Uroczystości rocznicowe odbyły się na cmentarzu wojennym o świcie 1 września. Uczestnicy oddali hołd ofiarom niemieckiej agresji, ale również pamiętali o tych, którzy przeżyli koszmar wojny. – Ta tragedia zaczęła się od słów. Potem dopiero były gesty, później dopiero czyny – od zwrócenia uwagi na wagę, wydawać by się mogło, zwykłego słowa, rozpoczął prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek. Kontynuując mówił o tym, że zaledwie trochę dalej od nas, na zachodzie, dumny naród kompozytorów i filozofów wymyślił coś, czego wydawałoby się ludzkość nie jest w stanie wymyślić. Morderstwo na narodzie. – Najpierw na swoim. Na terenie Niemiec, także Włoch zaczął się faszyzm, który zabijał własny naród. Tę część, którą uważano za gorszą. Wszystkich, którzy nie pasowali do systemu ze względu na różne okoliczności, przekonania, poglądy polityczne, religię, czasem na wygląd, na zachowanie. Kiedy drugi człowiek traktowany jest jak ktoś gorszy, a nawet jak coś, wtedy zaczyna się tragedia – powiedział prezydent do zgromadzonych. Tradycyjnie, 1 września o godzinie 4.45, dokładnie w godzinie, gdy w 1939 r. pancernik Schleswig-Holstein rozpoczął ostrzał Westerplatte, w tym symbolicznym miejscu w Tarnobrzegu oddawany jest hołd ofiarom wojny. – Oddajmy cześć tym, którzy walczyli i zginęli, ale nie zapominajmy o tych, którzy to piekło przeżyli. O tych, którym po wojnie było bardzo ciężko, a którzy budowali przyszłość z myślą o nas, o następnych pokoleniach – podkreślił prezydent Bożek. Zaznaczył, że tak samo i my musimy budować przyszłość dla tych, co po nas. – Ktoś kiedyś wymyślił wojnę jako rozwiązanie wszystkich problemów tego świata. Historia powinna nas czegoś uczyć, powinniśmy wyciągać wnioski. Patrzymy na współczesny świat z niepokojem, bo znów zaczynamy się dzielić. A przecież nie możemy wokół siebie widzieć tylko wrogów. W każdym trzeba zauważać, po prostu i przede wszystkim, człowieka. Powinniśmy się uzupełniać, nawet jeśli się różnimy. Razem stanowimy przepiękną całość tego świata. Uczmy młode pokolenie, przekazujmy młodym najlepsze wartości. To my jesteśmy odpowiedzialni za to jaki będzie świat – podkreślał Dariusz Bożek. Następnie modlitwę w intencji poległych poprowadził o. Wojciech Krok dominikanin, który przed jej rozpoczęciem podzielił się krótką refleksją. – Gdy szedłem dziś tutaj, przez jeszcze uśpiony Tarnobrzeg, myślałem o tamtym pokoleniu. Też spokojnie śpiącym wtedy, o świcie 1 września 1939 r. Uśpione domy, pranie rozwieszone na sznurach… O wojnie mówiono od dawna, ale nikt się nie spodziewał, że do czegoś takiego może dojść. Ona niestety przyszła, bo jak dziś usłyszeliśmy, źli ludzie tego zapragnęli. Stając tutaj, by pomodlić się za tych, którzy w wojnie polegli, którzy przeżyli jej gehennę, pamiętajmy, że wojny toczą się ciągle. A najgroźniejsze wojny toczą się w naszych sercach. To w naszych sercach rodzi się dobro, albo zło. Wybór należy do każdego z nas. Przywołując dziś pamięć ofiar wojny pamiętajmy o naszych sercach, módlmy się, byśmy dokonując wyborów zawsze mogli wybierać dobro – powiedział o. Krok. Na zakończenie uroczystości prezydent miasta oraz różne delegacje złożyli kwiaty przy pomniku ofiar I i II wojny światowej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu