Już wkrótce, bo w dniu św. Cecylii – ich patronalne jubileuszowe święto z modlitwą, śpiewem, spotkaniem przy chóralnym rodzinnym stole.
Teresa Lato, wieloletnia dyrygentka chóru, mówi o swoim doświadczeniu w tej pracy, akcentując poczucie odpowiedzialności. – Ciąży na mnie ogromna odpowiedzialność za efekty wspólnej pracy na chwałę Boga. Dziękuję Panu za talent, za możliwość rozwoju artystycznego. Śpiew w chórze to ogromna radość, przyjemność. Śpiew chóralny podczas nabożeństw liturgicznych nadaje im uroczysty charakter, pozwala głębiej przeżywać treści ewangeliczne i uwrażliwia wiernych na piękno muzyki sakralnej – zaznacza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wysławianie Boga w Trójcy Jedynego, śpiew podczas Mszy św. stanowią pełne uczestnictwo w Eucharystii.
W publikacji Renaty Piaseckiej pt. „Społeczeństwo powiatu jędrzejowskiego w latach 1918-1939” znalazła się fotografia z 1930 r. przedstawiająca amatorski zespół teatralny z Jędrzejowa podczas przedstawienia o tematyce religijnej, z udziałem chóru klasztornego. Fotografia znajduje się w zbiorach Państwowego Muzeum im. Przypkowskich w Jędrzejowie. To jedyny dokument potwierdzający początki działalności zespołu.
Trudne lata pod niemiecką okupacją
Reklama
Pierwszym dyrygentem jędrzejowskich chórzystów był organista p. Reczyński. Ważnym w historii chóru kontynuatorem tego zadania stał się organista Edward Senderski, który prowadził zespół w czasie II wojny światowej. Próby odbywały się potajemnie. Utalentowany organista komponował pieśni liturgiczne dla 40-osobowego wówczas chóru mieszanego na różne uroczystości kościelne, z akompaniamentem organów. Sanderski był prawdziwym patriotą, wyrażającym poprzez śpiew chóralny umiłowanie Boga i ojczyzny pod niemiecką okupacją. W górnej części partytury pieśni pt. „Zmartwychwstał Pan” zachowały się słowa: „W intencji Ojczyzny u stóp Zwycięskiego Jezusa pracę tę składam”.
– Dziś także wykonujemy ten utwór w okresie wielkanocnym. Partytura przetrwała, jest możliwe jej odtwarzanie. Dotyczy to również wielu innych kompozycji tego twórczego, utalentowanego muzyka, to np. ,,Kantata ku czci bł. Wincentego Kadłubka’’ – wyjaśnia dyrygentka chóru.
Edward Senderski został aresztowany przez hitlerowców i stracony w Auschwitz w 1943r. Zachowała się jego fotografia z roku 1941 podarowana przez jedną z chórzystek. Po tragicznej śmierci Senderskiego chór prowadził kolejny organista p. Lizak, a następnie – Stanisław Marczewski.
Przede wszystkim liturgia
We wrześniu 1945 r. w klasztorze pracę organisty podjął Władysław Wiencek, aż do października 1962 r. Przez kilka miesięcy obowiązki organisty i dyrygenta pełnił cysters o. Konstanty, a z początkiem 1963 r. na tych stanowiskach zastąpił go Lucjan Rolka – absolwent Salezjańskiej Średniej Szkoły Organistowskiej w Przemyślu. W latach 1950-63 chór liczył 55 osób. W 1985 r. skład chóru był nieco mniejszy – 32 osoby. Za czasów dyrygentury L. Rolki chór nie uczestniczył w żadnych konkursach i przeglądach pieśni religijnych. Śpiew zespołu uświetniał liturgię Mszy św. (Sumy) w każdą niedzielę oraz uroczystości ślubne i pogrzebowe. Ponadto dwukrotnie w ciągu roku odbywały się koncerty z okazji wspomnienia św. Cecylii i w okresie bożonarodzeniowym.
Reklama
Na ważne zadania liturgiczne w życiu chóru zwraca dzisiaj uwagę Maria Kasza: – Wysławianie Boga w Trójcy Jedynego, śpiew podczas Mszy św. stanowią pełne uczestnictwo w Eucharystii. To wielka radość i satysfakcja, że mogę wraz z innymi chwalić Boga i Matkę Najświętszą. To wszystko podnosi na duchu i umacnia wiarę – mówi.
Z pieśnią na pielgrzymim szlaku
Lucjan Rolka zainicjował pielgrzymki zespołu do ciekawych turystycznie miejscowości i sanktuariów na terenie Polski. – Tam uczestniczyliśmy ze śpiewem w liturgiach Mszy św., poznawaliśmy zabytki architektury i historię zwiedzanych kościołów. W latach 1964 – 2015 chórzyści odbyli 37 pielgrzymek, m.in. ich celem były: Warszawa, Niepokalanów, Częstochowa, Licheń, Wąchock, Michniów, Leżajsk, Zakopane, Ludźmierz, Dębowiec, Święty Krzyż i wiele innych – opowiada Teresa Lato.
„Najmilej i z bijącym ze wzruszenia sercem” chórzyści wspominają pielgrzymkę do Lourdes, ale i do La Salette, Mediolanu, Padwy, zorganizowaną przez ojców cystersów.
Tak napisano o La Salette w kronice: Zważywszy wysokość 1800 m n.p.m., gdzie znajduje się sanktuarium – mieliśmy wrażenie, że jesteśmy bardzo blisko Matuchny i Jej Syna, niemal na wyciągnięcie ręki.
– Reprezentowaliśmy z dumą naszą parafię, nasze miasto, podkreślając, że wspiera nas w naszych działaniach bł. Wincenty Kadłubek – patron parafii i – od 2016 r. patron Jędrzejowa. Równocześnie śpiewaliśmy pieśni Jemu poświęcone, które od wieków wykonywane są w naszym kościele – dodaje Teresa Lato.
Reklama
L. Rolka komponował i opracowywał pieśni na różne okresy roku liturgicznego. Chór szczególnie upodobał sobie piękny czterogłosowy utwór dyrygenta „Nad polską ziemią”, śpiewany najczęściej w maju. Lucjan Rolka pracował z chórem 46 lat (1963 – 2008). Za swoją pracę na rzecz kultury sakralnej, parafii i miasta został uhonorowany w 2014 r. statuetką Złotego Gryfa.
Dyrygentka i kronikarka
Od lutego 2009 r. chórem kieruje Teresa Lato – absolwentka Wydziału Wychowania Muzycznego kieleckiej WSP, nauczycielka miejscowych szkół podstawowych, członkini chóru od lat 60. ub. wieku.
Kronika chóru, którą prowadzi od 1985 r. to już cztery pokaźne tomy. Na ich kartach są pięknie opisane wydarzenia, ale i statystki, np.: chórzyści śpiewali pięciokrotnie w obecności dostojników kościelnych przybyłych zza granicy, swoje wpisy zamieścili: kard. Józef Glemp, bp Damian Zimoń, bp Jan Gurda, bp Stanisław Szymecki, bp Marian Florczyk, bp Władysław Blin, bp Jan Piotrowski i nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore.
W 2017 r. zostało założone Stowarzyszenie Muzyczne ,,Cecylianum” celem pozyskiwania funduszy na zakup strojów i instrumentów, ale i w trosce o archiwalne zabezpieczenie rękopisów partytur pieśni, o zachowanie ciągłości w funkcjonowaniu zespołu.
Ciekawym doświadczeniem był udział podczas III i IV Zjazdu Rodziny Lato w Krzcięcicach. Sukcesem było zdobycie „medalowych” pozycji na przeglądach kolęd i pastorałek w różnych miejscach regionu i Polski.
Alicja Ciosk zwraca uwagę na to, jak udział w chórze uwrażliwia na przeżywanie piękna liturgii i związanych z nimi uroczystości. – Ponadto jest super spotkaniem z grupą kulturalnych i wrażliwych na piękno ludzi, którzy kochają śpiew. Chór daje mi możliwość rozważania głębi słów tekstu i melodii pieśni religijnych – mówi.
Reklama
Nie sposób wymienić wszystkich ważnych wydarzeń artystycznych z ostatnich lat chóru. Niektóre dotyczyły prezentacji związanych z kultem bł. W. Kadłubka, we współpracy z młodzieżą szkolną, np. wtedy, gdy nuncjusz apostolski abp Celestino Migliore ogłosił Błogosławionego patronem Jędrzejowa. Miło wspominają Przeglądy Kolęd i Pastorałek w Sobkowie. O tym wszystkim w parafialnej kronice, prowadzonej pieczołowicie przez Teresę Lato.
Radość i wspólnota
Anna Wronka podkreśla, że udział w chórze to przede wszystkim: poczucie przynależności do wybranej grupy z „jej parafii”, zobowiązanie do pracy nad sobą, dbanie o podnoszenie jakości chóralnego śpiewu (a nie solowego!), możliwość modlitwy śpiewanej, ofiarowanie Panu Bogu talentu, no i radość śpiewania.
Podobnie Elżbieta Maluch zwraca uwagę na pozytywne emocje: dobre samopoczucie, radość życia, łączenie pokoleń. -Wspólne śpiewanie to przyjemność przebywania w gronie chórzystów, podróżowanie, biesiady, konkursy, racjonalnie wykorzystany czas to świadomość śpiewania dla innych, którym się to podoba – mam satysfakcję wręcz czuję dumę, gdy słyszę, że jesteśmy potrzebni – tłumaczy.
W 2017 r. zostało założone Stowarzyszenie Muzyczne ,,Cecylianum” celem pozyskiwania funduszy na zakup strojów i instrumentów, ale i w trosce o archiwalne zabezpieczenie rękopisów partytur pieśni, o zachowanie ciągłości w funkcjonowaniu zespołu poprzez organizowanie warsztatów i koncertów z młodzieżą szkolną i dla młodzieży.
Największą troską jest brak młodych chórzystów (przeciętny wiek czynnych uczestników to 60-85 lat). – Dopóki zdrowie i siły pozwolą, a nasza patronka – św. Cecylia będzie nas otaczała swoją opieką, będziemy śpiewać Bogu na chwałę – ludziom dla przyjemności i radości – podsumowuje T. Lato.