Reklama

Niedziela Świdnicka

Szopki diecezji świdnickiej

Tradycja szopek bożonarodzeniowych sięga średniowiecza. Ich celem jest przybliżenie ludziom tajemnicy zbawienia i zainteresowanie wiarą.

Niedziela świdnicka 52/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

szopki

ceskeapolskebetlemy.cz

Kudowa-Zdrój Czermna – Ruchoma Szopka Františka Štěpána

Kudowa-Zdrój Czermna – Ruchoma Szopka Františka Štěpána

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na terenie naszej diecezji znajduje się wiele bożonarodzeniowych szopek, jedne mają wystawę całoroczną, inne tylko w okresie świąt. Są jednak i takie, które przez wiele lat wpisały się w nasz krajobraz. Warto je koniecznie zobaczyć.

Wambierzyce

Reklama

U podnóża wambierzyckiej Kalwarii mieści się szopka, która pochodzi z II poł. XIX wieku. Inicjatorem jej budowy był niemiecki zegarmistrz Longinus Wittig (1824-95), wychowany w rodzinie, w której budowa szopek bożonarodzeniowych była tradycją przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Szopka miała być prezentem dla jego małych dzieci. Jednak z czasem zaczął dodawać do niej kolejne rzeźbione elementy. Pełna misternych, kolorowych i poruszających się figurek szopka bardzo szybko stała się ciekawostką dla odwiedzających to miejsce pielgrzymów i turystów. Za ich namową Wittig postanowił wykonać kolejną gablotę z przedstawieniem Drogi Krzyżowej. Po kilku latach w pracach tych zaczął pomagać mu syn Herman. Nad zbiorem szopki, która mieści się w siedmiu gablotach pracowali obaj przez 28 lat. Szopka powiększała się o kolejna sceny m.in. rzeź dzieci na rozkaz króla Heroda, Święta Rodzina przy pracy, 12-letni Jezus w świątyni, Ostatnia wieczerza, objawienie Matki Bożej w Lourdes, kopalnia węgla i scena, która przedstawia zabawę ludową. W tym czasie powstało 800 figurek, z czego 300 się porusza. Wszystkie figurki zostały wykonane z drewna, a porusza nimi mechanizm zegarowy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W 1946 r. opiekę nad szopką przejęły lokalne władze, które przekazały ją następnie na rzecz miejscowej parafii. Dziś zbiór ruchomych szopek autorstwa Longinusa i Hermanna Wittigów wpisał się na trwałe do kanonu zabytków wambierzyckich. Odwiedzane przez dzieci i dorosłych, pielgrzymów i turystów szopki niezmiennie od ponad 100 lat wzbudzają zachwyt i uznanie dla kunsztu ich twórców.

Kudowa-Zdrój Czermna

W jednej z izb mieszkalnych znajduje się ruchoma szopka, którą własnoręcznie wykonał František Štěpán, dziadek rodziny, która obecnie mieszka w tym domu. Swoje dzieło zaczął rzeźbić, gdy miał zaledwie 15 lat. Używał do tego scyzoryka, a materiałem było drewno lipowe. Szopce poświęcał każdą wolną chwilę, dlatego zbudowanie jej całej zajęło mu około 20 lat. Budował ją dla siebie, a praca była dla niego czystą przyjemnością i hobby. Przez ten długi czas wyrzeźbił 250 figurek, które przedstawiają sceny z życia pasterzy i mieszczan oraz sceny z życia Jezusa Chrystusa. Po śmierci Františka Štěpána rodzina udostępniła jedną izbę mieszkalną dla zwiedzających, by można było podziwiać dzieło i przekonać się, ile można osiągnąć cierpliwością i wytrwałą pracą.

Bardo Śląskie

Reklama

Ruchoma szopka panoramiczna w Bardzie powstała w 1970 r. z inicjatywy ojców redemptorystów dla upamiętnienia 700-lecia pielgrzymowania do sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej. Jest to ludowe przedstawienie prawdy o Bożym Narodzeniu – jasełka w formie teatru kukiełkowego. Pomieszczenie, w którym znajduje się szopka, do 1803 r. było kryptą grzebalną dla miejscowych zakonników. W 1930 r. pomieszczenie oczyszczono – wtedy miała powstać tam kotłownia, ale plany porzucono. Dopiero w 1967 r. redemptoryści postanowili urządzić tu ruchomą szopkę. Głównym konstruktorem szopki był brat Wacław Janik, który był z zawodu krawcem.

Bardzką szopkę uwielbiają dzieci, ale i dorośli z zachwytem podziwiają to mechaniczne cudo. Szopka przedstawia wydarzenia z Betlejem, orszak Trzech Króli, na dalszych planach widać panoramę miasta i codzienne życie. Regularne kursy odbywa miniaturowy pociąg, pod gwieździstym niebem powoli przesuwa się samolot, nieco dalej, za namową węża, Ewa zrywa jabłko z drzewa, żeby po chwili wręczyć je Adamowi. Mnogość scen, które przedstawia bardzka szopka, przekazuje ważną treść, że Pan Jezus rodzi się w naszej codzienności.

Bobolice

W sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Bobolicach, które należy do parafii w Zwróconej k. Ząbkowic Śląskich, od 2005 r. proboszcz ks. Krzysztof Ziobrowski co roku wraz z parafianami przygotowuje potężną w wymiarach szopkę. Dzieło to wraz z cudowną figurką Matki Bożej Bolesnej przyciąga wiernych, którzy pragną podziękować Bogu za otrzymane łaski i prosić o Boże błogosławieństwo. Cała budowla jest oparta na mocnej, kilkutonowej konstrukcji, składana i bezpieczna.

Szopka zajmuje w kościele całe prezbiterium. Budowla ma 19 m wys. i 10 m szer., jest głęboka na 7 m.

Co roku powstaje dzięki pracy parafian, a w ostatnim czasie także dzięki wsparciu zawodowych plastyków z Opery Wrocławskiej, którzy pokazali jak z prostych rzeczy można zrobić całą dekorację. Budowa szopki trwa 2 miesiące i co roku jest bogatsza o nowe elementy. Zwierzęta są obszywane prawdziwymi futrami i skórami, a dzieci, które tu przybywają, mogą nawet wsiąść na wielbłąda lub osła. Szopkę nie tylko się ogląda, ale można po prostu do niej wejść. – To jest taka katecheza i dla rodziców, i dla ich pociech – mówi ksiądz proboszcz.

Głuszyca – Żywe Betlejem

Żywe Betlejem to 21 domków, w których rolę mieszkańców odgrywa ponad 60 osób i kilkadziesiąt zwierząt. Od 2010 r., dzięki współpracy duszpasterstwa parafii Chrystusa Króla z władzami miasta i pomocy wielu chętnych ludzi, przybywający do miasteczka mogą zobaczyć pracę kowala, stolarza czy wikliniarza, a także zapoznać się z codziennym życiem ówczesnych rodzin, w których posługiwano się takimi przedmiotami, jak ręczny magiel czy kołowrotek. Niewątpliwą atrakcją, szczególnie dla najmłodszych, są zagrody ze zwierzętami. W centrum Żywego Betlejem znajduje się uboga stajenka, w której przebywa Święta Rodzina z Dzieciątkiem Jezus. W minionych latach, Żywe Betlejem odwiedziło kilkanaście tysięcy turystów. W tym roku ze względu na pandemię nie może być ono jednak zorganizowane w dotychczasowej formie.

2020-12-19 20:15

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wigilijny opłatek

Niedziela przemyska 51/2001

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Karol Porwich/Niedziela

W liturgii Kościoła wigilia, to dzień przed większą uroczystością przeżywany jako modlitewne i refleksyjne przygotowanie do niej. W mentalności Polaka wigilia kojarzy się z dniem poprzedzającym Boże Narodzenie, a właściwie to z uroczystą wieczerzą tego dnia, przeżywaną w rodzinnej wspólnocie.

Stół wigilijny odpowiednio przygotowany, mający przyjąć rozmaitość postnych potraw, tego wieczoru ubogacony jest wymowną bielą opłatka. Opłatek to forma chleba, którym na początku wieczerzy wigilijnej "łamią się" jej uczestnicy, wybaczając wzajemnie zaszłe urazy, składając serdeczne życzenia; a wszystko to dzieje się w odniesieniu do zbawczej tajemnicy Bożego Narodzenia. Ta piękna polska tradycja opłatkowa, choć nie wiadomo dokładnie kiedy się zrodziła, całą swoją wymową nawiązuje do słowiańskiej tradycji gościnnego chleba, a także do pierwszych wieków chrześcijańskich, w których sprawowana Najświętsza Ofiara nazywała się "łamaniem chleba". "Łamanie się opłatkiem" przy wigilijnym stole, to jakby zapowiedź wejścia w głębię Tajemnicy Eucharystycznej na Pasterce i w czasie całych Świąt. Nazwa "opłatek" pochodzi od łacińskiego oblatum - dar ofiarny - i dotyczy specyficznego gatunku przaśnego chleba. Takim chlebem karmił się naród wybrany w czasie wędrówki do ziemi obiecanej. Opłatki - hostie, w znanej nam formie, prawdopodobnie dopracowano już w średniowieczu. Natomiast ich forma wigilijna pojawić się miała w XVI w., w wyniku zastosowania nowego sposobu ich wypiekania. Odpowiednie metalowe kształtki na żelaznych szczypcach grawerowano różnymi figurami i scenami o treści Bożego Narodzenia. Wlewane rzadkie ciasto było dociskane i pieczone na ogniu. Opłatkowa tradycja polskiego narodu została wpisana w rodzime malarstwo i w literaturę piękną. Henryk Sienkiewicz w Potopie każe o. Kordeckiemu przesłać z Jasnej Góry dla Szwedów paczkę opłatków, jako bożonarodzeniowy podarunek; zaś Władysław Reymont w Chłopach barwnie przedstawia wypiek opłatków przez lipeckiego organistę. Dzisiaj opłatki pieką specjalistyczne piekarnie zakonne lub świeckie. Organiści zaś, względnie inni przedstawiciele wspólnot parafialnych, przygotowują z nich odpowiednie paczki. Przed rozdziałem opłatków często miejscowy proboszcz błogosławi je po Mszy św. w I Niedzielę Adwentu. Wręczanie opłatków zawsze wiązało się ze wstępnymi życzeniami świątecznymi. Dawniej w białej wiązce opłatkowej spiętej kolorową krajką papieru znajdowały się kolorowe opłatki (do ciasta dodawano odpowiednie farby), z przeznaczeniem dla zwierząt. W niektórych regionach wypiekano opłatki z zielem, najczęściej była nim ruta. Do dzisiaj można spotkać opłatki małego formatu. Roznoszący wręczali je dzieciom, które zawsze łakomie patrzyły na całą paczkę. Te mniejsze opłatki zwykło się też wkładać do kopert zawierających spisane życzenia świąteczne dla określonego adresata. Z nazwą materialnego opłatka wiąże się pewna forma spotkania wspólnotowego zwanego "opłatkiem". Organizują go wspólnoty parafialne, pracownicy danego zakładu, biura, oddziału - wyprzedzając dzień wigilijny lub wiążą go z trwającym okresem Bożego Narodzenia. W przypadku rzeczywistej atmosfery opłatkowej nie brakuje na takim spotkaniu modlitwy, serdecznych życzeń, kolęd i samego znaku białego chleba. Głośne zabawy alkoholowe, choćby miały opłatkowy listek, z "opłatkiem" nie mają wiele wspólnego. Warto jeszcze przytoczyć treść modlitwy, którą błogosławi się opłatki: W tej uroczystej chwili wychwalamy Boga, naszego Ojca, za Świętą Noc, którą teraz wspominamy, a w której Jednorodzony Jego Syn, Jezus Chrystus, narodził się z Maryi, aby być Bogiem z nami. Dziękujemy Ci, Boże i Ojcze nasz, za ten biały chleb - opłatek, owoc ziemi i ludzkiej pracy, który zgromadził nas dzisiaj w jedno przy tym stole, podobnie jak wówczas, kiedy mocą Twego Słowa staje się Twoim Ciałem i gromadzi nas we wspólnocie ołtarza. Pobłogosław nas i te opłatki, którymi będziemy się łamać i - zwyczajem ojców naszych - składać sobie wzajemne życzenia świąteczne. Panie, Ty sam nauczyłeś nas tego, aby w znaku przełamania się chlebem dzielić się z innymi - a zwłaszcza z potrzebującymi - miłością, życzliwością i pokojem. Obdarz więc nas wszystkich Twoim pokojem, abyśmy wspólnie sławili Ojcowską Twą dobroć. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen. ( Agenda Liturgiczna Diecezji Opolskiej, Opole 1986 r.) Oby piękna i bogata tradycja wigilijnego opłatka żyła pośród nas i była przekazywana, nie tylko na polskiej ziemi, następnym pokoleniom.
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie ks. Michała Olszewskiego: Profeto kończy działalność

2025-03-05 14:39

[ TEMATY ]

Fundacja Profeto

Ks. Michał Olszewski

Ks. Michał Olszewski SCJ

Drodzy Przyjaciele, z sercem pełnym wdzięczności, ale i smutku jesteśmy zmuszeni – z uwagi na zajęcie przez organy ścigania naszych kont bankowych, co skutkuje brakiem materialnych środków potrzebnych do dalszej działalności – po kilkunastu latach pięknej i owocnej pracy jako prawdopodobnie największa ambona Słowa Bożego w Internecie, ale i na falach eteru, zakończyć nasze dzieła, które dumnie noszą nazwę Profeto - czytamy w opublikowanym na stronie profeto.pl oświadczeniu ks. Michała Olszewskiego.

Drodzy Przyjaciele,
CZYTAJ DALEJ

Ad multos annos!

2025-03-07 11:07

Fot. Arch parafii bernardyńskiej

Uroczysta Msza św. w intencji Solenizanta

Uroczysta Msza św. w intencji Solenizanta

Po Mszy św. w Centrum Duszpasterskim przy Bazylice OO. Bernardynów w imieniu zebranych Dostojnemu Solenizantowi życzenia złożył dr Mieczysław Janowski, były europoseł i prezydent Miasta Rzeszowa. W przemówieniu wspomniał wiele dzieł jakie zapoczątkował biskup Kazimierz w Rzeszowie i Diecezji Rzeszowskiej, a które miały istotny wpływ na rozwój młodej Diecezji oraz Miasta Rzeszowa i regionu. Biskup Kazimierz nadal, mimo sędziwego wieku, aktywnie angażuje się w duszpasterstwo w Diecezji Rzeszowskiej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję