Owszem, była inna niż wszystkie dotąd, ze względu na okoliczności pandemii, co wpłynęło to sposób organizacji. Ale wszystko inne, było tak jak dotąd, a najważniejsze, że byli pielgrzymi, którzy chcieli, chociaż na krótko, przeżyć rytm pielgrzymkowego dnia.
Wyruszyli z Legnicy 29 lipca z błogosławieństwem biskupa, aby po 10 dniach dojść do Jasnej Góry i otrzymać od niego błogosławieństwo na zakończenie pielgrzymowania. Ksiądz biskup na rozpoczęcie przypominał, że na czele niesiony jest krzyż, że pielgrzymka to nie jest wycieczka krajoznawcza, ale pielgrzymowanie, jest „uczeniem się mądrości krzyża”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Jest to droga wiary, na którą wchodzimy, choć liczebnie w mniejszym wymiarze, ale program duchowy będzie realizowany w całości, w szerokim jego wymiarze – zapowiadał kierownik pielgrzymki, ks. Mariusz Majewski.
Reklama
Było więc i hasło pielgrzymkowe: „Totus Tuus. Całym sercem z Maryją”. Były rozważania oparte o nauczanie św. Jana Pawła II, modlitwy i śpiewy. Były oznaki zewnętrzne, charakteryzujące grupy z poszczególnych regionów. Była codzienna Msza św., nabożeństwa, rozważania głoszone przez ojca duchownego pielgrzymki, ks. Krzysztofa Wiśniewskiego. A przy okazji pytany, czy nie ma problemu z mówieniem do codziennie nowej grupy pielgrzymów, stwierdził że: – Nie. Co prawda wszyscy uczestnicy nie mogą w jednej chwili zgromadzić się razem, ale kiedy przychodzi mi przepowiadać słowo Boże i przede mną jest jedna grupa, ona uobecnia całą pielgrzymkę. I tak to w swoim sercu przeżywam – mówił.
Na pielgrzymce były obecne podstawowe służby, dbające o bezpieczeństwo i właściwy kierunek wędrowania pielgrzymów. Była opieka medyczna, gdzie pani doktor Edyta Jarema wraz z pomocnikami niosła pomoc i ulgę w dolegliwościach fizycznych pielgrzymów, sama będąc również pielgrzymem. Byli księża, którzy z kolei służyli pomocą w „dolegliwościach” duchowych.
Pielgrzymka legnicka trwała 10 dni.
Codziennie trwało pielgrzymkowe studio, w którym o godz. 20 przedstawiane były reportaże z trasy, wywiady z pielgrzymami, przewodnikami grup, służbami przygotowywane przez red. Monikę Porębę-Zadrożną. Były rozmowy na żywo w studiu w Legnicy, a gośćmi prowadzącego program ks. Waldemara Wesołowskiego byli zaproszeni księża i osoby.
Na tegorocznych koszulkach pielgrzymkowych pojawił się napis: „Zarażeni pielgrzymowaniem”. To też w jakiś sposób charakteryzowało postawę pielgrzymów, dla których znów otwierały się gościnne drzwi mieszkańców na przemierzanej trasie.
Za to wszystko kolejne dobro, Bogu niech będą dzięki.