Reklama

Kościół

Trzeba obronić katechezę

Katecheza to szansa, aby docierać do młodych ludzi z Ewangelią. Nigdzie poza szkołą nie znajdziemy ku temu lepszej okazji – przekonuje bp Wojciech Osial.

Niedziela Ogólnopolska 37/2020, str. 24-25

[ TEMATY ]

katechezy

katechetka

katecheta

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jolanta Marszałek: Jaką ocenę wystawiłby Ksiądz Biskup katechezie polskiej po 30 latach lekcji religii w szkole? Czy spełniły się nadzieje Kościoła związane z wprowadzeniem do szkół katechezy?

Reklama

Bp Wojciech Osial: Spójrzmy najpierw na rzeczy pozytywne. Przede wszystkim w ciągu tych 30 lat została wykonana ogromna praca katechetyczna. Nie policzymy wszystkich przeprowadzonych godzin lekcji religii w tym czasie w skali całego kraju, w każdej diecezji, parafii, szkole, klasie. To jest wielki wysiłek katechetów i osób odpowiedzialnych za katechezę. Tej wartości nie da się do końca wypowiedzieć. Oczywiście, nie wszystko zawsze się udawało, ale nauczanie się odbywało i na pewno zostawiło swój ślad w sercach wielu uczniów. Często się smucimy i denerwujemy, że uczniowie nie są tak religijni, jak byśmy tego chcieli. Pamiętajmy jednak, że my, katecheci, rzucamy ziarno, które ma swój czas wzrostu. Dajmy ziarnu ten czas i módlmy się do Boga za naszych uczniów. Obecnie na katechezę uczęszcza w szkole ok. 95% dzieci ze szkół podstawowych i 75% młodzieży. Zauważmy, że trzy czwarte młodych na nią chodzi. Wybierają oni lekcje katechezy, które nie są obowiązkowe! To jest owoc pracy katechetycznej tych 30 lat. Wszystkim katechetom należą się podziękowania! Druga ważna sprawa to podniesienie się jakości katechezy. Szkoła mobilizuje i wymaga. Powiedzmy sobie szczerze – kiedyś, w salkach parafialnych, różnie to wyglądało. Dzięki obecności w szkole lekcja religii stała się nauczaniem bardziej systematycznym, uporządkowanym i dydaktycznie rozwiniętym. Kolejna pozytywna rzecz to integracja treści religijnych z wychowaniem ogólnym. Lekcja religii ukazała swój ogromny potencjał wychowawczy. Ewangelia uczy przecież pięknie żyć! Czy jest coś w nauczaniu Pana Jezusa, co byłoby złem dla człowieka? Wreszcie trzeba zauważyć wielką wartość polskich dokumentów katechetycznych. Powstało Dyrektorium katechetyczne Kościoła katolickiego w Polsce, które nakreśliło wizję polskiej katechezy. Zostały opracowane podstawy programowe, programy nauczania, podręczniki, pomoce dydaktyczne. To jest wielka pomoc w nauczaniu. Oczywiście, nie brakuje też punktów słabszych. Na pewno trzeba zauważyć brak dzieci i młodzieży w parafii. Wielu z nich nie uczęszcza na niedzielną Mszę św. Poziom praktyk religijnych pozostawia wiele do życzenia. Młodzież sama wypisuje się z lekcji religii...

No właśnie, młodzież wypisuje się z lekcji katechezy. Co Kościół zamierza z tym zrobić?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Niewątpliwie jest to wielkie wyzwanie dla Kościoła. Tendencja do wypisywania się jest silniejsza zwłaszcza w większych miastach. Warto zapytać: dlaczego się wypisują? Badania pokazują, że przyczyny są złożone. Proszę zauważyć, że według pewnych badań niewiele ponad 50% uczniów deklaruje, że wypisuje się, ponieważ po prostu nie chce im się chodzić na religię i wolą robić w tym czasie coś innego. Jest to zatem lenistwo, a nie wypieranie się religii. Pewnie gdyby mogli nie chodzić na inne przedmioty, to też by rezygnowali. Taka jest uczniowska natura. Dlatego też od wielu lat Kościół podejmuje starania, aby zmienić obecny zapis prawny, że uczeń może uczęszczać na lekcje religii lub etyki albo z nich po prostu zrezygnować. Powinno być tak, żeby nie było możliwości nieuczęszczania na jedną z tych lekcji. Jeśli nie religia, to etyka. Te dwa przedmioty to przecież ogromne wsparcie w wychowaniu ogólnym człowieka. Trzeba jednak zauważyć, że prawie 40% uczniów rezygnuje z lekcji religii dlatego, że są nudne. To jest wyzwanie dla katechetów – starajmy się o jakość nauczania, o to, aby lekcje były ciekawe, zachęcające do udziału. Uczmy z pasją! Na nudne zajęcia przecież nikt nie chce chodzić. Potrzebne jest również uświadamianie rodzicom, jak wielką wartość religijną i wychowawczą ma katecheza w szkole. Przecież jeśli uczniowie się wypisują, to w większości przypadków jest to za zgodą rodziców. Rodzice po prostu na to pozwalają.

Spada też liczba katechetów. W niektórych diecezjach bardzo ich brakuje. Czy są jakieś plany, aby temu zaradzić?

Sygnały, które pochodzą z diecezji, wskazują, że rzeczywiście zaczyna to być dużym problemem. Wielu katechetów, którzy podjęli pracę na początku lat 90. ubiegłego wieku, dziś przechodzi na emeryturę. Musimy zachęcać zarówno młodych ludzi, aby chcieli zostać nauczycielami religii, jak i nauczycieli, aby zdobywali kwalifikacje w ramach studiów podyplomowych. Zaproszenie trzeba kierować do animatorów parafialnych i osób zaangażowanych w życie Kościoła. Często ludzie boją się, że kiedyś może nie być religii w szkole i stracą pracę. Należy być spokojnym – lekcja religii jest zagwarantowana przez prawo, przez konkordat. Szczególny apel kieruję do księży proboszczów. Zachęcajmy młodych ludzi do tego, by byli katechetami. Niech nie zabraknie tych, którzy będą kontynuować po nas dzieło katechezy.

W Kościele również pojawiają się głosy nawołujące do wyprowadzenia religii ze szkoły lub choćby ograniczenia nauczania religii do jednej godziny tygodniowo. Co Ksiądz Biskup by na to odpowiedział?

Reklama

Chciałbym przypomnieć słowa św. Jana Pawła II, który w 1991 r. do zgromadzonych we Włocławku katechetów powiedział, że lekcja religii to jest wielki dar i zadanie. Powinniśmy pamiętać o tych słowach i uczynić wszystko, aby zachować oraz obronić ten dar. To szansa, aby docierać do młodych ludzi z Ewangelią. Nigdzie poza szkołą nie znajdziemy ku temu lepszej okazji. Badania pokazują, że przed 1990 r., gdy lekcje religii były prowadzone w parafii, na katechezę chodziło ok. 50% uczniów. Teraz natomiast – w szkole mamy ogromne oddziaływanie katechetyczne. Uczniowie mają okazję słyszeć o Bogu i wzrastać w wierze. To jest wielki dar!

Co w nauczaniu katechezy w Polsce zmieni nowe Dyrektorium katechetyczne... ogłoszone w Watykanie?

Dyrektorium jest dokumentem programowym katechezy dla Kościoła powszechnego. Zarysowuje wizję katechezy dla naszych czasów. My w Polsce też musimy odczytać ten dokument w świetle naszych uwarunkowań lokalnych. Chciałbym tutaj wskazać na dwie kwestie spośród wielu innych obecnych w dokumencie. Pierwsza – to bardzo mocne wpisanie katechezy w proces ewangelizacji. Nie chodzi tutaj o nawracanie, ale przede wszystkim o głoszenie prawdy Jezusa Chrystusa. To oznacza, że treścią całej katechezy musi stać się kerygmat. Katecheta musi mieć nieustannie przed oczami orędzie zbawienia Chrystusa i do niego zawsze się odnosić. Druga rzecz to mocny akcent postawiony na posługę katechety. Jego misję Dyrektorium omawia zaraz po opisaniu natury katechezy. To jest bardzo wymowne! Osoba katechety jest pierwszorzędna. Katecheta ma być odważnym głosicielem Słowa i świadkiem Chrystusa.

Jaka jest strategia Kościoła na przyszłość? Co zrobić, by katechezę w szkole utrzymać?

Mamy wypracowany pewien model komplementarności między szkołą i parafią. Należy nad tym modelem nadal pracować i go udoskonalać. Pierwsze zadanie to szkoła. Trzeba zadbać o lekcję religii w szkole, bo dzięki niej docieramy do dzieci i młodzieży. Szkoła daje nam wielką szansę formacji. Zważywszy jednak, że uczniowie mają też duże problemy ze swoją wiarą, trzeba ewangelizować. Ten aspekt ewangelizacyjny musi być mocny. Mamy głosić prawdę, którą jest Chrystus. Bardzo potrzebne też jest to, aby wchodzić w dialog z kulturą, by w przestrzeni szkolnej religia była traktowana nie tylko jako przekaz wiary, ale również jako coś, co jest bardzo istotnym elementem życia człowieka i otaczającej nas kultury. Ponadto wielkim wyzwaniem jest współpraca z parafią. To parafia daje doświadczenie wiary, spotkanie i osobistą relację z żywym Bogiem. Bez budowania tej więzi z Bogiem trudzimy się na próżno. W szkole nigdy takiej głębokiej relacji nie zbudujemy. Nade wszystko jednak musimy naciskać na jakość naszych lekcji religii. Do nich po prostu trzeba się solidnie przygotowywać. To stara zasada nauczania: wymagajmy najpierw od siebie, a dopiero potem od uczniów.

Badania pokazują, że przed 1990 r., gdy lekcje religii były prowadzone w parafii, na katechezę chodziło ok. 50% uczniów. Obecnie na katechezę w szkole uczęszcza ok. 95% dzieci ze szkół podstawowych i 75% młodzieży.

Bp Wojciech Osial
biskup pomocniczy diecezji łowickiej od 2016 r. W ramach Konferencji Episkopatu Polski wszedł w skład Komisji Wychowania Katolickiego, w której w 2020 r. objął funkcję przewodniczącego

2020-09-09 11:43

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panama z klasą

Niedziela częstochowska 6/2019, str. VI

[ TEMATY ]

katecheza

Panama

ŚDM w Panamie

katechezy

Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela

II LO im. K. K. Baczyńskiego w Radomsku

II LO im. K. K. Baczyńskiego w Radomsku
W ramach inicjatywy „Panama z klasą” bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej spotykał się z młodzieżą ze szkół średnich, by przekazać jej przesłanie zakończonych w Panamie Światowych Dni Młodzieży. Mówił także o synodzie biskupów, który odbył się w zeszłym roku nt. „Młodzież, wiara i rozeznawanie powołania”.
CZYTAJ DALEJ

Choinka – nieodłączny element Świąt Bożego Narodzenia

[ TEMATY ]

choinka

wolfsavard / Foter.com / CC BY

Nie ma świąt Bożego Narodzenia bez choinki – przynajmniej w naszej szerokości geograficznej. Nawiązując do tradycji, sięgającej czasów pogańskich, choinka stała się jednym z ważnych symboli tych świąt, chociaż przez długi czas zwyczaj jej przystrajania nie mógł dotrzeć do świątyń - nastąpiło to dopiero w XX stuleciu.

Już Rzymianie ozdabiali swoje domy wiecznie zielonymi roślinami, np. jemiołą, bluszczem, wawrzynem, gdy przygotowywali się do obchodów przypadających w dniach 17-24 grudnia Saturnaliów, czyli święta boga urodzaju - Saturna. Już wtedy odbywały się procesje ze światłem i obdarowywanie siebie nawzajem prezentami.
CZYTAJ DALEJ

Ważne urodzinowe zwyczaje

2024-12-25 09:18

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W święta Bożego Narodzenia niektóre media na siłę szukają pomysłu na „ugryzienie tematu”. Nie bardzo wiedzą o czym pisać, nie czują tematu, więc kombinują.

Ten największy z portali komercyjnych wybrał uzyskiwanie na tradycje świąteczne, głównie fakt spędzania ich z rodziną z powodu „trudnych pytań”, jakie mogą czytelnicy usłyszeć i opłatka, przy którym trzeba się jakoś na siebie przez chwilę otworzyć. Czytając to miałem różne myśli, ale jedna z nich przebijała mi się najbardziej: współczucie. Jest mi jakoś szczerze żal tych, którzy z takim przerażeniem podchodzą do spotkań wigilijnych i łamania się opłatkiem. Oczywiście jak ilość rodzin w Polsce, tak i sytuacji może być wiele, a z rodziną nieraz wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu, jeśli jednak duży portal internetowy poświęca temu „problemowi” całą górę swojej strony, to może rzeczywiście dla wielu dziś to poważne wyzwanie. To jednak kwestia dotykająca rzeczywistości dużo szerszej niż tylko wigilii Bożego Narodzenia i okresu Świąt, ale świata, w którym żyjemy, w którym we wszystkim musimy iść po łatwiźnie, a gdy z kimś bliskim się poróżnimy, to nie szukamy okazji do pojednania. Czy jednak nie po to właśnie są takie zwyczaje, jak łamanie się opłatkiem? Jest to nie tylko chrześcijańskie, ale też mądre, by przed wspólnym posiłkiem przypomnieć sobie po co się spotykamy (czytanie Pisma Świętego), pomodlić się i pojednać, zamykając sprawy trudne i życząc sobie wszystkiego, co dobre.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję