Jeszcze we wrześniu można zbierać kwiaty dziewanny. Należy je suszyć w ciemnym miejscu, a przechowywać w słojach. Zalecane są przy katarze, kaszlu, chrypce i bólu gardła. Napar z nich niszczy wirusy grypy i bakterie chorobotwórcze, działa rozgrzewająco i napotnie. Doktor Henryk Różański zaleca pić 1-2 szklanki naparu dziennie, małymi porcjami, najlepiej z miodem i sokiem malinowym.
Z kwiatów dziewanny można też przyrządzić syrop i nalewkę. Syrop jest pomocny przy kaszlu, bólach gardła i problemach trawiennych, jest dobrym środkiem na dolegliwości płuc i górnych dróg oddechowych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Oto przepis na jego przyrządzenie: kwiaty dziewanny, zebrane w słoneczny dzień, układamy warstwami w słoju, a następnie każdą warstwę zasypujemy cukrem. Lekko zakręcamy wieko i stawiamy słoik na parapecie, w słońcu, do momentu, aż puści sok. Następnie zlewamy go i przecedzamy przez gazę. Sok można pić 3-4 razy dziennie po jednej łyżce.
Tym, którzy nie mogą sami przyrządzić syropu, radzę zakupić go w aptece. Jest on dostępny bez recepty.
Można też przyrządzić leczniczą nalewkę z kwiatów dziewanny. Stosuje się ją w czasie przeziębienia, przy katarze. Należy pić 25 kropli na łyżkę wody. Można nacierać nią również bolące stawy czy mięśnie. By zrobić nalewkę, potrzebujemy 3 garście kwiatów dziewanny. Wkładamy je do słoika i zalewamy wódką, tak aby zakryła kwiaty. Słoik zakręcamy i umieszczamy w ciemnym miejscu. Co kilka dni nim wstrząsamy. Po 3 tygod.h zlewamy nalewkę przez gazę do szklanych butelek.
Polecam także zbieranie gałązek malin, gdyż napar z nich jest niezastąpiony w czasie grypy czy przeziębienia. Pamiętam z dzieciństwa, że kiedy doskwierało przeziębienie, szło się zimą po śniegu po gałązki malin i potem się je zaparzało. Po wypiciu takiego naparu, człowiek pocił się przez noc i rano wstawał zdrowy.