Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Czynić dobrze wszystkim

Rozpoczynający się tydzień przynosi nam niezwykłą okazję spotkania świętych i błogosławionych, którzy mogą być dla nas orędownikami w niebie, ale też przykładem do naśladowania.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 38/2020, str. I

[ TEMATY ]

święci

błogosławieni

Ks. Krzysztof Hawro

Obraz bł. Bernardyny w kaplicy Domu Modlitwy w Pizunach

Obraz bł. Bernardyny w kaplicy Domu Modlitwy w Pizunach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mateusz, apostoł i ewangelista oraz ojciec Pio – to święci, którzy wysuwają się na pierwszy plan. A razem z nimi staje przed nami błogosławiona córka naszej ziemi, Maria Bernardyna Jabłońska. Być może mieszkańcy Zamojszczyzny i ziemi hrubieszowskiej nawet nie wiedzą, że nasza błogosławiona urodziła się, wychowała i dorastała do świętości na terenie naszej diecezji. Miejscem jej narodzin są Pizuny k. Narola, gdzie dziś siostry albertynki prowadzą Dom Modlitwy.

Przywołuję jej postać, bo mam wrażenie, że jest nieco zapomniana albo, delikatnie mówiąc, niezauważona. Jestem przekonany, że jest dobrym wzorem dla nas wszystkich na czas trwającej wciąż pandemii, bo uczy nas własnym przykładem, jak okazywać miłość bliźniemu, jak opiekować się tymi, którzy znajdują się w potrzebie. Bł. Maria Bernardyna nauczyła się troski i odpowiedzialności za drugiego człowieka od św. Brata Alberta Chmielowskiego, którego spotkała mając 18 lat. Po tym spotkaniu wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Albertynek, przyjmując imię Bernardyna, gdzie została główną kucharką w Miejskim Domu Kalek. W jej zapiskach można przeczytać: „Dopełniajmy pracy Jezusa, Jego trudów, cierpień, miłości, cichości, łez, a szczególnie Jego miłosierdzia nad nędzami duszy i ciała bliźnich”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Widząc jej ofiarność i służbę, Brat Albert mianował ją przełożoną generalną Albertynek. Miała wówczas 24 lata. W testamencie napisała: „Czyńcie dobrze wszystkim” – jakby uzupełniając słowa Adama Chmielowskiego: „Trzeba być dobrym jak chleb”. Siłę siostra Bernardyna odnajdywała w Eucharystii. W dzień była zajęta sprawami Zgromadzenia i ubogich, nie miała czasu na dłuższą modlitwę, więc wynagradzała Panu Bogu trwając nocą godzinami przed Najświętszym Sakramentem. To umiłowanie Jezusa w Eucharystii przekazała swoim siostrom, zachęcając je do częstej adoracji.

Podczas beatyfikacji Marii Bernardyny Jabłońskiej, która miała miejsce 6 czerwca 1997 r. w Zakopanem, Jan Paweł II mówił w homilii m.in.: „Zapatrzona w Chrystusa, szła wiernie za Nim, naśladując Go w miłości. Chciała zadośćuczynić każdej prośbie ludzkiej, otrzeć każdą łzę, pocieszyć choćby słowem każdą cierpiącą duszę. Chciała być dobrą zawsze dla wszystkich, a najlepszą dla najbardziej pokrzywdzonych”. „Ból bliźnich moich jest bólem moim” – mawiała.

Bł. Maria Bernardyna nauczyła się troski i odpowiedzialności za drugiego człowieka od św. Brata Alberta Chmielowskiego, którego spotkała mając 18 lat.

Podziel się cytatem

Ojciec Święty wskazał wówczas na przykład, jaki bł. Maria Bernardyna pozostawiła kolejnym pokoleniom. Jego słowa są aktualne także i dziś: „Kościół stawia nam dzisiaj za wzór tę świątobliwą zakonnicę, której dewizą życia były słowa: dawać, wiecznie dawać”.

Niech zatem przykład bł. Bernardyny uczy nas dawania siebie dla innych z miłością.

2020-09-16 11:29

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oddała serce Bogu

Niedziela Ogólnopolska 1/2023, str. 18

[ TEMATY ]

święci

commons.wikimedia.org

Święta Aniela z Foligno

Święta Aniela z Foligno

Życie św. Anieli odmieniło spotkanie ze św. Franciszkiem.

Młodość spędziła w zamożnej rodzinie, miała bogatego męża, żyła więc dość beztrosko. Gdy miała 37 lat, pojawił się jej we śnie św. Franciszek z Asyżu i surowo ją napomniał. Aniela odbyła wówczas spowiedź generalną, wstąpiła do III Zakonu św. Franciszka, rozdała całą swoją majętność ubogim i oddała się pokucie. Miała głębokie nabożeństwo do Trójcy Przenajświętszej i Chrystusa Cierpiącego. Doświadczała przeżyć mistycznych. Otrzymała mistyczny znak na sercu. Do jednego ze swych synów duchowych napisała: „Synu mój, gdybyś zobaczył moje serce, musiałbyś absolutnie czynić wszystko, czego Bóg chce, ponieważ moje serce jest sercem Boga, a serce Boga jest moim sercem”.
CZYTAJ DALEJ

Współpracownicy św. Pawła

Niedziela Ogólnopolska 4/2022, str. VIII

Adobe Stock

Święci Tymoteusz i Tytus, biskupi

Święci Tymoteusz i Tytus, biskupi

Byli jednymi z najbliższych współpracowników Apostoła Narodów. Należą do pierwszego pokolenia biskupów, którzy byli uczniami Apostołów.

Tymoteusz, którego imię greckie oznacza „tego, kto czci Boga”, przyjął chrzest z rąk św. Pawła. Urodził się w Listrze z matki Żydówki i ojca Greka (por. Dz 16, 1). Święty Paweł w swoim Liście do Tymoteusza przekazuje nam imiona jego matki – Eunice oraz babki – Lois (por. 2 Tm 1, 5). Apostoł Narodów wybrał Tymoteusza na swego towarzysza podróży misyjnych – Tymoteusz przemierzył razem z Pawłem i Sylasem Azję Mniejszą, aż po Troadę, skąd przeszli do Macedonii. Spotykamy go w Atenach, w Tesalonice. Był w Koryncie. Sam św. Paweł doceniał zaangażowanie Tymoteusza w dziele misyjnym i ewangelizacyjnym. Napisał o nim w swoim Liście do Filipian: „Nie mam bowiem nikogo równego mu duchem, kto by się szczerze zatroszczył o wasze sprawy” (Flp 2, 20). Tymoteusza odnajdujemy również w Efezie podczas trzeciej podróży apostolskiej Pawła. Benedykt XVI w jednej ze swoich katechez podkreślił, że „Tymoteusz jawi się jako wielki pasterz”. Według Historii kościelnej Euzebiusza, Tymoteusz był pierwszym biskupem Efezu.
CZYTAJ DALEJ

W poniedziałek ratownicy medyczni oddadzą hołd zabitemu koledze, włączając syreny karetek

2025-01-26 16:08

[ TEMATY ]

pamięć

karetka

sygnał

Adobe Stock

Krajowa Rada Ratowników Medycznych zaapelowała w niedzielę, by zespoły ratownictwa oddały hołd zamordowanemu w Siedlcach koledze, włączając w poniedziałek o godzinie 17.00 syreny karetek.

"W związku ze wstrząsającym wydarzeniem i tragiczną śmiercią na dyżurze naszego Kolegi ratownika medycznego, uprzejmie prosimy, aby w poniedziałek, 27 stycznia o godzinie 17.00 zespoły ratownictwa medycznego, które nie będą wtedy udzielać pomocy medycznej, wyszły z budynków i włączyły na minutę sygnały karetek" - napisała w mediach społecznościowych Krajowa Rada Ratowników Medycznych (KRRM).
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję