Kapłan zmarł nagłe w wieku zaledwie 42 lat. Żegnano go najpierw w parafii bł. Jerzego Popiełuszki w Krakowie, a następnie w kościele Świętych Małgorzaty i Katarzyny w Kętach. Tutaj Eucharystii przewodniczył emerytowany bp Jan Zając z Krakowa, a kazanie wygłosił kolega rocznikowy zmarłego ks. Jacek Moskal.
– Kłos życia śp. ks. Pawła ugina się od obfitości plonu. Jego serce opanowała zdolność kochania Boga. On był dla niego wszystkim. Drugim owocem w kłosie jego życia była zdolność kochania drugiego człowieka – wspominał kolegę ks. J. Moskal.
Podczas Mszy św. odczytano listy kondolencyjne od metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego oraz bp. Romana Pindla. Zmarłego żegnał również ks. Tomasz Stec w imieniu kolegów z seminarium archidiecezji krakowskiej oraz komendant wojewódzki policji inspektor Roman Kuster, który podkreślił że ks. Piotr zawsze wstawiał się za nimi u Boga i modlił się o ich szczęście policyjne, by wychodząc do służby, wrócili z niej. Przedstawicielka z parafii na Złocieniu w Krakowie zaznaczyła, że kapłan szukał nowych możliwości, jak dotrzeć do ludzi z Dobrą Nowiną. Po Mszy św. zmarłego odprowadzono na pobliski cmentarz.
Ks. dr Paweł Mielecki urodził się 16 października 1978 r. w Oświęcimiu. Pochodził z Kęt. Święcenia kapłańskie przyjął 2 czerwca 2007 r. z rąk kard. Stanisława Dziwisza. Jako wikariusz posługiwał w parafiach: św. Katarzyny w Nowym Targu, św. Jana Chrzciciela w Rzeszotarach, św. Kazimierza w Krakowie oraz bł. Jerzego Popiełuszki w Krakowie. Od 2018 r. pełnił funkcję kapelana małopolskiej policji. Działał w komitecie organizacyjnym podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.
Na ostatnim pożegnaniu ks. inf. Kruciny obecni byli bp Ignacy wraz z bp Adamem
W ostatnich tygodniach metropolia wrocławska pożegnała kilku kapłanów, którzy swoje życie oddali na służbę Kościołowi. Zmarli duchowni związani byli z naszą diecezją świdnicką.
W katedrze wrocławskiej pożegnano 1 października ks. inf. Jana Krucinę a dzień wcześniej ks. inf. Leona Czaję. W Starym Wielisławiu 26 września odbył się pogrzeb o. Zdzisława Szymczychy SSCC, a w Nowej Rudzie 1 października pochowano ks. Dariusza Kowalczuka.
Dobrze pamiętam rozmowę z księdzem Grzegorzem Kalwarczykiem, nieżyjącym już kanclerzem warszawskiej kurii, który w imieniu Prymasa Józefa Glempa sprowadził z prosektorium w Białymstoku do Warszawy ciało księdza Popiełuszki, przygotowane już do pogrzebu.
„Uczestniczyłem przy zamknięciu trumny. Myślałem, że jestem mocny, ale to co zobaczyłem, przeszło moje oczekiwania. Nie przypuszczałem, że można aż tak zmaltretować człowieka” – mówił wyraźnie wzruszony. Kiedy – równo 40 lat temu – miały się rozpocząć uroczystości pogrzebowe, przy katafalku siedziało nieruchomo dwoje starszych ludzi: rodzice zamordowanego kapłana. „Mąż głośno krzyczał, a ja milczałam. Każdy na swój sposób przeżywał cierpienie” – mówiła mi po latach pani Marianna Popiełuszko. I dodawała zarazem: „Oboje z mężem przebaczyliśmy mordercom ks. Jerzego. Najbardziej chcieliśmy, żeby oni się nawrócili”. Gdy nieśmiało zapytałam, jak to możliwe, że wypowiada takie słowa, odparła bez wahania: „A co, ty nie znasz Ewangelii? Przecież Pan Jezus kazał miłować nieprzyjaciół. Śmierć dziecka to kamień na całe życie. Tego się nie da zapomnieć. Ale każdego dnia trzeba żyć takim życiem, jakie Pan Bóg daje. Nie można wciąż przykładać ręki do pługa i wstecz się oglądać”. Podobną wymowę miało kazanie prymasa Glempa podczas Mszy żałobnej. „Odpuszczamy zabójcom księdza Popiełuszki….” – mówił łamiącym się głosem. Na parkanie wokół kościoła św. Stanisława Kostki zaś wisiał ogromny transparent z napisem: „Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom….”.
Prokuratura Rejonowa w Szczytnie (woj. warmińsko-mazurskie) wszczęła śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa księdza. Czynności procesowe z udziałem zatrzymanego 27-letniego mężczyzny zaplanowano na wtorek - podał PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.
"Czynności procesowe z udziałem zatrzymanego 27-letniego mężczyzny zaplanowano na wtorek. Mężczyzna jest zatrzymany do sprawy. Nie ma statusu podejrzanego. Czekamy na opinię dotyczącą obrażeń ciała pokrzywdzonego. Zbieramy dowody. Policja wykonuje intensywne czynności procesowe i operacyjne" - wyjaśnił prokurator Brodowski.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.