Stali przed tronem i przed Barankiem ubrani w białe szaty, a w rękach trzymali palmy. I wołali potężnym głosem: Zbawienie u naszego Boga, siedzącego na tronie, i u Baranka”. Tajemnica uroczystości Wszystkich Świętych budzi zachwyt całego nieba, bo widząc ich „wszyscy aniołowie, którzy stali wokół tronu, Starszych i czterech Istot żywych, upadli przed tronem i oddali Bogu pokłon, mówiąc: Amen. Uwielbienie, chwała, mądrość, dziękczynienie, cześć, moc i potęga naszemu Bogu na wieki wieków. Amen”. Pozachwycajmy się dziś tajemnicą opieczętowanych.
Obdarzeni miłością
„Zobaczcie, jak wielką miłością obdarzył nas Ojciec, abyśmy zostali nazwani dziećmi Bożymi – i nimi jesteśmy! Świat nie zna nas, ponieważ nie poznał Jego”. Tajemnica opieczętowanych rozpoczyna się od spotkania z aniołem, „który nadchodził od strony wschodu słońca i miał pieczęć żyjącego Boga”. Wszystko ulega zniszczeniu oprócz tych, którzy mają pieczęć miłości Bożej na swoich czołach. Tylko ci, którzy dali się objąć i ucałować Bożej miłości, nie zginą na wieki. Bez doświadczenia tajemnicy miłości Bożej nie jest możliwe przejście przez próbę pustyni, ponieważ „odnosimy zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował”. Obdarzenie nieskończoną i bezwarunkową miłością jest pierwszą i najważniejszą tajemnicą opieczętowanych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przeszli przez pustynię
„To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku. Wyprali swoje szaty i wybielili je we krwi Baranka”. Wybór miłości prowadzi zawsze przez pustynię życia, aby oczyścić ze wszystkiego, co nią nie jest. Pustynia obnaża przede wszystkim głębię serca, z którego „pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny rozpustne, kradzieże, fałszywe świadectwa, bluźnierstwa”. Bez tajemnicy pustyni i jej drogi oczyszczenia nie jest możliwe wejście w drogę oświecenia i zjednoczenia. Wchodząc w miłosne zaproszenie wyrażone w błogosławieństwach Jezusa, doświadczymy ubóstwa, udręk cierpienia, niemocy łagodności, głodu i pragnienia sprawiedliwości, tajemnicy miłosierdzia, pustki serca, wielkiej tęsknoty za pokojem oraz licznych prześladowań. Pustynia prowadzi przez wielki ucisk, zdziera szaty starego człowieka i wybiela je we krwi Baranka.
Okazali się wierni
„Umiłowani, teraz jesteśmy dziećmi Bożymi, a jeszcze się nie okazało, czym będziemy. Wiemy, że gdy się to okaże, będziemy do Niego podobni, gdyż ujrzymy Go takim, jakim jest. Każdy, kto pokłada w Nim tę nadzieję, staje się czysty, jak On jest czysty”. Droga przez pustynię jest jedyną, która prowadzi do tajemnicy Ziemi Obiecanej. Pod koniec Pieśni nad Pieśniami chór wypowiada następujące słowa: „Kim jest ta, która idzie z pustyni, opierając się na swym ukochanym?”. Odpowiedź mogą dać dziś wszyscy święci, którzy oparli swe życie na swym Ukochanym, dlatego okazali się wierni.