Święty Jan Chryzostom urodził się w Antiochii – stolicy ówczesnej prowincji syryjskiej i jednego z największych miast świata starożytnego. Jak przystało na syna arystokraty, otrzymał gruntowne wykształcenie. Jako że wcześnie osierocił go ojciec, wychowywał się pod okiem matki, pobożnej kobiety. To pod jej troskliwą opieką przyszły kaznodzieja przygotowywał się do chrztu, który przyjął w wieku 20 lat.
Po śmierci matki przez kilka lat prowadził ascetyczne życie na syryjskich pustkowiach. Nadszarpnięte trudnymi warunkami bytowania zdrowie nie pozwoliło mu jednak kontynuować dalszego umartwiania. Wrócił do rodzinnego miasta, gdzie przyjął święcenia kapłańskie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Święty Jan wykazywał wielki talent krasomówczy, który w młodości rozwijał pod okiem poganina Libaniusza, najwybitniejszego retora swoich czasów. Głoszone przez niego homilie przyciągały do kościołów tłumy chrześcijan. Każdy chciał posłuchać Złotoustego, jak zaczęto go nazywać. Jego sława rosła z każdym kolejnym kazaniem. Z jego zdaniem liczył się nawet Teodozjusz I Wielki – ostatni cesarz władający wschodnią i zachodnią częścią cesarstwa rzymskiego, który pod wpływem kazań świętego odstąpił od ukarania zbuntowanych Antiocheńczyków.
Istną rewolucję Złotousty przeprowadził w Konstantynopolu, którego patriarchą został na przekór swojej woli. W stolicy cesarstwa wschodniorzymskiego zastał – delikatnie mówiąc – rozluźnienie moralne. Odrzucił wystawne życie, które prowadzili jego poprzednicy, posiadane dobra przeznaczał na dzieła miłosierdzia. Bał się tylko Boga, dlatego odważnie ganił przywary i nadużycia ludu Konstantynopola, nawet dworu cesarskiego, co ściągnęło na niego gniew cesarzowej Eudoksji. Został skazany na wygnanie. Zmarł zamęczony w drodze na miejsce zesłania.
Jest patronem kaznodziejów, osób studiujących teologię oraz orędownikiem w sprawach beznadziejnych. Z naszego punktu widzenia najbardziej interesujące są jego pisma. Znajdziemy w nich nieprzemijające prawdy, które mimo upływu szesnastu stuleci nadal zachwycają i są drogowskazem prowadzącym do chrześcijańskiej wspólnoty.