Muzykolog ks. Andrzej Zarzycki z Radomia zwraca uwagę, że nabożeństwa majowe są doskonałą okazją, by zapomnianym kapliczkom przywracać dawny blask. Dodaje, że nabożeństwa ku czci Matki Bożej cieszą się dużym zainteresowaniem wśród wiernych. - Dotyczy to głównie obszarów wiejskich, gdzie ludzie gromadzą się przy przydrożnych kapliczkach i figurach. To widać szczególnie na trasie Radom - Lublin, którą pokonuję regularnie oraz w innych regionach kraju. Dlatego uważam, że "majówki" nie są reliktem przeszłości - powiedział ks. Zarzycki.
Z kolei biskup Henryk Tomasik zachęcił wiernych do uczestnictwa w nabożeństwach majowych. - W tym miesiącu szczególnie wpatrujemy się w Matkę Bożą, która jest dla nas wzorem wiary - powiedział ordynariusz radomski. - Matka Boża uczy nas zawierzenia, wierności i wdzięczności za Boże dary. Uczestnicząc w nabożeństwach majowych uczymy się właśnie takiej postawy - powiedział biskup Tomasik.
Początków tego nabożeństwa należy szukać w pieśniach sławiących Maryję Pannę znanych na Wschodzie już w V w. Na Zachodzie poświęcenie majowego miesiąca Matce Bożej pojawiło się dopiero na przełomie XIII i XIV w., dzięki hiszpańskiemu królowi Alfonsowi X. Ojcem nabożeństw majowych jest żyjący na przełomie XVII i XVIII wieku w Neapolu jezuita o. Ansolani. W Polsce pierwsze odnotowane nabożeństwa majowe zostały wprowadzone w 1838 r. przez jezuitów w Tarnopolu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu