sama zdobywa doświadczenie życiowe (nierzadko w sferze seksu, alkoholizmu i narkomanii).
Gdzie wtedy są rodzice? Maryja uczestniczy w życiu człowieka. Ona jest ze swoimi dziećmi, ilekroć Jej potrzebują. Maryja jest doskonałym wzorem dla rodziców - uczy ich żyć w chwilach radosnych, ale także wtedy, gdy życie staje się ciężkie i naznaczone cierpieniem.
Każda rodzina pragnie być szczęśliwa i radosna. Źródłem radości jest wiara w Boga, a najwspanialszym tego przykładem jest Maryja, Matka Radosna, która uczy nas szczęścia i bezinteresownej miłości przez modlitwę, przez radosne "tak" dane Bogu. Towarzyszyć osobie w radości, to znaczy być z nią i wyrażać uczucia względem niej. Towarzyszyć - to być wspólnie nie tylko w radości, bo to jest łatwe. Ale też w cierpieniu i w trudach - tak jak Maryja.
Pod krzyżem Maryja przeszła wielką próbę, gdy cierpiał Ten, który był Jej życiem - cierpiała i Ona. Nie poddała się jednak temu cierpieniu. Jej wiara i zjednoczenie z Bogiem, niczym balsam koiło Jej ból. W życiu zdarza się i tak, że ogromne cierpienie dotyka rodziców. Jest ono spowodowane chorobą, śmiercią i niepowodzeniami, bywa też przyczyną ogromnych dramatów w rodzinie: odejścia od Boga, nawet samobójstwa. Jednak rodzice, którzy są zanurzeni w wierze - jak Maryja - mogą powtórzyć za św. Pawłem: "wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia".
W czasie choroby człowiek ma okazję pogłębić swoją wiarę, wzrastać w miłości do Boga. Przy nas zawsze, w chorobie i cierpieniu, jest Maryja, która razem z nami dźwiga cierpienie, towarzyszy nam i dodaje odwagi. Jej przykład powinien uświadamiać nam sens cierpienia i niesienia pomocy osobie cierpiącej.
Maryja jest więc obecna w niezliczonych krzyżach każdego człowieka. Możemy być pewni, że Matka Boża swym macierzyńskim spojrzeniem dodaje nam zawsze odwagi i nadaje sens naszemu życiu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy w oczach Maryi istnieją lepsze i gorsze życiorysy? Dlaczego warto Ją zaprosić we własny rodowód? I do jakiej właściwie rodziny Maryja wprowadza Jezusa? Zapraszamy na czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi każda historia może zakończyć się świętością.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję