W kościele zakonnym Najświętszego Oblicza Pana Jezusa Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus sprawowano Mszę św. 1 października, w liturgiczne wspomnienie św. Teresy od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza. Eucharystii przewodniczył ks. Mariusz Karaś – kanclerz Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. Jak powiedział: – To nie przypadek, że październik, a więc miesiąc Różańca, rozpoczynamy właśnie ze św. Teresą od Dzieciątka Jezus. Wpatrując się w jej oblicze, wsłuchując się w jej słowa, trzymając w ręce różaniec, chcemy iść przez całe życie, krocząc, czasami nawet może się potykając, na jej małej drodze.
Pochodząca z Lisieux święta jest patronką Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus. Sługa Boży o. Anzelm Gądek – założyciel, przewodnik duchowy i pierwszy formator zgromadzenia wskazał siostrom jako wzór właśnie św. Tereskę od Dzieciątka Jezus. Uzasadniał to tak: „Została wybrana, by przez drogę swego dziecięctwa i miłości ofiarnej stać się sama apostołką i być wzorem dla apostołów”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Trzeba wiedzieć, że patronka Karmelitanek Dzieciątka Jezus już w piętnastym roku życia wstąpiła do klasztoru Karmelitanek Bosych i otrzymała imię Teresy od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza. W życiu zakonnym starała się z miłości ku Bogu doskonale spełniać wszystkie, nawet najmniejsze obowiązki. Nazwała tę drogę do doskonałości „małą drogą dziecięctwa duchowego”. Zmarła 30 września 1897 r., mając zaledwie 24 lata. Papież Pius XI kanonizował ją w 1925 r. i ogłosił patronką misji katolickich. 19 października 1997 r. papież Jan Paweł II ogłosił ją doktorem Kościoła powszechnego.
W homilii ks. Mariusz Kraś podkreślił, że św. Teresa od Dzieciątka Jezus nieustanne zachwyca współczesnego człowieka przypomnieniem, że pośród milionów dróg na tym świecie, jest przecież jedna droga, mała droga, którą mogą iść wszyscy, bo wszyscy są powołani do świętości.
– Ukazana przez nią mała droga to przede wszystkim droga ufności i całkowitego zawierzenia łasce Bożej. Choć brzmi to dość prosto, to jednak same słowa, samo określenie mała droga nie może nas mylić. Nie jest to bowiem droga, którą można zlekceważyć, jakby była mniej wymagająca niż inne. Ufność i całkowite zawierzenie Bogu nie przychodzą dziś tak łatwo. Sami tego doświadczamy. Prosty przykład z niedzielną Mszą św. i dyspensą od niej. Księża mówią, że 30% mniej ludzi chodzi do kościoła. Ja myślę, że to ci, którzy mają problem z ufnością, z zaufaniem Panu Bogu. Trzeba uważać w kościele, przestrzegać pewnych zasad, ale nie można sobie wmówić, że koronawirus jest w kościele i tylko w kościele. Nie można zapomnieć o tym, co jest fundamentem małej drogi: nie można zapomnieć o pokorze i o ufności – powiedział ks. kanclerz.
Kaznodzieja zaznaczył, że nie możemy odstępować od ducha Ewangelii, mamy pokazywać światu, w którą biec stronę. To nasze zadanie i powołanie. – Święty Jan Paweł II napisał o naszej świętej, że Teresa jest kobietą, która w Ewangelii potrafiła odnaleźć ukryte bogactwa, okazując przy tym typową dla geniuszu kobiecego konkretność oraz umiejętność odpowiedzenia na nie językiem życia i mądrości. Potrzeba nam świadectwa takiej właśnie kobiety dla ratowania i ocalenia dziś tego wszystkiego, co jest naszą największą wartością, dla ratowania wiary i nas samych. Niech pragnienie św. Teresy, by czynić dobro na Ziemi, cudownie spełnia się i w naszym życiu – powiedział ks. Mariusz Karaś.