Widok na budowlę od strony placu Mickiewicza należy do najpiękniejszych w lwowskim krajobrazie miejskim. Gmach teatru, którego obecna nazwa brzmi: Państwowy Akademicki Teatr Opery i Baletu im. Salomei Kruszelnickiej zachwyca obfitością rzeźbiarskiej i malarskiej dekoracji. Zmaterializowany w 1900 r. konkursowy projekt architekta Zygmunta Gorgolewskiego powstał w miejscu dawnego pałacu Gołuchowskich.
Architektoniczna perełka
Lokalizacja niezwykle trafiona pod kątem rozbudowy śródmieścia, rodziła spekulacje co do stabilności tak ogromnej budowli zaprojektowanej na podmokłym gruncie. Ostatecznie budynek osadzono na nowoczesnej konstrukcji fundamentowej układając ponad 2,5 tys. m3 betonu. Ogromny gmach został zbudowany, ozdobiony i wyposażony w ciągu trzech lat i czterech miesięcy wytężonych prac. Opera jest uważana za jedną z najpiękniejszych w Europie. Szczególną uwagę zwraca bogato dekorowana fasada teatru z loggią z trzema arkadami i korynckimi kolumnami, zamknięta od góry trójkątnym frontonem z kompozycją rzeźbiarską Antoniego Popiela Radości i cierpienia życia. Jest ona zwieńczona wykonanymi z miedzi uskrzydlonymi alegoriami Geniusza dramatu i komedii (po lewej), Sławy (pośrodku z gałązką palmową) i Geniusza muzyki (po prawej) – dłuta Piotra Wójtowicza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Scena dla gwiazd
Reklama
Wnętrze teatru zdobią różnobarwne marmury, złocenia, dekoracyjne malowidła i rzeźby. Teatr gościł na scenicznych deskach wielkich aktorów, śpiewaków opery i operetki, często rangi światowej. Dla teatru swe sztuki pisała Gabriela Zapolska, występowali sławni artyści dramatyczni: Helena Modrzejewska, Wanda Siemaszkowa, Stefan Jaracz i Ludwik Solski. Stąd na estrady światowe trafiły słynne głosy: Salomei Kruszelnickiej czy Adama Didura. Największe wrażenie robi majestatyczny (wysoki na dwa piętra) westybul połączony z klatką schodową. Główne marmurowe schody prowadzą na podest pod portal ozdobiony rzeźbami Komedii i Tragedii. Poniżej wykonany w marmurze medalion architekta teatru Zygmunta Gorgolewskiego. Pod plafonem znajduje się cykl dwunastu płócien autorstwa Tadeusza Popiela. Czterokondygnacyjna widownia ma kształt liry i mieści ponad 1,2 tys. widzów. Sufit sali widowiskowej zdobi okazały żyrandol, wykonany podobnie jak świeczniki w westybulu przez wiedeńską firmę Karola Oswalda. Żyrandol otacza kołowa kompozycja malarska przedstawiająca dziesięć muz: Grację, Muzykę, Natchnienie, Krytykę, Tragedię, Miłość, Taniec, Niewinność, Iluzję i Prawdę. Najbardziej reprezentacyjne dwie loże znajdują się na pierwszym piętrze najbliżej sceny i są określane jako namiestnikowska i dyrektorska.
Z polskim repertuarem
Koniecznie trzeba również wejść do foyer z kryształowymi zwierciadłami noszącego nazwę: Sala Lustrzana. Prostokątną salę zapełniającą się w czasie antraktów gośćmi cechuje niezwykły przepych i pompatyczność formy. Dekoruje ją usytuowany nad gzymsem cykl obrazów (panneau) wykonany przez różnych lwowskich malarzy pod kierownictwem Stanisława Dębickiego. Prace te symbolizują popularne na przełomie XIX i XX wieku polskie sztuki teatralne, m.in.: Krakowiacy i Górale, Odprawa posłów greckich, Zemsta, Balladyna. Trzy obrazy umieszczone w plafonach sufitu wykonał sam mistrz Stanisław Dębiński, są to alegorie Poezji, Muzyki i Tańca.
Za tydzień pospacerujemy po lwowskim corso. Tak przez mieszkańców jest nazywany Prospekt Swobody, noszący historycznie nazwę Wały Hetmańskie. To najbardziej reprezentacyjna ulica lwowskiego śródmieścia. Zajrzymy m.in. do dawnej Galicyjskiej Kasy Oszczędności i Muzeum Narodowego.