Reklama

Felietony

Nie bądź sam

Wspólnota cierpi najbardziej, dlatego zróbmy wszystko, by ją ratować.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie jest dobrze, gdy mężczyzna jest sam. Z wielu powodów. Po pierwsze – znacznie trudniej jest kochać, gdy nie ma się obok nikogo do kochania. Drugi powód to uczciwość. Najtrudniej być uczciwym wtedy, gdy nikt tego nie widzi. Gdy nie ma codziennej weryfikacji własnej postawy we wdzięcznych, smutnych lub zdziwionych oczach matki, żony czy córki. Po trzecie – i najważniejsze – samotność jest sprzeczna z naszą naturą, naturą wspólnotową.

Reklama

Ośmielę się postawić tezę, że to, czym żyje cały 2020 r., czyli pandemia COVID-19, to naturalny lub nadnaturalny, zaplanowany lub całkiem przypadkowy, niezmiernie skuteczny i diabelsko zabójczy atak na wspólnotę. Na nasze bycie razem.

Podziel się cytatem

Spotkania rodzinne z seniorami, które były często dla nich największą radością życia, a dla młodego pokolenia – szansą odtrutki i wyjścia z egoistycznego patrzenia, że liczy się tylko to, co młode oraz pełne energii, zostały zakazane. Może nie całkiem, ale jeśli chcesz być odpowiedzialny, nie narazisz na chorobę swoich kochanych rodziców, prawda? No pewnie, ale jak ich kochać z daleka? Przecież tylko miłość okazana bezpośrednio i z bliska ma moc ratunkową, budującą, a wręcz odmładzającą. Czy jest coś bardziej wzmacniającego niż spacer z wnuczkiem na plac zabaw czy radosne oczy wnusi nad talerzem babcinej pomidorówki z ryżem i koperkiem?

Wesela. Zakaz zabaw, a co się z tym wiąże – także rezygnacja ze ślubów, niestety. To kolejna ofiara naszej pandemicznej odpowiedzialności. Ktoś zażartował: „Może dobrze, że się nie żenią, będzie mniej rozwodów”. Stan, w którym młodzi rezygnują z sakramentu, by doczekać czasu, kiedy huczne wesele będzie znów możliwe, to okres próby, która może się okazać zbyt trudna. Zresztą, może nie trzeba zaraz na ten ślub tak się szykować? Żyjmy normalnie i razem już dziś, bez tych formalności. Przecież się kochamy...

Eucharystia. Kolejna wielka strata, kolejna śmiertelna pułapka. Biskupi, w odpowiedzialności za zdrowie nas wszystkich, zgodnie dają dyspensę na czas pandemii.

Reklama

Jeśli nie będziesz w niedzielę na Mszy św. – nie ma winy, nie ma grzechu. Pomódl się, przeczytaj słowo z dnia. A sakrament? No cóż. Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie… Pewnie tak. Niemniej śmierć, której się boimy, której tak bardzo nie chcemy, ma bardzo różne oblicza.

Reklama

Śmierć to także brak chleba życia, to brak obecności w wielkim misterium śmierci i zmartwychwstania, którego nic na ziemi nie zastąpi i nic nie może się z nim równać. Wszystkie dary, łaski oraz nadnaturalne zdolności, które przez 2 tys. lat chrześcijaństwa otrzymali tacy giganci ducha jak św. Franciszek czy św. Ojciec Pio, są niczym wobec tajemnicy Eucharystii, wobec tego cudu cudów. No, ale bądźmy odpowiedzialni. To nie jest zwykły czas.

Podziel się cytatem

Wspólnoty. Zawieszenie spotkań, wyjazdów formacyjnych i rekolekcji to strata, której skutki odczuwać będziemy jeszcze bardzo długo. Wśród wielu różnych zakazów i obostrzeń niemal całkowitego uśpienia, hibernacji doświadczyły wspólnoty samopomocowe. Anonimowi Alkoholicy, narkomani czy hazardziści. Spotkania, które gruntowały ich trzeźwość, które były okazją do dzielenia się siłą i nadzieją, w ogromnej większości przestały istnieć. Spotkanie trzeźwościowe w Licheniu, które każdego roku gromadziło w sanktuarium ponad 40 tys. wiernych, zostało odwołane. 25-lecie wspólnoty Anonimowych Hazardzistów przekładano trzykrotnie, by znów je odwołać. Mityng 12 Kroków jest dla osoby w pierwszych tygodniach trzeźwienia jak woda – albo ją masz, albo giniesz.

Wspólnota cierpi najbardziej, dlatego zróbmy wszystko, by ją ratować – w maseczkach i z szacunkiem dla obostrzeń, bez brawury i bez szarży twórzmy miejsca żywych spotkań.

Ze zdziwieniem odkryłem, że coś, co kiedyś wydawało mi się perwersyjnie dehumanizujące, czyli spotkanie w sieci, dziś oceniam jako często jedyną możliwą okazję do budowania wspólnoty.

Podziel się cytatem

Internet obfituje w propozycje, a nasza społeczność Ocalonych, w aplikacji Discord – Wspólnota św. Jakuba, każdego dnia zaprasza na poranną modlitwę, na wykłady, spotkania ze specjalistami i mityngi wsparcia. Może dołączysz, a może zaczniesz tworzyć swoje miejsca, gdzie człowiek będzie mógł poczuć człowieka i się nie bać? By idąc alejkami cmentarzy w oktawie Wszystkich Świętych, nie dać się uśmiercić przerażeniu, bo to lęk jest największym wrogiem miłości.

2020-10-28 10:37

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

On sam jest Słowem Ojca, Mądrością, która przychodzi na świat

2024-12-16 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

Czy Jezus był Żydem? Przekonałem się niedawno, czytając pewną książkę, że można powątpiewać, czy należał On do narodu Izraela, choćby z tego powodu, że pochodził z Galilei, nazywanej też w Piśmie św. Galileą pogan. A co mówi nam na ten temat Ewangelia?

Rodowód Jezusa wydaje się jej nudną częścią, ale ma kolosalne znaczenie. Zbawiciel świata nie spada z nieba w dowolnym czasie i miejscu, ale wchodzi w historię ludu wybranego przez Boga oraz prowadzonego i przygotowywanego na przyjście Mesjasza. Historia, w którą wchodzi wcielony Syn Boży, ma tak piękne, jak i niechlubne karty, te naznaczone odwagą i wiarą, a także zbrukane grzechem i przewrotnością. Jezus przychodzi, aby całe zło świata, przeszłe i przyszłe, wziąć na siebie i spalić w ofierze krzyża, a także aby udoskonalić i uświęcić wszystko, co dobre i szlachetne w człowieku.
CZYTAJ DALEJ

Czy papież umie śmiać się z samego siebie?

2024-12-17 20:18

[ TEMATY ]

wiara

papież Franciszek

żarty

śmiech

homor

autoironia

PAP/EPA

Papież Franciszek

Papież Franciszek

"Jest wiara w humorze" - to tytuł artykułu papieża Franciszka, opublikowanego na łamach dziennika "New York Times" w dniu jego 88. urodzin. Papież napisał, że stojąc przed lustrem najlepiej śmiać się z samego siebie.

W tekście o związku między wiarą a poczuciem humoru Franciszek zauważył ironicznie: "Żarty na temat jezuitów i te opowiadane przez nich są jedyne w swoim rodzaju; może są porównywalne do tych o karabinierach we Włoszech albo o żydowskich matkach w humorze jidysz".
CZYTAJ DALEJ

Opublikowano polskie tłumaczenie Dokumentu Końcowego Synodu

2024-12-18 15:25

[ TEMATY ]

synod

synod biskupów

Dokument Końcowy Synodu

Grzegorz Gałązka

Oficjalne polskie tłumaczenie Dokumentu Końcowego Synodu zostało opublikowane na stronie www.synod.va. Wraz z dokumentem jest także Nota towarzysząca Ojca Świętego Franciszka z 24 listopada br. Dotąd dokument został przetłumaczony z oryginału włoskiego także na angielski, hiszpański, francuski, niemiecki, portugalski i węgierski.

Dokument końcowy drugiej sesji XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów opisuje doświadczenie „komunii, uczestnictwa i misji” Kościoła. Przypomina jednocześnie, że synodalność jest „drogą odnowy duchowej i reformy strukturalnej, aby uczynić Kościół bardziej zaangażowanym i misyjnym”. Zauważa też, że proces synodalny odnawia we współczesnym świecie „proroczą siłę” Soboru Watykańskiego II.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję