Zapewne i w Roratach uczestniczyć będzie niewielkie grono dzieci z lampionami. Z jednej strony pojawiają się obawy o stan naszego ducha, z drugiej zaś, świadomość, że może najwyższy czas zastanowić się nad pojęciem „domowego Kościoła”?
Oceniając aktualną sytuację, ktoś zwrócił uwagę, że może tym razem warto bardziej zadbać o stronę duchową tych świąt, niż o komercyjną. Wszystkim wyjdzie to na zdrowie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Czas radości
Adwent to czas oczekiwania, czujności, gotowości i radości. Takie tematy będą dominować w liturgii słowa podczas Mszy św. Jan Paweł II powiedział kiedyś, że „Adwent to czas radości, albowiem pozwala przeżywać na nowo oczekiwanie na najradośniejsze wydarzenie w historii: narodziny Syna Bożego z Dziewicy Maryi”. Papież zaznacza, że „Pan jest blisko, do tego stopnia, by stać się człowiekiem. Przychodzi, by napełnić nas swoją radością, radością miłowania. Tylko w ten sposób rozumie się pogodną radość męczenników, nawet pośród prób, albo pełen miłości uśmiech świętych wobec tych, którzy cierpią: uśmiech, który nie obraża, lecz przynosi pociechę. Bóg nie jest daleki, lecz bliski, nie jest obojętny, lecz współczujący, nie jest obcy, lecz jest Ojcem miłosiernym, który towarzyszy nam z miłością, szanując naszą wolność: wszystko to jest powodem głębokiej radości, której nie mogą nadwerężyć zmienne wypadki dnia codziennego”.
Obudzić nadzieję
Reklama
Te słowa brzmią bardzo aktualnie, kiedy przeżywamy różne trudności związane nie tylko z pandemią. Tyle wokół nas ciemności, lęków, niepewności. Jesteśmy jak ten „naród kroczący w ciemności”, który czeka na „światłość wielką, która przynosi pokój”. Zatem dobre przygotowanie się do świąt oznacza obudzenie nadziei na pokój, który buduje się, odkładając na bok nienawiść, odwet i wszelką formę egoizmu, hejtu, przemocy. W liturgii adwentowej usłyszymy głosy proroków wzywających do nawrócenia serca i do modlitwy. Jan Chrzciciel nawoływać będzie do przygotowywania drogi Panu, gdyż przybędzie On do swego ludu w pokoju.
Dar pokoju
Cały świat, ludzie współcześni, my wszyscy, najbardziej potrzebujemy pokoju. Zarówno tego międzynarodowego, ale również pokoju w narodzie, w rodzinach, w sąsiedztwie. Źródłem pokoju powszechnego może być jednak tylko pokój, który wypływa z ludzkiego serca.
Adwent zachęca nas do wyjścia naprzeciw Chrystusowi, który przybywa, aby nas zbawić, obdarzyć pokojem. Tym samych wychodzimy naprzeciw siebie. Odkrywajmy w ten sposób Jego obecność pośród nas. On bowiem rzeczywiście spotyka się z nami również w ludziach i wydarzeniach codzienności.
Dobrego przeżycia Adwentu!