MSR to część Wspólnoty Indywidualności Otwartych powstałej z inicjatywy ks. Jacka Stryczka. Celem działalności MSR jest wspieranie rozwoju męskości, której definicje są w dzisiejszych czasach nieustannie przeobrażane. Tarnowski rejon MSR, działający przy Duszpasterstwie Akademickim „Tratwa” przy kościele św. Józefa, przeżywa właśnie reaktywację. Uruchamia też rekrutację dla nowych członków. Kolejny rok formacyjny rozpocznie się we wrześniu weekendowym wyjazdem w męskim gronie.
To więcej niż cel
Zdaniem osób zrzeszonych w tarnowskiej wspólnocie, współczesny mężczyzna ma znacznie więcej do zrobienia niż „tylko” zapewnienie bytu materialnego bliskim. – Odpowiedzialność za wzrost wiary rodziny, dbanie o prawidłowy rozwój pociech, służba bliźnim, zapanowanie nad nadmiarem obowiązków i wybranie z nich tych najistotniejszych – to tylko część zadań dzisiejszego ojca i męża. A w tym wszystkim potrzebna jest jeszcze chwila na spotkanie z Bogiem. Jeśli tego zabraknie, to mogą nas dopaść kryzysy i wątpliwości – podkreśla Paweł Srebro, lider MSR w Tarnowie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Mężczyźni działają w oparciu o Kodeks Honorowy. Zawiera on cztery wartości: siłę, odpowiedzialność, mądrość i honor. Jak tłumaczy pan Paweł, nad poszczególnymi cnotami pracuje się od października do czerwca. – Co miesiąc, każda osoba sama wyznacza sobie kolejne zadania, mające podnosić jakość życia. To ma być coś, co mnie przerasta i tym samym popycha do rozwoju – mówi koordynator tarnowskiej grupy. Zadaniem jej członków jest realizowanie tych zamierzeń i zaznaczanie w tabeli poczynionych postępów lub ich braku. Raz w miesiącu mężczyźni spotykają się, by zdać raport z pracy. Wspólnota wspiera i rozlicza owoce działań każdego członka. Po podzieleniu się swoimi doświadczeniami mężczyźni uczestniczą w nocnej Eucharystii z konferencją.
Co się zmienia?
Na kanałach MSR w mediach społecznościowych można przeczytać o owocach tej konkretnej, często żmudnej, ale i wytrwałej pracy. Na Facebooku wypowiada się m.in. mężczyzna, który podjął codzienny kilkuminutowy dialog małżeński z żoną, by każdego dnia dowiadywać się, które zachowania zwiększają wzajemną bliskość, a które naruszają małżeńską więź. Inny zdał relację z całodniowej rowerowej wyprawy z dwiema małymi córkami.
– Podstawa w pracy nad sobą, w systemie proponowanym przez MSR, to konkretne określenie celu i monitorowanie jego realizacji. Tę umiejętność stosuję do każdej istotnej dziedziny mojego życia, dzięki czemu widzę postęp wszędzie tam, gdzie bym sobie tego życzył. Jednym z przykładów może być regularna medytacja Słowa Bożego i wcielanie jej owoców w codziennym życiu. Drugi to np. wytyczenie i przejście najtrudniejszej w naszym rejonie trasy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej – dzieli się pan Paweł.
Reklama
Do tego wszystkiego trzeba mieć kondycję. Panowie zrzeszeni we wspólnocie zobowiązują się do podejmowania aktywności fizycznej min. 2 godz. tygodniowo. – Dzięki regularnemu wysiłkowi fizycznemu mamy więcej energii do realizowania swojego powołania. W zdrowym ciele lepiej pracuje umysł, lepiej kształtuje się duch – mówi Paweł Srebro i dodaje: – Codzienność ma teraz zawrotne tempo, jeśli chcemy nadążyć i zrobić coś ponad minimum, potrzebujemy do tego dobrze działającego organizmu. Regularny wysiłek fizyczny pomaga również hartować wytrwałość. A ta potrzebna jest przy pracy z kolejnymi wartościami, czyli odpowiedzialnością, mądrością i honorem.
Boom na męskie wspólnoty
Opiekun duchowy MSR w Tarnowie, ks. Krzysztof Ciebień zauważa, że w ostatnim czasie Kościół przeżywa rozkwit będący efektem zwiększającej się liczby męskich wspólnot. – Rozmawialiśmy na ten temat z panem Jackiem Pulikowskim i stwierdziliśmy, że obecnie jest boom na tzw. męską duchowość – mówi kapłan. – Wydaje mi się, że to odpowiedź na to, co lansuje świat, czyli mężczyznę jako Piotrusia Pana albo wiecznego lalusia. Nic dziwnego, że wielu facetów czuje, że to nie jest ich natura. Chcą budować coś innego. Myślę, że stąd ten renesans grup z męską duchowością – dodaje.
Rejon w Tarnowie w zeszłym roku przyjął pierwszych dziewięciu kandydatów. Każdy z nich przeszedł rok próbny. – W wakacje chłopaków czeka ostatni sprawdzian, czyli Poligon Duchowości. Ta ekstremalna przygoda to połączenie kilku dyscyplin sportowych, surviwalu, ćwiczeń duchowych. Na koniec następuje przyjęcie do wspólnoty tych, którzy spełnili wszystkie wymagania, oraz wspólne świętowanie intensywnego roku. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, kandydaci dołączą do obecnych członków – mówi lider grupy.
Reklama
Zrzeszeni w MSR po pozytywnym przejściu okresu kandydatury będą musieli wypełniać obowiązki jednakowe dla wszystkich we wspólnocie, czyli poświęcać ok. 15 min na codzienną modlitwę i lekturę Pisma Świętego, ćwiczyć min. 2 godz. w tygodniu, przeznaczyć 12 godz. w roku na służbę bliźnim i 12 godz. na posługę we wspólnocie.
Możesz dołączyć
Nabór na rok 2021/2022 potrwa do końca lipca. Formacja rozpocznie się tzw. Zjazdem na start, w którym udział jest obowiązkowy dla wszystkich pragnących przystąpić do roku kandydackiego. – W trakcie wyjazdu omawiamy formację od strony technicznej, podpowiadamy, jak radzić sobie z pracą w oparciu o wyzwania, omawiamy najważniejsze wydarzenia. Jest też oczywiście wprowadzenie do duchowości, nie brakuje czasu na integrację – mówi pan Paweł.
W tym roku kandydaci i członkowie MSR spędzą pierwszy weekend września w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego. – Wyjazd będzie połączony ze zjazdem całego ogólnopolskiego MSR, dlatego to niesamowita okazja do zainspirowania się osiągnięciami tych, którzy we wspólnocie działają od lat – dodaje koordynator.
Jak informuje, przed przystąpieniem do formacji panowie zaproszeni są do przeczytania książek: Dzikie Serce. Tęsknoty męskiej duszy – Johna Eldredge’a i 7 nawyków skutecznego działania – Stephena Coveya oraz zapoznania się z materiałami filmowymi. Dla kandydatów został przygotowany także obszerny kurs on-line, który prowadzi przez każdą z wartości i podpowiada, jak dobierać wyzwania. Nacisk kładziony jest też na rozwój duchowy. W trakcie roku formacyjnego członek otrzymuje co miesiąc fragment Pisma Świętego wraz z komentarzem oraz film wprowadzający do zasady, nad którą należy pracować.
– Droga jest wymagająca, ale satysfakcji z osiągniętych celów nie da się niczym zastąpić! – podsumowuje lider tarnowskiej grupy.