Ks. Paweł Gabara: 16 lipca papież Franciszek ogłosił List apostolski Traditionis custodes o korzystaniu z liturgii rzymskiej sprzed reformy z 1970 r., czyli liturgii tradycji. Proszę nam przybliżyć, czym jest liturgia tradycji łacińskiej.
Ks. dr Karol Litawa: Niewątpliwie ogłoszenie Listu apostolskiego Traditionis custodes przez Ojca Świętego Franciszka było dla wiernych, zwłaszcza tradycji łacińskiej, dużym zaskoczeniem. Czym jest liturgia tradycji łacińskiej? Właściwie „nadzwyczajna forma rytu rzymskiego” ma bardzo bogatą i długą historię przemian, począwszy od pierwszych wieków chrześcijaństwa i związana jest z kształtowaniem się tekstów Mszy św., zwłaszcza Kanonu rzymskiego, czyli pierwszej modlitwy eucharystycznej. Jej tekst otrzymał swą ostateczną postać w VI wieku. Według tradycji za jej autora przyjmuje się papieża Grzegorza Wielkiego. Tradycja łacińska to również język łaciński, język Kościoła, język liturgii, który zastąpił język grecki, używany od czasów apostolskich do ok. III wieku.
Reklama
Po kilkunastu latach pracy Soboru Trydenckiego (1545-63), papież św. Pius V promulgował Mszał Rzymski – Missale Romanum. Zwana potocznie „formą trydencką” liturgia ta obowiązywała powszechnie aż do 1970 r., kiedy to papież św. Paweł VI, na mocy uchwał Soboru Watykańskiego II (1962-65) wprowadził nowy Mszał Rzymski. W 2007 r. papież Benedykt XVI wydał dokument Summorum Pontificum w formie motu proprio, który uregulował status prawny nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego i zastąpił poprzednie motu proprio Ecclesia Dei ogłoszone w 1988 r. przez św. Jana Pawła II.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tradycja (traditio) zakłada kontynuację (continuatio), czyli trwanie, pomimo zmiany formy, ksiąg, obrzędów. Istotą liturgii sprawowanej w Kościele katolickim jest realna obecność Chrystusa, niezależnie od sposobu i formy jej celebracji.
Czym mógł się kierować Ojciec Święty, że zakazał sprawowania liturgii tradycji we wspólnotach parafialnych?
Papież Franciszek odniósł się do przeprowadzonej w 2020 r. przez Kongregację Nauki Wiary konsultacji w sprawie wprowadzania w życie listu apostolskiego Summorum Pontificum z 2007 r., w którym papież Benedykt XVI zezwolił na sprawowanie tzw. Mszy trydenckiej każdemu kapłanowi, bez konieczności uzyskiwania na to zgody biskupa diecezjalnego. W liście do biskupów dołączonym do motu proprio papież Franciszek stwierdził, że próby przywrócenia jedności naruszonej przez abp. Marcela Lefebvre’a zostały wykorzystane „do zwiększenia dystansu, umocnienia różnic, tworzenia opozycji, które ranią Kościół i utrudniają jego drogę, wystawiając go na ryzyko podziału”.
Jest Ksiądz wykładowcą liturgiki na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie i w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi. Czy klerycy są przygotowywani do sprawowania liturgii tradycji łacińskiej?
Reklama
Kwestie sprawowania liturgii w formie nadzwyczajnej podejmowane są podczas wykładów z liturgiki. Jednak pogłębienie tych zagadnień ma miejsce na przykład w Wyższym Seminarium w Łodzi z grupą zainteresowanych kleryków w ramach spotkań koła liturgicznego. Zazwyczaj dwóch, trzech neoprezbiterów posiada kompetencje do sprawowania liturgii również w formie nadzwyczajnej rytu rzymskiego. W minionych latach w seminarium raz w miesiącu była sprawowana Msza św. w tej formie.
Jak wygląda sprawowanie liturgii tradycji w archidiecezji łódzkiej?
Przed ogłoszeniem Traditionis custodes w archidiecezji łódzkiej odpowiednio delegowani kapłani sprawowali liturgię w formie nadzwyczajnej w parafiach miejskich: w Łodzi (kaplica Wszystkich Świętych), Piotrkowie Trybunalskim (bazylika św. Jakuba) i Bełchatowie (kościół Miłosierdzia Bożego). Obecnie w naszej archidiecezji wszelkie normy zawarte w liście papieża Franciszka (art. 3§4) spełnia Duszpasterstwo Tradycji Łacińskiej, z ośrodkiem i kaplicą Wszystkich Świętych w Łodzi, za które odpowiedzialny jest mianowany przez księdza arcybiskupa metropolitę łódzkiego ks. Paweł Markowski.
Wierni, którzy uczestniczą w liturgii łacińskiej, mówią, że w niej dostrzegają sacrum, a w liturgii posoborowej tego sacrum nie odczuwają. Czy jest to słuszna ocena?
Czy w liturgii chodzi o odczucia? Czy spotkanie z Bogiem można opierać jedynie na odczuciu czy uczuciach? Prawdziwego piękna i smaku liturgii doświadcza człowiek dzięki wierze w obecność Pana Boga – żywego i prawdziwego, niezależnie od rytu, który na przestrzeni dziejów zmieniał swój kształt i formę. Być może liturgia przedsoborowa, bogatsza w gesty i środki wyrazu, bardzo precyzyjnie określone przez przepisy rubrycystyczne, jest dla niektórych wiernych pomocą w spotkaniu z Panem Bogiem.
Reklama
Czy nie uważa Ksiądz, że generalnie zmieniło się nasze podejście do sprawowanej liturgii? Zaniedbane miejsca celebracji i szaty liturgiczne, niegodny ubiór, pośpiech w sprawowaniu Mszy św. – czy to wszystko nie wpływa na to, że liturgia traci swój wyjątkowy wymiar?
Piękna liturgia to dobrze przygotowana liturgia, zarówno od strony duchowej, przez medytację tekstów, modlitwę, jak i zewnętrznej – przez dbałość o miejsce celebracji, właściwą postawę czy strój. Problem zaczyna się wówczas, gdy człowiek, zwłaszcza celebrans, przestaje wierzyć w rzeczywistą obecność Chrystusa. Jest to głębszy problem dotykający istoty wiary człowieka. Kiedy kapłan traci więź z Panem Bogiem, ustaje jego troska o piękno liturgii, co gorsza, staje się ona pustym rytuałem. Z drugiej strony, zarówno dla kapłana, jak i dla uczestników liturgii, którzy ją przeżywają jako prawdziwe spotkanie z Bogiem, ważne będzie, aby była ona sprawowana jak najgodniej, także w jej wymiarze zewnętrznym.
Ks. dr Karol Litawa wykładowca liturgiki na UPJPII w Krakowie oraz w WSD w Łodzi, przewodniczący Komisji ds. Liturgii Archidiecezji Łódzkiej