Reklama

Niedziela Małopolska

Pójdą w milczeniu

Od niemal 140 lat w jedną marcową noc w roku pogrążeni w modlitwie ludzie podążali amsterdamską starówką, prosząc Boga o nawrócenie Holandii. 20 marca Cicha Procesja po raz pierwszy przejdzie ulicami Krakowa.

Niedziela małopolska 11/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

Cicha Procesja

Wim Koopman

Tłum w milczeniu, bez megafonów i transparentów, idzie ulicami miasta

Tłum w milczeniu, bez megafonów i transparentów, idzie ulicami miasta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cicha Procesja, upamiętniająca średniowieczną procesję ku czci amsterdamskiego Cudu Eucharystycznego z 1345 r., jest w zdechrystianizowanej Holandii jednym z największych wydarzeń katolickich.

Zaczęło się od cudu

„Jeszcze w połowie XIV wieku Amstelredamme było wioseczką rybacką tonącą w błocie. Dzień 15 marca 1345 r. zmienił historię miasta oraz całej Holandii. W domu przy Kalverstraat, dzisiaj luksusowym pasażu handlowym w ścisłym centrum, umierał rybak. Otrzymał ostatnie namaszczenie i wiatyk, ale nie zdołał go przyjąć i zwymiotował. Ciało Pańskie, zgodnie z zasadami liturgicznymi, wrzucono do ognia płonącego na kominku. Przy czyszczeniu paleniska okazało się, że komunikant nie spłonął. Dochodzenie potwierdziło cud. Wkrótce powstała kaplica i do Amsterdamu zaczęły ściągać tłumy pielgrzymów” – tak o początkach kultu relikwii eucharystycznych w stolicy Holandii pisze na swoim blogu Dominika Krupińska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Każdego roku w rocznicę cudu eucharystycznego ulicami przechodziła wielka procesja. „Tak było do 1566 r., kiedy to w ikonoklastycznym szale protestanci zrujnowali kościoły i klasztory Amsterdamu. Kaplica Heilige Stede legła w gruzach, a relikwia Ciała Pańskiego zaginęła” – czytamy na stronie www.adoptkhol.blogspot.com.

Reklama

Kult odżył pod koniec XIX wieku po złagodzeniu antykatolickich restrykcji. Cicha Procesja przechodziła ulicami Amsterdamu w marcową noc aż do 2020 r., kiedy z powodu wybuchu pandemii koronawirusa została odwołana tydzień przed startem. Tym razem pochodzący z Polski sympatycy modlitewnego przemarszu zdecydowali o zorganizowaniu akcji w Krakowie.

Kraków dołączy

– Jak tylko się dowiedziałam, że amsterdamska procesja przez obostrzenia sanitarne znowu odbędzie się tylko w internecie, przyszło mi na myśl, żeby podobne wydarzenie, na mniejszą skalę, przeprowadzić w Krakowie – opowiada Dominika Krupińska, członek Stowarzyszenia Brandsma, jednego z organizatorów inicjatywy. – To będzie nasze podziękowanie za wszystkie lata, w których Kościół holenderski nam pomagał. Zwłaszcza za okres komunizmu, kiedy z Holandii spływało wielkie wsparcie finansowe – dodaje p. Krupińska.

Krakowską edycję akcji współorganizuje Dominikański Ośrodek Liturgiczny. – Przez to wydarzenie chcemy przede wszystkim przypominać o prawdzie, że Bóg jest obecny pośród nas w Najświętszym Sakramencie. On jest tu i teraz, każdego dnia – mówi o. Wojciech Sznyk, wiceprezes Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zainteresowani przejdą w milczeniu z bazyliki Trójcy Świętej przy ul. Stolarskiej do bazyliki Bożego Ciała na Kazimierzu i z powrotem. Trasa związana jest z krakowskim cudem, kiedy to ukradzioną z kościoła Wszystkich Świętych monstrancję z Hostią miano odnaleźć w bagnach wsi Bawół, dzisiejszego Kazimierza. W tym miejscu stanęła bazylika Bożego Ciała.

Procesja rozpocznie się po Mszy św. o godz. 12 w kościele Ojców Dominikanów. Nie będzie Najświętszego Sakramentu, feretronów czy zewnętrznych wyrazów wiary. Wierni przejdą ulicami miasta z cichą modlitwą serca, prosząc Boga o nawrócenie wszystkich ludzi oraz ustanie pandemii. Inicjatywa ma błogosławieństwo bp. Johannesa Willibrordusa Hendriksa, ordynariusza diecezji harlemsko-amsterdamskiej, który do uczestników procesji skieruje list.

– Dziś chrześcijaństwo w Holandii jest śmiertelnie zagrożone. Stawiamy pytania, czy tak głęboka laicyzacja czeka także Polskę. Łączmy się zatem we wspólnej modlitwie o nasz Kościół… – apeluje p. Krupińska.

2021-03-09 12:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

2025-04-07 13:15

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Pro-liferka, dziennikarka, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, doradca życia rodzinnego, współautorka serii podręczników do wychowania do życia w rodzinie Magdalena Guziak-Nowak opisuje wstrząsającą relację ze szpitala w Oleśnicy.

ZABILI DZIECKO W 9 MIES. CIĄŻY. Gotowe do samodzielnego życia, prawie noworodka. Tak, w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Najpobożniejsza dziewczyna w parafii - bł. Karolina Kózkówna

2025-04-14 21:04

[ TEMATY ]

bł. Karolina Kózkówna

Mat.prasowy

Bł. Karolina Kózkówna

Bł. Karolina Kózkówna

Zgłębiając publikowane teksty kaznodziejskie o bł. Karolinie Kózce, można dojść do stwierdzenia, że niejednokrotnie głosiciele starali się w swoich kazaniach znaleźć klucz albo klucze w postaci słów, określeń, wyrażeń, które stawały się zwornikami w przybliżaniu postaci błogosławionej, jej życia i drogi do świętości. Niewątpliwie takimi słowami, wyrażeniami-kluczami opisującymi bł. Karolinę Kózkę są wielorakie tytuły, jakie ją charakteryzują.

Co znamienne, wiele z nich funkcjonowało już za życia bł. Karoliny w świadomości jej współczesnych. Tytuły te bardziej odżyły w świadomości wiernych i zostały przekazane do współczesnych czasów jako „świadkowie” osobowości i świętości bł. Karoliny Kózki. W publikowanych kazaniach bardzo często pojawiają się odniesienia do świadków życia bł. Karoliny Kózki, którzy niejako na co dzień mieli możliwość obserwacji jej dążenia do świętości. Na tej kanwie pojawiły się bardzo szybko określenia – wyrażenia, jak: „Gwiazda ludu”, „prawdziwy anioł”, „najpobożniejsza dziewczyna w parafii”, „pierwsza dusza do nieba”, które były odzwierciedleniem jej dobroci, pobożności, uczynności, dobrego serca i otwartości na innych. To przekonanie o świętości bł. Karoliny Kózki wyrażone tytułami z czasów jej współczesnych także znajduje wyraz w przepowiadaniu kaznodziejskim.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz w Naddniestrzu: Dużo tu osób z polskimi korzeniami, ale perspektyw dla nich brak

2025-04-15 13:50

[ TEMATY ]

Naddniestrze

polskie korzenie

brak perspektyw

Adobe Stock

Mołdawia utrzymuje pełną kontrolę gospodarczą nad Naddniestrzem

Mołdawia utrzymuje pełną kontrolę gospodarczą nad Naddniestrzem

W tzw. Naddniestrzu nie ma dziś perspektyw rozwoju - powiedział PAP ks. Marcin Januś, proboszcz parafii we wsi Swoboda-Raszków w separatystycznym regionie Naddniestrza, w Republice Mołdawii. Jak podkreślił, Mołdawia utrzymuje obecnie pełną kontrolę gospodarczą nad tą częścią kraju.

Swoboda-Raszków to niewielka wieś na północy tzw. Naddniestrza - separatystycznej, nieuznawanej przez społeczność międzynarodową i kontrolowanej politycznie przez Rosję republiki na terytorium Mołdawii. Jak powiedział PAP proboszcz parafii pw. św. Marty, sercanin ks. Marcin Januś, "Polacy są tam jeszcze od czasów I Rzeczypospolitej".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję