Reklama

Jan Paweł II

Wanda Półtawska: ignorancja nauki Karola Wojtyły jest w Polsce żenująca

Ignorancja nauki Karola Wojtyły jest w Polsce żenująca - mówiła dr Wanda Półtawska w Muzeum Niepodległości w Warszawie. Spotkanie odbyło się w ramach obchodów 70. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego w Ravensbruck.

[ TEMATY ]

Jan Paweł I

Mariusz Książek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku spotkania odczytano listę nazwisk 75 więźniarek poddawanych pseudomedycznym eksperymentom w obozie w Ravensbruck.

W Ravensbruck przebywały więźniarki zabrane z warszawskiego Pawiaka i z lubelskiego więzienia na Zamku. - Były to świadome kobiety - podkreśliła dr Półtawska, głównie nauczycielki i harcerki. Wanda Półtawska była jedną z najmłodszych więźniarek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spotykając się z ludźmi chce mówić o tym, że człowiek ma swoją tożsamość, przypominać czym jest ojczyzna i patriotyzm. O tym mówiła także podczas spotkania w Muzeum Niepodległości w Warszawie. Jej zdaniem to wartości dzisiaj zagrożone.

- Jednorodność poglądów mojego pokolenia nie znała tego, co obserwuję dzisiaj. Doświadczamy zagubienia wartości najwyższego rzędu. Trzeba je wskrzesić - mówiła dr Półtawska.

Jej zdaniem Polska wraz z Europą wymiera. - Jestem z pokolenia, które kochało Polskę i świadomie podejmowało walkę o ojczyznę. W tej chwili nikt nie wymaga tej walki a ojczyzna umiera - alarmowała.

Dr Półtawska mówiąc o współczesnej młodzieży podkreśliła, że usiłuje jej bronić przed dorosłymi, bowiem to dorośli są odpowiedzialni za to, co dzieje się dzisiaj z młodymi. - Usiłuję bronić młodzież przed dorosłym społeczeństwem. Moje pokolenie uchronione było od telewizji, bo szczęśliwie nie było prądu. Dzisiaj młodzież jest zagrożona. To nie prawda, że młodzi nie potrzebują autorytetów. Każda młodzież uznaje autorytet, gdy go znajdzie. A dzisiaj młodzież nie ma w co wierzyć. Jesteśmy w sytuacji podziału, który jest bolesny. W tej chwili to, co polskie, znika z działalności szkolnictwa, znika wiara w Boga stworzyciela. Najwyższe wartości są zagrożone - mówiła. - Bardzo mi szkoda współczesnej młodzieży. Mają tak nędzne przykłady. Poniżana jest ludzka dusza, intelekt. Co zrobiło się dzisiaj z człowiekiem? - pytała.

Przyjaciółka i przez ponad 65 lat współpracownica Jana Pawła II oceniła, że Polacy nie znają nauczania papieża. - Ignorancja nauki Karola Wojtyły jest w Polsce żenująca - powiedziała. - Jego nauka przeszła nad głowami Polaków. Nie poznali nauczania tego człowieka. A papieżowi zależało na istnieniu i na zbawieniu Polaków. Cierpiał, gdy widział świadomą ateizację - podkreśliła. Zdaniem dr Półtawskiej następuje powolna degradacja moralności polskiego narodu. Przejawia się to w tym, co dzieje się z polską rodziną i z polską opinią publiczną.

Reklama

- Teraz jest moment na zrozumienie, że Polacy to nie są zwierzęta ale osoby obdarowane wolną wolą i sumieniem. Trzeba odnaleźć swoją tożsamość - apelowała.

Dr Półtawska podkreślała podczas spotkania wielokrotnie, że trzeba odnaleźć ducha narodu. - Naród, który brzydzi się Boga musi zginąć. Karol Wojtyła był optymistą i wierzył w ducha narodu. Wierzył, że zaistnieją ludzie, którzy nabiorą męstwa i odwagi dawania świadectwa swoim najgłębszym poglądom - podkreśliła. Dodała, że "nadal jesteśmy w sytuacji, gdy wartości najwyższe są zagrożone. Od człowieka zależy, co się z nim stanie, bo człowiek ma wolny wybór, decyduje kim chce być i kim jest".

Podstawowa prawda o wartości życia ludzkiego jest dzisiaj zdaniem dr Półtawskiej nie tylko zagrożona ale i zapomniana. A jest to prawda, do której jako ludzie i jako naród powinniśmy wrócić. - Dzisiaj człowiek uzurpuje sobie prawo do decydowania o życiu. Nie wolno zabijać! Nie wolno pozwolić, żeby jakakolwiek grupa pozwalała zabijać dzieci! Ludzie nie używają zdrowego rozsądku. Jan Paweł II mówił, że światu brakuje rozsądku. A ja dodaję, że światu brakuje też piękna. W narodzie zanika wszelkie sacrum. To nie jest prawda, że nie wiadomo, kiedy zaczyna się życie ludzkie. Doskonale wiadomo. Kwestionuje się świętość życia i ciała. Jan Paweł II nie wahał się mówić o sacrum ciała, zwłaszcza kobiety - wyjaśniła. - Gdzie są mężczyźni, którzy powinni bronić życia dziecka? - pytała dodając, że obserwujemy dzisiaj kryzys godności kobiety i mężczyzny.

