Reklama

Przeżyj to sam...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy z nas posiada w swoim życiu niezapomniane chwile, do których z miłą chęcią powraca, aby je na nowo przeżyć. Jesteśmy już niemal na progu Wielkiego Postu, etapu przygotowania do świąt wielkanocnych. Zanim w pełni staniemy się uczestnikami tych wydarzeń, przywołując wspomnienia, przeżyjmy jeszcze raz chwile wzruszenia i radości związane ze świętami Bożego Narodzenia.

Nie ma chyba piękniejszego okresu w naszej narodowej tradycji i całym roku liturgicznym od tego, w którym śpiewamy kolędy. Dzięki nim czujemy właściwy sens i przesłanie Betlejemskiej Nocy, podczas której Słowo stało się Ciałem. To kolędy wprowadzają nas w świąteczny nastrój i pozwalają przeżywać ten czas w nadziei oraz chrześcijańskiej radości.

W naszych rodzinach spędzamy je zawsze z wielkim optymizmem, a jednocześnie pewnym sentymentem, łamiąc się opłatkiem i składając sobie życzenia. Wzrusza nas serdeczny i miły nastrój, wytworzony przez wzajemną życzliwość, otwartość i przebaczenie, a co ważniejsze - śpiew kolęd i pastorałek.

Pragnąc rozszerzyć te wspaniałe i szlachetne uczucia oraz wartości na całą wspólnotę parafialną, a przy tym razem spędzić czas na kolędowaniu, zaprosiliśmy w tym roku do siebie zespół "Manitou" i ośmioosobową grupę chórzystów z zespołu "Kresowiacy". Stało się zwyczajem naszej parafii, że w okresie Bożego Narodzenia gościmy znanych i lubianych artystów, którzy przez swoje występy wnoszą w nasze życie autentyczną radość i nadzieję płynącą z narodzin Bożej Dzieciny. W latach ubiegłych odwiedzili nas: m.in. "Skaldowie", Eleni i "Gang Marcela", wykonując znane i popularne kolędy polskie, a także pastorałki.

Sobotni wieczór 13 stycznia br. zapisał się w sercach wszystkich parafian, przybyłych na koncert zespołu "Manitou", jako niezapomniany i bardzo radosny. Na słowa uznania i pochwały zasłużyła nasza parafialna schola dziecięca pod kierownictwem ks. Przemysława. Ich żarliwe zaangażowanie w śpiew kolęd sprawiło, że występ stał się swoistym preludium do koncertu, czego świadectwem były gromkie brawa dla naszych najmłodszych gwiazd. Nic przecież tak nie zachwyca, jak rozśpiewane i uśmiechnięte twarze dzieci.

Zespół "Manitou" zaprezentował nam przede wszystkim swój repertuar kolędowy, jak też wybrane utwory z płyty: Jesteś wielkim człowiekiem oraz Nie daj się życiu. Koncert zgromadził dzieci i młodzież, ale nie zabrakło także starszego pokolenia. Atmosfera radości i wzruszenia udzielała się prawie każdemu. Wspólnie spędzony czas dostarczył wielu niezapomnianych chwil i pozwolił na uwielbienie Boga.

I jeszcze jedno ważne wydarzenie. Wręcz jako "ostatni dzwonek" przed zakończeniem tegorocznego kolędowania, tj. w niedzielę 28 stycznia, liturgię naszych Mszy św. uświetnił i wystąpił z repertuarem kolęd chór z Lidy na Białorusi "Kresowiacy". Jako zespół istnieją już od 11 lat i współpracują z Towarzystwem Kultury Polskiej Ziemi Lidzkiej. "Nasza działalność i śpiew - jak relacjonują - jest skromnym wysiłkiem wkładanym w odrodzenie i krzewienie polskiej kultury, obyczajów i tradycji. Chcemy świadczyć o swojej przynależności narodowej, o chrześcijańskich wartościach i katolickich korzeniach na dalekich Kresach, gdzie zamieszkują przedstawiciele różnych narodowości i wyznań. Bardzo się cieszymy, że obecnie możemy bez komplikacji uczyć się języka polskiego". Również spotkanie z nimi wzbogaciło nas o nowe doświadczenia, a piękny śpiew wywoływał na wielu twarzach łzy wzruszenia. Gdy zapytałem jednego z uczestników o jego wrażenia, odpowiedział: "Tego się nie da opisać, to trzeba po prostu przeżyć" .

Minął czas radości bożonarodzeniowej. Niebawem będziemy przygotowywać się poprzez post do wydarzeń poranka wielkanocnego. Niech kilka tych zaprezentowanych wspomnień uświadomi nam, jak ważne jest to, co dzieje się wokół nas. Niech mottem będą nam słowa znanej piosenki: "Przeżyj to sam, nie zamieniaj serca w twardy głaz, póki jeszcze serce masz...".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Ks. Wojciech Węgrzyniak zaznacza, że „od czasu do czasu zastanawiamy się, co jest najważniejsze, cośmy powinni przede wszystkim w życiu robić”. Biblista wskazuje, że odpowiedź znajduje się w dzisiejszej Ewangelii. „Przede wszystkim powinniśmy trwać w Chrystusie” - mówi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję