Oprócz spotkań modlitewnych w świątyniach różnych wyznań i Mszy Św. z kazaniami ekumenicznymi w kościele akademickim KUL, tegoroczny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan zaznaczył się szczególnym spotkaniem trzech biskupów w Centrum Kultury w Lublinie. Bohaterami wieczoru w dniu 24 stycznia br. byli: bp. Zdzisław Tranda z Kościoła Ewangelicko-Reformowanego, bp Abel z Kościoła Prawosławnego i bp Mieczysław Cisło z Kościoła Rzymskokatolickiego. W cyklu "Przekraczać mury" trzej hierarchowie mieli odpowiedzieć na pytanie "Dlaczego kocham swój Kościół?". Spotkanie poprowadził o. Tomasz Dostatni OP. Wprowadzenie do rozmowy stanowił film E. Sulikowskiego pt. "Muzeum Pana Boga".
Kościół kulawych pielgrzymów
Tak określił ziemską nieudolność chrześcijanin swego obrządku bp Tranda, który zabrał głos jako pierwszy. Mówca przybliżył niektóre wątki ze swojego wielobarwnego życiorysu. Podkreślił przywiązanie do prostoty kultu i karności kościelnej w Kościele kalwińskim. "Kościół ukazuje mi wagę Słowa Bożego. Jest w nim akcent na "luterską niewolną wolę" - nie żyję jak chcę, lecz jak mi Chrystus każe" - mówił hierarcha. Ważnym dla bp. Trandy jest wiara w zbawienie z łaski i rola świeckich, jako elementy życia wewnętrznego Kościoła. Bp docenia także, że nie jest zniewolony dyscypliną kościelną i doktryną, lecz świadomie przyjmuje dogmaty jako prawdy objawione na zasadzie odpowiedzialności przed Bogiem. Pragnie, aby Kościół wyszedł do tych, którzy zeń odeszli i był bardziej misyjny.
Mistyka i liturgia
W systematycznym ujawnianiu całości teologii zostały zaakcentowane w wypowiedzi bp. Abla. Władyka podkreślił sedno wiary prawosławnej - ortodoksji: objawienie zawarte w Piśmie Świętym przyjmowane w świetle Ojców Kościoła i dogmat z Trójcy Świętej, którego niesprzecznym rozwinięciem są wszystkie inne zasady i prawdy wiary. Szczególnie cenne dla Biskupa są: liturgia jako najpełniejszy wyraz kultu, oddawanie czci Bogu, gdzie centralnym punktem jest Eucharystia - "brama do nieba" z przepiękną anamnezą i cenną epiklezą, zaś sercem liturgii jest Pascha, Wielkanoc, zwaną przez prawosławnych "świętem świat": ikona jako wizualne przedstawienie tajemnicy Boga. Prawosławny hierarcha docenia wartość episkopalno - soborową ustroju wewnętrznego Kościoła Prawosławnego w Polsce, autokefaliczność jako typ samorządności w lokalnym Kościele, a także bractw cerkiewnych działających już teraz we wszystkich siedmiu diecezjach Kościoła w Polsce i będących przejawem troski ludzi świeckich o Bożą Owczarnię - Mistyczne Ciało Chrystusowe. "Z głębokiej tradycji, z mlekiem matczynych piersi wyssałem umiłowanie, w którym jest wiele pierwotnego chrześcijaństwa, wzbogaconego o życie kolejnych pokoleń" - słowa bp Abla, które z ożywieniem przyjęli licznie zebrani przedstawiciele różnych wyznań Lubelszczyzny, stanowiły również jeden z punktów refleksji, którą podkreślił się bp Cisło.
Otwartość na znaki czasu
To jeden z wielu aspektów, jakie ceni bp Cisło w Kościele posoborowym.
Choć to "święty Kościół grzeszników" (ks. Jan Twardowski), to jest
w nim wspaniałe Credo, misyjność, słowo i obrzęd, duch ekumenizmu
i dialogu, apostolskość i fakt święceń. "Kocham Kościół mój za determinację
woli zjednoczenia, za gest ucałowania buta przedstawicieli Patriarchy
Konstantynopola przez Jana Pawła II, za kartkę w murze jerozolimskim
z wyznaniem win, za maksymalizm moralny, za to, że broni godności
życia ludzkiego, że buduje mosty, że wychował mnie do takich spotkań
jak dzisiejsze" - zakończył Ksiądz Biskup.
Spotkanie zakończyła dyskusja, w której zabrali panowie
głos poszczególni biskupi oraz liczne osoby, zebrane na wieczornym
spotkaniu. Obecni byli m. in. A. Kijowski - pełnomocnik Wojewody
ds. kultury, A. Pruszkowski - prezydent m. Lublina, G. Linkowski
- szef Centrum Kultury, J. Godlewski - prezes lubelskiego "Herbapolu",
który sponsorował spotkanie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu