Sytuacja służby zdrowia nie napawa optymizmem. Tym bardziej cieszy fakt, że istnieją jeszcze ludzie, którzy ochotnym sercem pragną ofiarować innym swój czas i fachową wiedzę medyczną. Do takich niewątpliwie należy ordynator I Oddziału Chorób Wewnętrznych i Diabetologii Szpitala nr 2 im. dr. Karola Zahorskiego w Sosnowcu, dr nauk medycznych Grażyna Rzepecka, która jest inicjatorką, założycielką i animatorką jedynej na terenie Śląska i Zagłębia Szkoły dla Chorych na Cukrzycę, działającej przy sosnowieckim szpitalu od 4 lat.
Epidemia XXI w.
Reklama
Cukrzyca jest przewlekłą, nieuleczalną chorobą. Z roku na rok wzrasta ilość zachorowań na nią. I choć nazywana jest często "słodką chorobą", to jednak jej skutki są wyjątkowo gorzkie. Na cukrzycę choruje 10-20 % osób powyżej 60. roku życia, a zachorowalność na nią zwiększa się wraz z wiekiem. Jest to zazwyczaj cukrzyca typu drugiego, choć raz po raz pojawiają się chorzy z długotrwałą cukrzycą, pierwotnie typu pierwszego. Średni czas między początkiem choroby a jej rozpoznaniem wynosi około 9 do 12 lat. Badania wykazały, że u około 50 % chorych już w momencie rozpoznania wystąpiły powikłania cukrzycy. W samym Sosnowcu, liczącym prawie 250 tys. mieszkańców, zarejestrowanych w Poradniach Diabetologicznych jest 15 tys. chorych, a drugie tyle nie wie, że cierpi na tę chorobę. Wobec takich doniesień nie może dziwić fakt, iż cukrzycę uważa się za chorobę numer 1 nowego tysiąclecia, mówi się nawet o epidemii cukrzycy w XXI wieku. Tymczasem ogólnie wiadomo, iż wczesne wykrycie cukrzycy zapobiega późnym jej powikłaniom. Chory cierpiący na tę chorobę oprócz odpowiedniej diety, wysiłku, zażywania leków doustnych obniżających glikemię lub insuliny powinien poddać się edukacji terapeutycznej. "Podjęcie aktywnego udziału pacjenta oraz jego rodziny w kształceniu się na temat tej choroby jest punktem wyjścia do walki z nią" - mówi dr Grażyna Rzepecka. Stwierdzenie Pani Doktor nie pozostaje bez pokrycia. Wychodząc naprzeciw tym, którzy tej pomocy najbardziej potrzebują utworzyła Szkołę dla Chorych na Cukrzycę. I choć na początku wielu broniło się od tego typu zajęć, niedługo potem przekonywali się jak wielką wartość one posiadają. Edukacja chorych i ich rodzin stanowi najważniejszy składnik terapii. Przyczynia się do zmniejszenia późnych powikłań - retinopatii, nefropatii, zawałów serca czy stóp cukrzycowych.
Edukacja chorego
Myśl o powstaniu takiej szkoły zrodziła się z potrzeby chwili.
W Szkole dla Chorych na Cukrzycę zajęcia odbywają się od poniedziałku
do piątku, w godz. 11.30-12.30. Pracuje w niej sztab specjalistów,
a wśród nich m.in. specjaliści chorób wewnętrznych I i II stopnia,
pielęgniarki, dietetyk oraz psycholog. Poza tym cały czas chorzy
mają możliwość konsultacji neurologicznej, okulistycznej, chirurgicznej
czy ortopedycznej. Warto zaznaczyć, iż każdy z cierpiących na cukrzycę
szkolony jest indywidualnie w poradni diabetologicznej. "Nie ulega
wątpliwości, że zajęcia te są niesamowicie przydatne, uświadamiają
naszym pacjentom sprawy najważniejsze, bez których sam nie byłby
w stanie rozpocząć prawidłowego leczenia" - mówi dr Rzepecka. Ważne
jest również to, że możemy śledzić poczynania chorego, sprawdzać
umiejętności i korygować popełniane przez niego błędy" - dodaje. "
Cukrzyca to choroba, która wymaga całościowej, systematycznej kontroli
swojego organizmu. Nie można przestrzegać zasad tylko przez jakiś
czas, a potem sobie odpuścić. Po prostu trzeba nauczyć się z nią
żyć. Do tej pory byłem nieświadomy wielu rzeczy. Popełniałem kardynalne
błędy. Dopiero te zajęcia przemówiły do mojego rozsądku i zacząłem
radykalnie zmieniać swój dotychczasowy styl życia" - wyznaje jeden
z uczestników szkolenia.
W ciągu 14 dni zajęć pacjenci uczą się tego, co najważniejsze.
Są informowani o sposobie odżywiania, o tym jaką rolę odgrywa wysiłek
fizyczny, ruch, sport, jak prawidłowo podawać insulinę, jak prowadzić
zeszyt samokontroli, jak zapobiegać tej chorobie i jak w ogóle z
nią funkcjonować. Lekarz uczy chorego prawidłowo wypełniać swoje
zalecenia, choć czasem wcale nie jest to takie proste, zwłaszcza
w przypadku ludzi starszych. "Wówczas najczęściej nawiązujemy kontakt
z najbliższymi, staramy się, aby i oni uczestniczyli w zajęciach,
bo to właśnie na nich spadnie ciężar opieki nad cukrzykiem" - mówi
Pani Ordynator.
Zdrowie twoje w twoich rękach
Cukrzyca to choroba, która nie ujawnia się od razu. Średni
czas między jej początkiem a rozpoznaniem wynosi kilka lat. Dlatego
bezwzględnie należy zwiększyć czujność, poddać się odpowiednim badaniom,
a w razie jej wykrycia rozpocząć prawidłowe leczenie. W trosce o
tych, którzy już są cukrzykami, a nie zdają sobie z tego sprawy powstał
Program Aktywnego Wyszukiwania i Wczesnego Rozpoznawania Cukrzycy,
którego realizacja rozpoczęta została 15 i 16 czerwca ub.r. i będzie
kontynuowana w latach najbliższych.
Życie ludzkie jest ulotne i krótkie. Dlaczego więc ma
naznaczone być bólem i chorobą. Przecież zdrowie nasze w dużej mierze
jest w naszych rękach. Wystarczy tylko chcieć sobie pomóc, otworzyć
oczy, zwiększyć czujność, poddać się badaniom. Wcześniejsze wykrycie
każdej choroby zwiększa możliwość jej zahamowania, a czasem nawet
całkowitego zatrzymania. Dlaczego więc sobie nie pomóc?
Pomóż w rozwoju naszego portalu