Parafia Wierzno jest związana z zakonem Ojców Cystersów, którzy mieli w tej parafii i w parafii Bóbrka nadania ziemskie. Parafia powstała ok. XIII-XIV wieku. Pierwsza zapisana wzmianka to 1384 r., czyli parafia musiała już istnieć wcześniej. Był tutaj też stary drewniany kościół, o którym wspomina kronikarz ks. Jan Długosz. Kościół został prawdopodobnie rozebrany albo wkomponowany w nowy drewniany kościół, który został wybudowany w 1751 r. – Ten kościół stoi do dnia dzisiejszego i cały czas służy lokalnej wspólnocie jako kościół parafialny. Od pewno czasu w kościele podejmowane są prace konserwatorskie. Wcześniej wykonano renowację drewnianego tabernakulum, a teraz organów, które pochodzą prawdopodobnie z końca XVIII wieku, to jest 6 czy 7 głosów – mówi proboszcz parafii ks. Ireneusz Wójcik.
Wietrzno ma już 800 lat
Zabytkowy kościół
W ołtarzu głównym znajduje się wizerunek św. Michała Archanioła, patrona parafii. W tak małej parafii codziennie wybrzmiewają fanfary podczas odsłonięcia obrazu Matki Bożej. Ten zwyczaj wszedł już tak głęboko w świadomość parafian, że bez niego nie wyobrażają sobie kościoła parafialnego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Obraz Matki Bożej powstał prawdopodobnie przed 1480 r. Namalowany został w szkole małopolskiej i był w Wietrznie cały czas. Mimo różnych trudności, najazdów, obraz ocalał do naszych czasów. – Od dwóch lat jest zasuwa, hejnał, który podkreśla doniosłość kultu i przywiązania parafian do tego obrazu. Tak to już weszło w ten nasz rytm, że odsuwamy obraz Matki Bożej na każdą niedzielę i oczywiście na święta maryjne – mówi ksiądz proboszcz. Jego poprzednik, ks. Józef Fejdasz, który spędził 27 lat w tej parafii, zadbał, by kult Matki Bożej rozwijał się.
Wprowadził drugi odpust. Od lat
80. minionego stulecia odbywa się tutaj odpust maryjny, który ma miejsce w pierwszą niedzielę sierpnia. To nawiązanie do dawnych dziejów. Przed II wojną światową – jak wynika z relacji najstarszych parafian – do Wietrzna przychodziło bardzo dużo osób właśnie na ten odpust, nawet ze Słowacji. – Pielgrzymi przyjeżdżali na odpust do naszej parafii, zatem Matka Boża w tym obliczu była bardzo znana – mówi ks. Ireneusz.
W związku z popularnością sierpniowego odpustu, obok zabytkowego kościoła powstał także ołtarz polowy. Sami parafianie wyszli z inicjatywą, żeby postawić ołtarz polowy, chcieli, żeby odpust maryjny gromadził więcej wiernych. Na placu kościelnym znajduje się także piękna dzwonnica, wybudowana w stylu nawiązującym do zabytkowego kościoła, choć liczy sobie jedynie 14 lat. Podczas remontu kościoła zostało dużo drewna i postanowiono, że z tego materiału powstanie obok dzwonnica.
Medialna parafia
Reklama
Okres pandemii wymusił na wspólnocie parafialnej transmisję celebracji do Internetu. Nie jest to nowość w tej parafii, ponieważ poprzedni proboszcz uruchomił kiedyś w parafii radio. W ten sposób transmitował Msze św. i nabożeństwa z miejscowego kościoła. Dzisiaj zarówno strona internetowa aktualizowana na bieżąco, jak i profil w mediach społecznościowych pokazują, jak żywa jest to wspólnota. Co tydzień ukazuje się gazetka parafialna, a kolejną rzeczą, która rozsławia tę parafię i całe środowisko, jest monografia Wietrzno – moja mała ojczyzna, która w ostatnim czasie ukazała się drukiem.
Wspólnota wspólnot
Parafia to także żywy Kościół. – Nasza parafia jest nieliczna, 800 mieszkańców, ale staramy się coś robić dla młodzieży – mówi Grzegorz Rymek, prezes parafialnego oddziału Akcji Katolickiej. – Zrobiliśmy salkę dla młodzieży, w piwnicy zrewitalizowaliśmy pomieszczenie „Pod aniołami”. Dzięki naszym lokalnym artystom jest to miejsce z klimatem, gdzie młodzi ludzie mogą się teraz gromadzić. Zawiązała się także grupa muzyczno-modlitewna. Na spotkaniach rozważamy Pismo Święte, próbujemy się uczyć tej modlitwy z serca. Na każdym spotkaniu jest ksiądz, który włącza się w życie tej wspólnoty i prowadzi nas drogą szkoły modlitwy. Spotykamy się z młodzieżą, próbujemy coś wartościowego robić, aby później w czasie odpustu czy z innych okazji organizować czuwania lub inne akcje ewangelizacyjne. Zatem to wyremontowane pomieszczenie bardzo dużo nam dało i już dziś to owocuje – zauważył Grzegorz Rymek.
Reklama
Inną grupą w parafii jest Akcja Katolicka. To grupa stosunkowo mało liczna, jednak aktywnie włącza się w życie parafii. – Angażujemy się w życie liturgiczne parafii, czytając podczas Eucharystii. Włączamy się także w dzieło wspierania życia i ochrony życia w naszej ojczyźnie poprzez zbieranie podpisów wśród mieszkańców naszej parafii. Organizujemy raz w roku pielgrzymkę do św. Jana z Dukli. Jako Akcja Katolicka pielgrzymujemy także do św. Andrzeja Boboli, do Strachociny. Jest ponad 140 osób w Żywym Różańcu. To rzesza ludzi, którzy szturmują niebo swoją modlitwą – podsumowuje prezes Akcji Katolickiej.
Wspólnota zaangażowana
Jak zauważa Ewa Przystarz – radna gminy Dukla – wielką nadzieją napawa postawa dzieci i młodzieży, którzy chcą włączać się w różne działania, pomagają, sami dopytują o różne inicjatywy. Zaangażowanie nie jest ciężarem dla nich, nauczeni przez rodziców, z własnej woli wchodzą w grupy i stowarzyszenia istniejące w miejscowości. Zaangażowanie wiernych jest godne podziwu. Trzykrotnie organizowano tu wyjazdy młodzieży na rekolekcje. W ostatnim roku przygotowano jasełka, w które zaangażowały się wszystkie miejscowe grupy. Było to ważne wydarzenie, które odbywało się na deskach Domu Ludowego w Wietrznie. Było to piękne zobrazowanie tajemnicy Bożego Narodzenia – podkreśla radna.
– Jeżeli coś organizujemy i proponujemy, to mieszkańcy w to wchodzą chętnie. Kiedyś u mnie w garażu szyliśmy flagi na Święto Niepodległości. Z ulicy było słychać tylko jeden wielki turkot. To była bardzo spontaniczna akcja, ale udała się, całe Wierzno było we flagach – wspomina Ewa Przystarz. – Wietrzno jest z sobą bardzo zżyte i tak jak powiedziałam, wszystkie organizacje, które istnieją na terenie naszej miejscowości, wspólnie działają na rzecz naszej społeczności – podkreśla. – Kościół parafialny to najstarsza świątynia na terenie naszej gminy. Wietrzno to wspaniała miejscowość. Mieszkańcy są bardzo przyjaźni, pomocni. Wszyscy mają świadomość, że budują tę społeczność. Dlatego wspólnie podejmowane działania przez Koło Gospodyń Wiejskich, miejscową Ochotniczą Straż Pożarną i inne mniejsze grupy tworzą klimat tej małej miejscowości – podsumowuje Ewa Przystarz.