Reklama

- Można by wpaść w rozpacz nad tym narodem, który tak się zdegradował. Znika zdrowy rozsądek. Mam pretensję do katolików, którzy są niedowiarkami. To małżeństwa zawarte w kościele się rozwodzą - mówiła.

Zdaniem dr trzeba przywrócić człowieczeństwo. - Nie chodzi o to, czy jesteś wierzący czy nie. To nie jest pytanie o Boga. To jest pytanie o człowieka - co się stało z człowiekiem? Otwórzcie oczy duszy, zobaczcie kim jesteście i kim macie być. Jest problem z używaniem zwykłego ludzkiego rozumu - mówiła. - Głupota jest grzechem. Jest zawiniona. Człowiek ma rozum, wolę i sumienie i one są do rozwijania - podkreśliła dr Półtawska.

Diagnozując dzisiejsze społeczeństwo oceniła, że "ludzie dzisiaj nie mają czasu kochać, cieszyć się, uczyć się, bo gonią za pieniądzem". - A Jan Paweł II mówił, że nie ważne jest to, co masz, ale to kim jesteś. A jesteś taki, jakie są twoje czyny - mówiła.

Dr Półtawska podkreśliła, że każdy człowiek jest odpowiedzialny nie za świat ale przede wszystkim za siebie. - Co od ciebie wymaga Stwórca? Jan Paweł II mówił, "niech każdy z was zwiększa sumę dobra w sobie samym a naród stanie się lepszy". A dzisiaj wszyscy sądzą, jesteśmy narodem prokuratorów, odbywa się polowanie na cudze grzechy. Jan Paweł II nigdy nie wypowiedział żadnego negatywnego sądu o innym. O sytuacji tak, ale nie o człowieku - mówiła. - Trzeba się nauczyć, co to znaczy wierzyć, kochać, być człowiekiem - dodała.

Spotkanie w Warszawie było pierwszym publicznym wystąpieniem dr Półtawskiej po wypadku, do którego doszło w maju 2014 roku.

Odbyło się ono pod patronatem Marszałka Senatu Bogdana Borusewicza. Spotkaniu towarzyszyła wystawa współczesnych zdjęć więźniarek z Ravensbruck.

Reklama

***

Wanda Półtawska urodziła się w 1921 roku w Lublinie. Podczas wojny była łączniczką. W lutym 1941 r. została aresztowana przez gestapo i przewieziona do obozu koncentracyjnego Ravensbrück, a w marcu 1945 r. do Neustadt-Gleve, gdzie przebywała do końca wojny - 8 maja 1945. Po wojnie skończyła studia medyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, w 1947 roku wyszła za mąż za Andrzeja Półtawskiego. Urodziła czworo dzieci. Pracowała w szpitalu psychiatrycznym, prowadziła badania tzw. dzieci oświęcimskich.

Od 1969 roku zajmowała się poradnictwem małżeńskim i rodzinnym. Przez 42 lata (1955-97) wykładała medycynę pastoralną na Wydziale Teologicznym, a potem w Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. W latach 1981-1984 prowadziła te wykłady w Instytucie Jana Pawła II przy Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie.

W 1967 roku zorganizowała Instytut Teologii Rodziny przy Wydziale Teologicznym i kierowała nim przez 33 lata, szkoląc młode małżeństwa i narzeczonych oraz księży. W 1994 roku została członkiem Papieskiej Akademii Życia. Współpracuje z Papieską Radą dla Pracowników Służby Zdrowia. Po stworzeniu Papieskiej Rady Rodziny w 1983 r. została również razem z mężem jej członkiem.

W 1981 roku została odznaczona medalem "Pro Ecclesia et Pontifice", w 1999 r. m.in. Komandorią papieskiego Orderu św. Grzegorza. Otrzymała w 1987 roku honorowy doktorat Notre Dame Pontifical Catechetical Institute w Arlington, Virginia, a w 2008 r. doktorat honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Jest autorką książek "I boję się snów" (wspomnienia z obozu w Ravensbrück), "Stare rachunki", "Przygotowanie do małżeństwa", "Z prądem i pod prąd", "Przed nami miłość" "By rodzina była Bogiem silna" i bestselleru „Beskidzkie rekolekcje” oraz „Jeden pokój” - zapis rozmów na podstawie filmu Pawła Zastrzeżyńskiego.

2015-04-15 21:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: bliżej beatyfikacji papieża Jana Pawła I?

[ TEMATY ]

Jan Paweł I

beatyfikacja

wikipedia.pl

Doniesienia o nowym cudzie, jaki miał się wydarzyć w Ameryce Łacińskiej za wstawiennictwem Sługi Bożego Albino Lucianiego – Jana Pawła I oraz nominacja nowego postulatora jego sprawy beatyfikacyjnej, którym został prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa kard. Benianimo Stella świadczą o tym, że zwiększyły się szanse na beatyfikację „uśmiechniętego papieża”, który jedynie przez 33 dni rządził Kościołem - pisze włoski dziennik „Corriere delle Alpi”.

Kard. Stella, który w sierpniu ukończy 75 lat, zastąpi na stanowisku postulatora sprawy beatyfikacji Jana Pawła I rektora Papieskiego Uniwersytetu Laterańskiego, abp. Enrico dal Covolo. Nominacja bliskiego współpracownika Ojca Świętego, zdaniem gazety, może świadczyć o tym, że Franciszek pragnie uważnie śledzić postępy procesu beatyfikacyjnego jednego ze swoich poprzedników, ostatniego Włocha na Stolicy Piotrowej przed wyborami na nią św. Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: chrześcijanie nie mogą wstydzić się swojej wiary

2024-08-15 15:29

[ TEMATY ]

wiara

bp Mirosław Milewski

Matka Boża Smardzewska

Karol Porwich/Niedziela

Człowiek, który wierzy w Boga, nie wstydzi się znaku krzyża, zdjęcia czapki przed kapliczką, różańca w dłoni. Nie wstydzi się być „katolem” - powiedział bp Mirosław Milewski w Smardzewie w diecezji płockiej. W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przewodniczył Eucharystii z okazji 5. rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Smardzewskiej oraz w dniu odpustu parafialnego.

Bp Mirosław Milewski w homilii powiedział, że koronacja koronami papieskimi obrazu Matki Bożej w Smardzewie w dniu 15 sierpnia 2019 r. była „potwierdzeniem duchowej więzi z Jezusem i Jego Matką”, ale też „połączeniem Smardzewa duchowym mostem ze Stolicą Apostolską”.

CZYTAJ DALEJ

Wakacje w świecie ciszy

2024-08-16 08:23

Archiwum Fundacji "Fonis"

Młodzież w wychowawcami półkolonijnymi podczas wizyty w sali aktywności Pixel XL

Młodzież w wychowawcami półkolonijnymi podczas wizyty w sali aktywności Pixel XL

Podczas wakacji Fundacja „Fonis” i Duszpasterstwo Głuchoniemych i Niewidomych Archidiecezji Wrocławskiej przygotowały dla dzieci niesłyszących półkolonie.

Pierwszy turnus odbył się już w lipcu, wzięło w nich udział 12 uczestników od 7 do 12 roku życia. Drugi turnus dla młodzieży do 13 do 17 lat rozpoczął się 12 sierpnia. – W różnej formie organizujemy takie półkolonie już od kilku lat. Uczestniczą w nich nie tylko dzieci niesłyszące, ale także związane ze środowiskiem osób niesłyszących, czyli słyszące dzieci niesłyszących rodziców (CODA) czy rodzeństwo, które ma niesłyszącego brata lub siostrę – mówi ks. Tomasz Filinowicz, założyciel Fundacji "Fonis" i duszpasterz osób niesłyszących. Podkreśla dwie główne motywacje. – Organizujemy półkolonie, bo nie ma wielu ofert atrakcyjnego, aktywizującego wypoczynku wakacyjnego dla dzieci i młodzieży niesłyszącej. Dla wielu uczestników naszych półkolonii to jedna z nielicznych ciekawych form spędzania czasu w te wakacje. Z różnych powodów nie mogą wyjechać, często siedzą przez dwa miesiące w domu. Co ciekawe, jeśli dzieciaki chodzą do szkoły i mieszkają w internacie, to tam są ich rówieśnicy, z którymi mają kontakt na co dzień. Gdy przychodzi okres wakacji, z utęsknieniem czekają na powrót do swojej grupy kolegów i koleżanek, bo u siebie na podwórku z racji tego, że nie słyszą, kontakt z rówieśnikami jest trudniejszy albo wręcz niemożliwy – tłumaczy. I dodaje: – Takie półkolonie to także okazja do ewangelizacji. Część z tych dzieci nie przychodzi regularnie do kościoła, praktycznie w ogóle ich w nim nie ma, więc jest szansa, by poza przestrzenią kościelną nawiązać kontakt z Bogiem, z wiarą. Kontakt, który mam nadzieję kiedyś zaowocuje kolejnym krokiem, czyli związaniem ze wspólnotą Kościoła.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję