Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Modlitwą wyciągają z czyśćca

Od 15 lat niezliczona ilość dusz cierpiących w czyśćcu otrzymuje ogromne wsparcie i pomoc płynącą z sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Tomaszowie Lubelskim. Apostolat Pomocy Duszom Czyśćcowym świętował 10 października 15-lecie istnienia.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 43/2020, str. IV

[ TEMATY ]

modlitwa

czyściec

apostolat

Ewa Monastyrska

P. Barbara Borkowska, animatorka apostolatu i kapłani wspierający go

P. Barbara Borkowska, animatorka apostolatu i kapłani wspierający go

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pandemia utrudniła świętowanie, jednak organizatorzy nie zrezygnowali ze wspólnej modlitwy i Mszy św. Podczas liturgii ks. prał. Eugeniusz Derdziuk podkreślił, jak ważna jest modlitwa za osoby zmarłe, które cierpią w czyśćcu. Zaznaczył, że Katechizm Kościoła Katolickiego wyjaśnia istnienie tego miejsca, jako tego, w którym dusze muszą odpokutować za grzechy, z którymi nie mogą stanąć przed obliczem Boga. Modlitwa za zmarłych może pomóc im w opuszczeniu czyśćca, o czym świadczą doświadczenia mistyków.

– Pragnieniem Boga jest to, by wszyscy byli zbawieni. Powstanie apostolstwa pobudza nasze serca do zrozumienia, że jesteśmy w misji samego Boga. Wierzę w ogromną wdzięczność dusz w czyśćcu cierpiących. Odsyłam do Dzienniczka Siostry Faustyny, która opisuje spotkania z duszami proszącymi o modlitwę i zamawianie Mszy w ich intencji. Wracały potem do niej, otoczone Bożą chwałą. Widzicie, jak to jest wpisane w tę troskę Boga, który szuka człowieka i powołał nas do tego, by nieść orędzie miłości i zbawienia wszystkim, także tym, którzy już sami sobie pomóc nie mogą, ale wywdzięczą się wam – powiedział podczas homilii ks. prał. Eugeniusz Derdziuk, który został zaproszony na uroczystości jubileuszowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Modlitwa i miłosierdzie

Reklama

Apostolat Pomocy Duszom Czyśćcowym funkcjonuje na terenie całej Polski. Wspólnota nie wymaga od członków wielkiego nakładu pracy ani poświęcenia czasu a jedynie duchowego zaangażowania, które przejawia się w modlitwie lub dziełach miłosierdzia.

– Zgromadzenie Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych powołane zostało przez bł. Honorata Koźmińskiego. To zgromadzenie formuje nas. Mamy miesięcznik pod nazwą Do domu Ojca, który opracowujemy, a niezależnie od tego, naszą formą stały są spotkania wspólnoty w trzecią sobotę miesiąca na Mszy świętej, która jest szczytem naszej duchowości. Polecamy szczególnie te osoby, które odeszły z naszych rodzin, ale w listopadzie modlimy się za wszystkie dusze w czyśćcu cierpiące – wyjaśniła Barbara Borkowska, animatorka apostolatu.

Pragnienie wiecznego szczęścia

Członkowie apostolatu mają świadomość, że modlitwa może pomóc im w uzyskaniu szczęścia wiecznego.

– Tylko Panu Bogu wiadome jest, jaka jest nasza zasługa. Nikt z nas nie robi tego dla własnej chwały. Gdy dusza staje przed sądem szczegółowym, widzi, że nie jest godna, by wejść do chwały Bożej i sama sobie już pomóc nie może. Tylko my możemy ich wówczas wesprzeć naszą modlitwą i wierzymy, że oni wyświadczają także pomoc nam. W świadectwach naszych, poczucie obecności i pomocy dusz wybrzmiewa wielokrotnie – dodała Barbara Borkowska.

Wspólnota wspólnot

– Im więcej wspólnot przy parafii tym lepiej – zaznaczył proboszcz ks. prał. Czesław Grzyb. Apostolat Pomocy Duszom Czyśćcowym to wspólnota, która jest ponadczasowa, jednak we współczesnym świecie ma swoje ogromne znaczenie.

– Ta wspólnota jest ze wszech miar potrzebna. Po pierwsze: ukierunkowuje nasze myślenie. W obecnej rzeczywistości skupiamy się bardzo na doczesności, jakby nie było nic więcej. Obecność tej wspólnoty, która przywołuje drugi wymiar jest ogromnie ważna. Po drugie: dusze czyśćcowe już nie mogą na nic zasłużyć. Każda modlitwa, czy przez apostolstwo czy indywidualna, jest ogromnie ważna. Jeśli mamy troskę o naszych bliskich zmarłych, to nie może to się przejawiać tylko raz w roku poprzez zapalenie świeczki, ale poprzez pamięć modlitewną. Czasami mam wrażenie, że oni błagają nas: pomódl się za mnie, bo jeszcze muszę pewne rzeczy odpokutować. Zachęcam wszystkich do modlitwy za zmarłych i chciałbym, aby takich wspólnot powstawało w diecezji jak najwięcej – stwierdził proboszcz parafii pw. Zwiastowania Matki Bożej w Tomaszowie Lubelskim, ks. prał. Czesław Grzyb.

Każdy z nas powinien stanąć w prawdzie, solidarności i biblijnym miłosierdziu, by swoją modlitwą, jak sznurem, wyciągać ku niebu tych, którzy o nim marzą.

Podziel się cytatem

By uratować dusze

Ks. prał. Eugeniusz Derdziuk podkreślił także, że szatan nie chce, by człowiek doświadczył radości wiecznej. Mogą wówczas pojawić się zniechęcenia i poczucie bezsensu modlitwy za zmarłych. Tym bardziej nasze modlitwy powinny się wzmagać, bo będzie to oznaczało, że gra idzie o naprawdę wysoką stawkę. Miejsce, z którego modlitwy płyną, by uratować jak najwięcej dusz z czyśćca, musi być rzeczywiście poświęcone i wybrane. Nie jest to zaskoczeniem, ponieważ to miejsce wybrała sama Maryja. Dziś niewiele osób zastanawia się nad tym, co będzie po śmierci, jednak to nasza przyszłość, o którą warto zadbać już dziś. A każdemu, kto pamięta o zmarłych, nie tylko raz w roku, możemy powiedzieć tylko: „dziękujemy”, bo te modlitwy ratują także naszych bliskich. Każdy z nas powinien stanąć w prawdzie, solidarności i biblijnym miłosierdziu, by swoją modlitwą, jak sznurem, wyciągać ku niebu tych, którzy o nim marzą.

2020-10-20 21:56

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co zrobić z Panem Bogiem w czasie wakacji?

Niedziela wrocławska 34/2018, str. VIII

[ TEMATY ]

modlitwa

wakacje

Marek/pl.fotolia.com

Czy w czasie urlopu w publicznych restauracjach wykonywanie znaku krzyża przed posiłkiem jest konieczne?

Wszystko zależy od okoliczności. Gdyby ktoś znalazł się przy kebabie serwowanym w restauracji w Iraku, a przy stolikach obok zasiadaliby wyznawcy islamu, którzy właśnie rozmawiają o dżihadzie, ostentacyjny znak krzyża raczej nie byłby rozsądnym posunięciem. Jeśli jednak ktoś rozpoczyna posiłek w Domu Pielgrzyma na Jasnej Górze, to zupełnie inna sprawa. Czym innym bowiem jest świadectwo, a czym innym prowokacja. Do IV wieku, gdy chrześcijanie rozpoczynali modlitwę, nie czynili dużego znaku krzyża, który kreśliliby na swym ciele, jak dziś mamy to w zwyczaju – poczynając od czoła, przez pierś, a kończąc na obydwu ramionach. Czynili kciukiem prawej ręki trzy niewielkie znaki krzyża na czole, ustach i piersi. Dokładnie tak, jak robimy to przed wysłuchaniem słów Ewangelii podczas Eucharystii. Znak krzyża na czole oznacza, że nasza wiara ma być rozumna. Krzyż na ustach wskazuje na to, że wiara winna być czuła. Ustami przecież składamy pocałunek ukochanej osobie. Krzyż na piersi zachęca do tego, by wiara była odważna. Rozumna, czuła i odważna – to trzy przymioty wiary, na które wskazuje znak krzyża. Gdy po rozważeniu okoliczności dojdziemy do wniosku, że publicznie uczyniony znak krzyża będzie pięknym świadectwem wiary rozumnej, czułej i odważnej, należy go uczynić. Jeśli jednak miałby okazać się prowokacją, a ostatecznie nawet narazić sam krzyż na zniesławienie, lepiej uczynić go tylko na czole albo pomodlić się jedynie w myślach. Bo wiara musi być rozumna.
CZYTAJ DALEJ

Pustelnik Leonard

[ TEMATY ]

święty

vec.wikipedia.org

św. Leonard z Limoges

św. Leonard z Limoges

Dane dotyczące żywotu świętego czerpiemy z „Martyrologium Rzymskiego”, do którego wpisał świętego Leonarda, kardynał Cezary Baroniusz. Dodatkowo wzmianki o świętym odnajdujemy w „Historii”, spisanej przez Ademara z Chabannes, na początku XI wieku. Jednakże Leonard najżarliwiej czczony był przez lud. To właśnie dzięki wdzięczności prostych ludzi doczekał się niezwykle bogatego kultu. W Polsce w drugiej połowie XVIII wieku zarejestrowano kilkadziesiąt parafii pod jego wezwaniem. Do najstarszej świątyń jego imienia, należy krypta św. Leonarda katedry wawelskiej z X wieku.

Przyjmuje się, że Święty urodził się w Galii, podczas rządów cesarza Anastazego w 466 roku. Pochodził ze szlacheckiej rodziny frankońskiej, która miała duże wpływy na dworze cesarskim, żyła także w przyjaźni z królem Franków Chlodwigiem. Został oddany pod opiekę biskupowi Reims, św. Remigiuszowi. Według legendy, Leonard służył jako rycerz na dworze Chlodwiga. Król przed ważną bitwą miał złożyć przysięgę, że jeśli odniesie zwycięstwo, przyjmie chrzest. Tak też się stało i Leonard wraz ze swoim władcą, odrzucili pogańskie wierzenia. Św. Leonard niezwykle szybko zyskał sobie szacunek na dworze królewskim. Wśród ludu panowało ogólne przekonanie o jego niezwykłej świątobliwości. Król oferował mu wiele przywilejów. Jednak Leonard wycofał się całkowicie z dworskiego życia i wyruszył do klasztoru Micy. Tam złożył śluby zakonne.
CZYTAJ DALEJ

Bonifratrzy wybrali nowego generała. Brat Pascal pochodzi z Benina

2024-11-07 13:31

[ TEMATY ]

bonifratrzy

generał

brat Pascal Ahodegnon

Jasna Góra

Brat Pascal Ahodegnon

Brat Pascal Ahodegnon

W Częstochowie zakończyła się 70. Kapituła Generalna Zakonu Szpitalnego św. Jana Bożego. Dokonano na niej wyboru nowego przełożonego generalnego bonifratrów. Został nim 53-letni brat Pascal Ahodegnon z Beninu w zachodniej Afryce.

Brat Pascal Ahodegnon wstąpił do bonifratrów w 1994, a śluby wieczyste złożył w 2003 roku. Studiował medycynę i chirurgię w Mediolanie. Od 2012 roku była radcą generalnym zakonu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję