Reklama

Niedziela Świdnicka

Apostolat Trzeźwości działa

Trzy miesiące temu zainaugurowali swoją działalność, a dziś dają świadectwo, jak zostali dotknięci przez Pana Boga.

Niedziela świdnicka 47/2020, str. VI

[ TEMATY ]

trzeźwość

Apostolat Trzeźwości

Ks. Mirosław Benedyk

Członkowie Apostolatu Trzeźwości przed katedrą rozdawali ulotki i zachęcali do bliższych rozmów na temat uzależnień

Członkowie Apostolatu Trzeźwości przed katedrą rozdawali ulotki i zachęcali do bliższych rozmów na temat uzależnień

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 8 listopada ich świadectwa usłyszeli parafianie z katedry. – W sercu człowieka powinno być jedno pragnienie – spotkania żywego Pana Boga, a kiedy w sercu wzbudzi się to pragnienie, które wynika z prawdziwej mądrości, Pan Bóg je zaspokaja i jest w stanie przemienić nasze życie – powiedział we wprowadzeniu ks. Paweł Traczykowski, opiekun osób uzależnionych i ich rodzin w parafii św. Stanisława i św. Wacława w Świdnicy. Przez całą niedzielę, podczas każdej Mszy św. wierni z katedry mogli wysłuchać świadectw trzeźwiejących alkoholików. – To są świadectwa ludzi, którzy zawołali: Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza i zostali wysłuchani – dodał ks. Paweł.

Nie mogłem żyć bez alkoholu

Jednym z dających świadectwo był Roman, który zaczął od tego, że duży wpływ na jego dalsze postępowanie miało dzieciństwo, w którym przemoc domowa była na porządku dziennym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Kiedy miałem 13 lat, stwierdziłem, że Pan Bóg musi na mnie poczekać, bo będzie mi przeszkadzał w moim życiu. Jest alkohol, są dziewczyny, są balety. Poszedłem swoją drogą. Mój pierwszy kontakt z alkoholem to była szklanka bimbru i picie do upadłego. Nigdy nie znałem kontrolowanego picia. Alkohol mi służył do tego, jak to się mówi w żargonie, aby mnie sponiewierać – opowiadał.

Tak to trwało do 20 r. ż. W międzyczasie Roman poznał kobietę, urodził mu się syn.

Niepojęta jest miłość Boga do człowieka.

Podziel się cytatem

Reklama

– To był kolejny powód do picia, ponieważ matka przelała całą miłość na dziecko. Odrzuciła mnie, więc już mogłem na całego pić i się użalać. Z różnych prac mnie wyrzucali, bo osobowość miałem taką, że nie uznawałem żadnej władzy nad sobą. W konsekwencji wylądowałem na wysypisku śmieci, gdzie zbierałem surowce wtórne, po to tylko, aby mieć pieniądze na alkohol. Kiedy wszystko straciłem i nikogo przy mnie nie było, chciałem zwrócić się do Boga. Jednak doprowadziłem swój umysł do takiej ruiny, że nie mogłem sobie przypomnieć modlitwy Ojcze nasz. Wtedy wpadłem w szał i krzyczałem: Jezu, Jezu. I wtedy coś się wydarzyło. Na drugi dzień poszedłem na Mszę św. i zacząłem obiecywać, że już więcej nie będę pił. Wtedy pojawiło się w mojej głowie myślenie: chłopie, przestań wreszcie obiecywać, tylko coś z tym zrób – dodał.

Kolejnego dnia poszedł rozpocząć terapię. Chciał wreszcie żyć normalnie. To był 2001 r. – Jeszcze sobie nie wyobrażałem, jak to będzie, kiedy się nie napiję. Dziś mija 19 lat, jak nie piję i chciałbym umrzeć trzeźwy. Niepojęta jest miłość Boga do człowieka – zakończył swoje świadectwo Roman.

Poczułam przytulenie Pana Boga

O swoim trudnym życiu opowiedziała także Ilona, alkoholiczka, narkomanka, dorosłe dziecko alkoholików, która pochodzi z rodziny dysfunkcyjnej i przemocowej. – Żyłam ciągle z lękiem. Nie doświadczyłam miłości, ani akceptacji. Czegoś szukałam. W wieku 15 lat sięgnęłam po alkohol. Wpadłam w takie towarzystwo i spodobało mi się. I choć miałam piękne wspomnienia i postanowienia po I Komunii św., to całkowicie odwróciłam się od Pana Boga. Kiedy całkowicie upadłam, później także jako matka, której zabrano dzieci, to po 12 latach poszłam do spowiedzi i poczułam przytulenie Pana Boga. Wtedy zaczęło się moje nawrócenie – powiedziała Ilona.

2020-11-18 11:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z intencją o trzeźwość

Niedziela bielsko-żywiecka 38/2023, str. V

[ TEMATY ]

Apostolat Trzeźwości

Andrzej Poloczek

Apostolstwo Trzeźwej Rodziny na pątniczym szlaku

Apostolstwo Trzeźwej Rodziny na pątniczym szlaku

Członkowie Apostolstwa Trzeźwej Rodziny udali się w pielgrzymkę do Troków, Wilna i Ziemi Augustowsko-Suwalskiej.

Wspólnota powstała w Skoczowie, ale skupia w sobie osoby z diecezji i spoza niej. – Spotykamy się w 2. niedzielę miesiąca o godz. 15.30 na skoczowskiej Kaplicówce i modlimy Różańcem Światła. Tam Apostolstwo zostało założone. Tam też jest wystawiona Księga Zawierzeń. Modlimy się o trzeźwość narodu oraz o pokój na świecie. Z tymi intencjami udaliśmy w pielgrzymkę – mówi „Niedzieli” Andrzej Poloczek z ATR. W pierwszym dniu 67 pątników odwiedziło Sokółkę, o której opowiedział im emerytowany ks. Józef. Zakwaterowali się pod Augustowem i po odpoczynku wyruszyli do Troków i Wilna. Z przewodniczką udali się na cmentarz na Rossie i pomodlili się m.in. przy grobie matki marszałka Piłsudskiego. Przejechali do sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej ze śpiewem i modlitwą. Po krótkim zwiedzaniu ziemi augustowskiej wyruszyli statkiem w kierunku Studzienicznej.
CZYTAJ DALEJ

Prekursor Nieszporów

2024-10-29 13:49

Niedziela Ogólnopolska 44/2024, str. 22

[ TEMATY ]

święci

św. Adeodat I

commons.wikimedia.org

Jego imię oznacza „przez Boga dany”.

Był synem subdiakona Stefana. Z urodzenia był Rzymianinem. Jako kapłan posługiwał w Rzymie przez 40 lat, po czym został wybrany na 68. biskupa Rzymu. Pontyfikat Adeodata I trwał od 19 października 615 r. do 8 listopada 618 r. Nie należał jednak do łatwych, bo w tym czasie Rzym nawiedziło potężne trzęsienie ziemi i panowała epidemia świerzbu. Jako papież był otwarty na biedę ludzką. Podczas zarazy osobiście niósł chorym pomoc i pocieszenie. Dlatego Honoriusz I w epitafium na cześć Adeodata określił go jako człowieka wielkiej mądrości, pobożności i bystrości umysłu, a jednocześnie pełnego prostoty i łagodności, wskazał na jego pokojowe usposobienie. W okresie wojny z Longobardami i zawirowań na Półwyspie Apenińskim Adeodat okazał się lojalny wobec Herakliusza, cesarza bizantyńskiego, i poparł egzarchę Eleuteriusza, władcę Rawenny.
CZYTAJ DALEJ

Sejm skierował projekt ustawy ws. wolnej Wigilii do dalszych prac w komisjach

2024-11-08 22:08

[ TEMATY ]

wigilia

PAP/Leszek Szymański

Sejm zdecydował, że poselski projekt ustawy o ustanowieniu Wigilii dniem wolnym od pracy został skierowany do dalszych prac w dwóch sejmowych komisjach. Wcześniej posłowie odrzucili wniosek o niezwłoczne przystąpienie do drugiego czytania projektu.

W piątek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu przygotowanego przez posłów Lewicy. Chcą oni, aby Wigilia była dniem wolnym od pracy już w tym roku. Dlatego w imieniu autorów projektu Katarzyna Ueberhan (Lewica) złożyła wniosek o niezwłoczne przejście do drugiego czytania projektu, bez kierowania go do komisji.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję