Ks. Zdzisław Wójcik: - Jak trudno spolszczyć tę kontemplacyjną myśl "Wyznań" św. Augustyna, który modlitewnie mówi z pokorą: "Byłeś ze mną, lecz ja nie byłem z Tobą, Panie! Tyś moim Bogiem, o wiekuista prawdo, za którą wzdycham dzień i noc!".
Brat Stanisław Rybicki: - To właśnie w siódmym rozdziale tego arcydzieła znajdujemy tę często cytowaną jego wypowiedź: "Późno Cię ukochałem, Piękności dawna i zawsze nowa! Późno Cię ukochałem!".
- Oto przykład kontemplacji, której nas uczy Katechizm Kościoła Katolickiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Jest ona "spojrzeniem wiary utkwionym w Jezusa Chrystusa", jest "zjednoczeniem z modlitwą Jezusa", jest "słuchaniem słowa Bożego, milczącą miłością", jest "komunią miłości przynoszącą Życie" (KKK 2709 -2724). Przykładowo przytoczmy Modlitwę św. Jana Marii Vianneya: "Kocham Cię, o mój Boże, i moim jedynym pragnieniem jest kochać Cię aż do ostatniego tchnienia mego życia. Kocham Cię, o mój Boże, nieskończenie dobry, i wolę umrzeć, kochając Ciebie, niż żyć bez kochania Cię... Boże mój, jeśli mój język nie jest w stanie mówić w każdej chwili, iż Cię kocham, chcę, aby moje serce powtarzało, Ci to za każdym moim tchnieniem...".
- Kontemplacja nie oznacza rezygnacji z twórczego działania.
Reklama
- Siostra Marty w Betanii słuchająca słów Jezusa, ta, o której Pan powiedział, że "najlepszą cząstkę wybrała", nie jest antytezą apostolskiej aktywności. W wieczności jednakże dla wszystkich błogosławionych w "domu Ojca" stan doskonałego szczęścia będzie idealną kontemplacją Trójcy Przenajświętszej.
- Przedsmakiem tego był stan świętego upojenia wybranych uczniów w scenie Przemienienia na górze Tabor.
- Nie tylko. Paweł Apostoł mówi tajemniczo, że "był uniesiony aż do trzeciego nieba", że więc znalazł się w szczególnej bliskości Boga, że stał się człowiekiem niesłychanie uprzywilejowanym przez Przedwieczną Trójcę. Pan Bóg ludzi, tym bardziej świętych, seryjnie nie stwarza. Są wśród nich charyzmatycy "niecudowni", ale też mistycy, stygmatycy obdarowani stanami ekstazy będącej przedsmakiem nieba już w ziemskiej rzeczywistości. Tacy jak Franciszek z Asyżu, Katarzyna ze Sieny, Teresa Wielka, Jan od Krzyża, Maria Magdalena Pazzi w dawnych czasach, a za naszych dni Padre Pio, św. Faustyna Kowalska i cały szereg innych stanowią dla nas wymowny znak powołania do szczególnej doskonałości, wezwanie, które brzmi: "Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty, Pan Bóg wasz". Warto i trzeba przyswoić sobie słowa s. Faustyny: "Byłam najsłabsza z ludzi, dlatego otoczył mnie Wszechmocny szczególnym miłosierdziem swoim".