Ekspozycja prezentuje reprodukcje archiwalnych dokumentów, pocztówek i zdjęć Wolbromia do 1945 r., przedstawiających najważniejsze elementy miasta, stanowiące o jego rozwoju – informuje Ireneusz Mudyń, prezes Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego w Wolbromiu, czyli głównego organizatora wystawy. Jej celem jest wzmocnienie lokalnej tożsamości przez przypomnienie wielokulturowej historii miasta.
– Wolbrom to przede wszystkim ludzie, którzy na przestrzeni wieków osiedlali się tutaj w poszukiwaniu lepszego życia. To nasza wspólna historia i pamięć. Sięgamy do przeszłości, która stanowi ważny i trwały element naszego dziedzictwa kulturowego – opowiada kurator i jeden z inicjatorów powstania wystawy Radosław Kuś. – Nasze miasto to miejsce, które wywołuje w nas wiele emocji i wspomnień: rodzinnego domu, dorastania, szkoły, pracy i codziennego życia. To także przestrzeń historyczna: królewskie miasto – civitas Wolwrami, którego początki sięgają pierwszej połowy XIV wieku. To również nasze „jutro”, potencjał, którego rozwój zależy od nas samych, zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i całej zbiorowości – przypomina Radosław Kuś.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Niestety, nie zachował się do naszych czasów przywilej lokacji miasta na prawie magdeburskim. Wiele dotychczasowych opracowań jako początek miasta wskazuje rok 1321. Nowsze publikacje (prof. Feliksa Kiryka oraz prof. Andrzeja Pankowicza) przesuwają datę powstania miasta do 1327 r. Najnowsze badania historyków z Polskiej Akademii Nauk, którzy opracowują Słownik Historyczno-Geograficzny Małopolski w Średniowieczu, pozwalają przypuszczać, iż formalna lokacja miasta, czyli kontrakt pomiędzy panującym władcą a zasadźcą, którym był Wolfram, nastąpiła pomiędzy 1327 a 1337 r., czyli pod koniec panowania króla Władysława I Łokietka lub na początku panowania jego syna, Kazimierza III Wielkiego. – Wolbrom był miastem królewskim, które rozwijało się dzięki licznym przywilejom wydawanym i potwierdzanym przez kolejnych monarchów. Do naszych czasów zachowały się przechowywane obecnie w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie dwa dokumenty: króla Stefana I Batorego z 1585 r., w którym władca na prośbę wolbromskiego samorządu dokonał potwierdzenia wydanych przez jego poprzedników, to jest króla Kazimierza IV Jagiellończyka oraz Zygmunta I Starego, przywilejów dla miasta Wolbromia. Podobny w treści dokument został wystawiony w 1633 r. przez króla Władysława IV Wazę – mówi Ireneusz Mudyń.
– Miasto miało charakter kupiecko-rzemieślniczy (dominowali w nim szewcy i garbarze), a o jego dobrobycie w okresie staropolskim decydowało strategiczne położenie na przecięciu się ważnych szlaków handlowych. Centrum miasta skoncentrowane było wokół rynku, na którym organizowane były cotygodniowe targi oraz wokół kościoła parafialnego pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej, przy którym istniała szkoła, bractwa religijne oraz szpital dla ubogich. Od XVII wieku obserwowany jest upadek gospodarczy Wolbromia. W 1628 r. król Zygmunt III Waza wyraził zgodę na objęcie podupadającej materialnie parafii przez Zakon Kanoników Regularnych Laterańskich z klasztoru Bożego Ciała na krakowskim Kazimierzu. Z inicjatywy zakonników doszło do rozbudowy kościoła parafialnego. W 1638 r., na tak zwanym przedmieściu łobzowskim, ze środków przekazanych w testamencie przez ks. Marcina Wolbrama, zbudowano modrzewiowy kościół pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Pełnił on funkcję świątyni szpitalnej dla znajdującego się obok przytułku dla ubogich – opowiada Ireneusz Mudyń.