Polcia to zaproszenie od Pana Boga do naszego nawrócenia – cytując za Ozeaszem: „Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości” (11, 4a). Po prawie 1,5 roku Polcia przeszła skomplikowaną operację mózgu, która się powiodła, ale niestety, wdało się zakażenie i pojawiło się wiele komplikacji.
Kilka lat później zdecydowaliśmy się na kolejne dziecko. Pan Bóg szybko pobłogosławił naszą decyzję i poczęła się Helenka. W 3. miesiącu ciąży lekarze postawili diagnozę, że u naszego dziecka istnieje wysokie ryzyko zespołu Downa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Od razu personel medyczny zaczął sugerować aborcję. Padały stwierdzenia: „nie ma czasu”, „musi się Pani pospieszyć”, a kulminacją były słowa ginekolog prowadzącej ciążę: „Pani się teraz musi zastanowić, czy chce urodzić to dziecko, bo ludzie nie chcą mieć chorych dzieci”.
Dla nas od samego początku było jasne, że nie zabijemy naszego dziecka, nawet jeśli urodzi się chore. Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że tak mówi Bóg i tak też naucza nas Kościół – życia nie można zabierać nikomu ze względu na swój komfort oraz unikanie trudności i cierpienia, jakim może być wychowywanie niepełnosprawnego dziecka. Po drugie dlatego, że mamy niepełnosprawne dziecko i wiemy, że życie z niepełnosprawnym dzieckiem jest czasami ciężkie i trudne, ale też piękne, dające wiele radości.
Reklama
Oddaliśmy Helenkę Panu Bogu i zdaliśmy się na Jego wolę. W kwietniu 2017 r. na świat przyszła Helena Maria. Urodziła się zdrowa, bez najmniejszych oznak jakichkolwiek chorób.
Kochani, na koniec apel do nas wszystkich.
Jesteśmy wierzący. Wierzymy, że życie zaczyna się od momentu poczęcia. Wierzymy też, że Pan Jezus był w łonie Maryi od Zwiastowania. Brońmy życia! Brońmy tych malutkich dzieci, które jeszcze nie potrafią krzyczeć, którym nie zrobimy słodkiego zdjęcia w kocyku z zawiązaną kokardką na główce. To, że ich nie widzimy, nie możemy brać na ręce, nie jest powodem do tego, by je zabić, mówiąc, że „moje ciało, to moja sprawa”, itp.
Nikt nie zabija urodzonego już dziecka, które jest niepełnosprawne, ani też nie zabija dziecka, które w wyniku choroby lub wypadku stało się niepełnosprawne. Dlaczego zatem dajemy sobie prawo do zabicia niepełnosprawnego dziecka w łonie matki? Bo to jeszcze nie dziecko, zlepek komórek?
Tak jak w przypadku Pana Jezusa – życie zaczyna się od poczęcia.
Wszystkie świadectwa pochodzą ze strony: www.cudzycia.pl