Umiłowani Diecezjanie,
Rok 2001 ogłoszony został jako Rok Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Mija bowiem sto lat od jego urodzin i 20 lat od jego śmierci. W tym
miesiącu został ukończony jego proces beatyfikacyjny w Polsce. Zachęcam
bardzo do modlitw, aby ten wielki Prymas, opatrznościowy mąż Kościoła
i Ojczyzny, tak bardzo bliski Częstochowie i Jasnej Górze, mógł wnet
cieszyć się chwałą wyniesienia na ołtarze.
Rok obecny wspomina jeszcze inną rocznicę. Mija 50 lat
od śmierci pierwszego biskupa częstochowskiego Teodora Kubiny (1880-1951)
. Tak się składa, że w tym roku mija też 75 lat od czasu, kiedy nasz
pierwszy biskup został konsekrowany na Jasnej Górze i w tym samym
dniu, 2 lutego, odbył ingres do budującej się katedry. Mianowany
14 grudnia 1925 r. biskupem częstochowskim, niedługo po ogłoszeniu
bulli Vixdum Poloniae unitas, podjął wielką, wręcz założycielska
pracę nad zbawieniem ludzi żyjących na naszej ziemi.
Dlatego ogłaszam 2001 r. w archidiecezji częstochowskiej
jako Rok Biskupa Teodora Kubiny. Momentem uroczystej inauguracji
tego roku będzie celebracja Eucharystii w archikatedrze 13 lutego
o godz. 18.00, na którą wszystkich gorąco zapraszam. Msza św. będzie
też modlitwą za duszę śp. bp. Stefana Bareły, którego rocznicę śmierci
obchodzimy dzień przedtem.
Rok Biskupa Kubiny będzie się wiązał z licznymi nabożeństwami
i spotkaniami o charakterze kulturowo-wspomnieniowym, które będą
organizowane przez instytucje przez niego założone. Mam na myśli
Wyższe Seminarium Duchowne, Redakcję Tygodnika Katolickiego Niedziela,
Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcące w Wieluniu i inne szkoły katolickie.
Proszę też bardzo, żeby w ramach katechizacji w szkole zapoznano
dzieci i młodzież z postacią naszego pierwszego biskupa i wielkiego
patrioty, działacza na rzecz przyłączenia Śląska do Polski, znanego
społecznika, a przede wszystkim gorliwego pasterza wśród Polaków
za granicą, w swojej diecezji rodzinnej, a potem w naszej diecezji.
Rok Biskupa Kubiny nie może się jednak wypowiadać tylko
w uroczystościach religijnych i kulturowych. Tak się opatrznościowo
składa, że obchodzimy go w pierwszym roku nowego stulecia i na początku
czwartego ćwierćwiecza ewangelizacyjnej posługi naszej archidiecezji.
Ojciec Święty Jan Paweł II daje nam na te czasy program pracy nad
odnową życia religijnego i moralnego, pisząc niezwykłej rangi list
apostolski, zaczynający się od słów: Novo millennio ineunte. Postać
pierwszego biskupa częstochowskiego może nam być impulsem do tego,
by z nową gorliwością podjąć program nowej ewangelizacji w naszych
czasach.
Ks. Teodor Kubina przyjął sakrę biskupią w bazylice na
Jasnej Górze, oddając się przemożnej opiece Matki Najświętszej. Można
powiedzieć, że z gromnicą w ręku wyruszył Alejami Najświętszej Maryi
Panny do swojej katedry, którą dane mu było niedługo przed śmiercią
konsekrować. Była to droga, która symbolizuje historię i przeznaczenie
naszej maryjnej diecezji. W swojej posłudze zawierzył się całkowicie
Najświętszej Maryi. Miał świadomość, że będąc biskupem diecezji pod
Jasną Górą, tylko pod Jej szczególnym patronatem będzie mógł godnie
i wiernie wypełnić zadanie, jakie na siebie przyjął. Tak też jak
Sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński - wszystko w swym życiu postawił
na Maryję. Ją uważał za pierwszą Służebnicę Boga w Kościele częstochowskim,
za Panią i Królową, siebie nazywał tylko Jej niegodnym ministrem.
My dziś będziemy spadkobiercami tej niezwykle praktycznej
i życiowej teologii duszpasterskiej, gdy będziemy bardzo mocno trzymać
się naszej drogi maryjnej. Chcemy tą drogą iść. Nawołuję zatem do
praktykowania nabożeństw maryjnych w kościołach parafialnych i rektorackich,
i w naszych licznych sanktuariach. Wzywam do organizowania pielgrzymek,
procesji fatimskich, wchodzenia w szeregi Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej,
odnowienia Żywych Róż w parafiach i zakładania nowych, także dla
mężczyzn i młodzieży, oraz wstępowania do ruchów, które u nas zawsze
powinny mieć aspekt maryjny. W tym roku jeszcze raz nawołuję do przyjmowania
w domach rodzinnych obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Niech to
nawiedzenie stanie się naprawdę czasem odnowy rodziny. Jej rezultatem
niech będzie intronizacja Biblii i obrazu Matki Bożej w Waszych mieszkaniach,
a co za tym idzie - czytanie w rodzinie Pisma Świętego i wspólna
modlitwa, np. dziesiątek Różańca Świętego i Apel Jasnogórski.
Biskup Kubina prowadził swoją młodą diecezję ku Chrystusowi.
Nie mogło być inaczej. Chrystus wczoraj i dziś, ten sam na wieki
- musi być w centrum naszego życia. On naszym Bogiem, Odkupicielem
i Panem. W Nim cała nasza nadzieja. Nic dziwnego, że ustawiając nas
na przeżywanie nowego tysiąclecia, Jan Paweł II prowadzi ku kontemplacji
Oblicza Chrystusowego. Nawiązując do tego, chcielibyśmy, by Rok Biskupa
Kubiny uwrażliwił nas na życie Eucharystią. W naszej archidiecezji,
gdzie zdecydowana większość przyznaje się do religii katolickiej,
nie do utrzymania jest taki stan, żeby w niedzielę rzesze ludzi zamiast
do kościołów, "uczęszczało" do supermarketów. Bez Eucharystii niedzielnej
idziemy do pustki, do bezsensu i wchodzimy w świat straszliwych zagrożeń
dla naszej wiary i moralności. Niedziela Boża i nasza - to nasze
hasło. Czy nie zastanawia nas, że Biskup Kubina zakładając tygodnik
katolicki w Częstochowie nadał mu tytuł Niedziela? Ksiądz Biskup
chciał jednoczyć, odnowić i pogłębić swoją diecezję prawdą o Eucharystii.
Ją uczynił sercem naszego Kościoła. To on zorganizował aż 7 Kongresów
Eucharystycznych na terenie swojej diecezji: w Częstochowie, Sosnowcu,
Dąbrowie Górniczej, Wieluniu, Radomsku, Kłobucku i Zawierciu. To
nas zobowiązuje. W nawiązaniu do tego, w 1987 r., po misjach w całej
diecezji, rozpoczęliśmy nieustanną adorację Najświętszego Sakramentu,
trwającą dzień i noc. W każdym kościele parafialnym i filialnym ma
się ona odbywać. Bardzo proszę księży i świeckich, żeby ta nasza
adoracja Jezusa Eucharystycznego trwała. Każdy parafianin za punkt
honoru powinien sobie poczytywać, by w tym czasie poświęcić przynajmniej
1 godzinę na modlitwę przed Chrystusem wystawionym w monstrancji.
Proszę księży proboszczów, by w tym dniu odprawiali w godzinach dziennych
i nocnych Mszę św. i niniejszym daję im na ten dzień nawet prawo
trynacji. Dzień ten powinien też być dniem Komunii św. dla wszystkich
parafian lub uczęszczających do swojego kościoła filialnego. Niech
i na zewnątrz - przez dekorację kościoła i domów - doba eucharystyczna
będzie zaznaczana.
Biskup Kubina był znany ze swej działalności społecznej.
Nazywano go biskupem robotników. Misereor super turbam - "Żal mi
tego ludu" było jego zawołaniem biskupim. Nie wolno nam odejść od
tej drogi. W czasach, gdy społeczeństwo naszej archidiecezji i w
miastach, i na wsiach bardzo zubożało, powiększyły się obszary nędzy,
a wielu straciło pracę - nie wolno nam tracić wyczucia na kwestię
społeczną. Nikomu, ani księżom, ani zakonom, ani świeckim nie może
zabraknąć tego, co Jan Paweł II nazywa w liście Novo millennio ineunte "
wyobraźnią miłosierdzia" (50). Najgoręcej zatem proszę, by w tym
roku zakładać w parafiach koła Caritas, a w większych skupiskach
otwierać stołówki dla ubogich. Nie wolno nam nie dostrzegać ludzi
w potrzebie i popadać w stan jakiejś znieczulicy. Katolik nie może
być obojętny i niewrażliwy na drugiego człowieka, inaczej traci swoją
autentyczność.
Biskup Kubina był nazywany biskupem Akcji Katolickiej.
Taki też styl nadał swojej diecezji. Czy wolno nam od tego stylu
odchodzić? Rok ten niechże więc będzie czasem jeszcze większej aktywizacji
i wprowadzenia we wszystkich parafiach Akcji Katolickiej. Liczę,
że z jej szeregów będzie można kiedyś tworzyć grupy świeckich czytających
Pismo Święte w czasie Mszy św. i może wkrótce rozdających Komunię
św., co ma już miejsce w niektórych częściach Polski. Uczcijmy, proszę
Was gorąco, drodzy księża i świeccy, naszego pierwszego biskupa założeniem
w parafii koła Akcji Katolickiej lub, gdzie już istnieje, zaktywizowaniem
go.
O jeszcze jednym uwrażliwieniu nie możemy zapomnieć w
Roku Biskupa Kubiny. Czy nas to nie zastanawia, że zaraz w pierwszym
roku swojego posługiwania w diecezji założył Tygodnik Katolicki Niedziela?
Jeszcze jako kapłan był w Katowicach redaktorem Gościa Niedzielnego,
jako biskup w Częstochowie nie wyobrażał sobie życia bez cotygodniowej
katolickiej prasy w każdym katolickim domu. Gdzie jesteśmy od jego
gorących pragnień pod tym względem? W okresie międzywojennym ludzie
pewnie byli jeszcze biedniejsi niż obecnie, a przecież bardzo cenili
Niedzielę i podawali ją sobie w sąsiedztwie do przeczytania. Bez
katolickiej prasy i głosu katolickiego radia nie uchronimy naszej
wiary wobec zastraszającej liczby laickich tytułów prasy i lawiny
gorszących nieraz filmów. Co się stanie z naszą młodzieżą, jeśli
nie znajdzie w domu, w rodzicach, katechetów domowych, uświadomionych
w wierze, jeśli tam nie będzie modlitwy i słuchania Słowa Bożego?
Podejmijmy więc naprawdę hasła naszego pierwszego biskupa, który
właśnie dlatego, że był pierwszym w Kościele częstochowskim, posiadał
z pewnością dary Ducha Świętego do inspiracji jego historii.
Umiłowani Diecezjanie!
Rok Biskupa Kubiny niech nam przypomni pierwsze dzieje naszej
diecezji. Powstała ona na terenach Rzeczypospolitej przynależących
do zaboru rosyjskiego. Był to trudny okres dla tych ziem. W interesie
zaborców była walka z Kościołem katolickim. Zasiano też obojętność
religijną, niechęć do kleru i wzajemną nieufność ludzi do siebie.
Ślady tego widać do dziś. Nie mogę się z tym zgodzić, żeby styl życia
katolików, zlaicyzowanych dodatkowo przez system totalitarny, wciąż
trwał. Widać to u starszych i u młodzieży. Wielu młodych i starszych
nie pozdrawia kapłana i osoby zakonnej naszym "Pochwalony Jezus Chrystus"
czy "Szczęść Boże". Odbiegamy pod tym względem od Śląska. Czas na
nową kulturę.
Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony
Są jak odwieczne Chrystusa wyznanie:
"Bądź pochwalony!"
Tęskno mi, Panie...
Nie wstydźmy się Bożego imienia. Nie miejmy kompleksów,
zaszczepionych nam przez system totalitarny. Bądźmy godni imienia
maryjnej diecezji. Bądźmy dla siebie lepsi, bardziej życzliwi. Więcej
też współpracujmy z kapłanami w naszych parafiach. Obecność Kościoła
częstochowskiego na naszych ziemiach, już 75-letnia jego historia,
w którą wprowadził nas bp Teodor Kubina - zobowiązuje. Niech też
bardziej zacznie owocować. Proszę nasze szkoły i inne instytucje,
by podjęły jeszcze większy wysiłek dla budowania nowej kultury, odpowiedniej
dla naszych czasów, czasów, które niech będą czasami wiary, nadziei
i miłości - czasami Jezusa i Maryi.
Proszę wszystkich, a zwłaszcza zakony i chorych, o wielką
modlitwę w intencji nowej ewangelizacji w naszej archidiecezji. Z
całego serca zawierzam Was Matce Bożej na nowy wiek i błogosławię
w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Częstochowa, dnia 6 lutego 2001 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu