Na północnym skraju Beskidu Niskiego leży parafia Samoklęski, do której należy miejscowość Mrukowa. Na zboczu Góry Zamkowej, opisywanej przez Jana Długosza, w lesie rozmieszczona jest kalwaria, która prowadzi do kaplicy Matki Bożej Mrukowskiej.
Reklama
Droga krzyżowa powstała w 2000 r. z inicjatywy śp. ks. Franciszka Bogunia, proboszcza i kustosza Sanktuarium Matki Bożej Zawierzenia w Tarnowcu i została poświęcona przez bp. Kazimierza Górnego. Każda z kaplic ma inny kształt i konstrukcję. Kapliczki drogi krzyżowej pozwalają w modlitewnym skupieniu wspinać się w górę do kaplicy Matki Bożej Mrukowskiej. Po około 2,5 km dochodzimy do niewielkiej, pochyłej polanki, nad potokiem Szczawa. Nad Polanką od zachodu widzimy stok Świerzowej (805 m), zaś od wschodu stok góry Trzy Kopce (696 m). Na polance znajdziemy murowaną kaplicę, zbudowaną dzięki braciom Jakubowi i Wojciechowi Balom, mieszkańcom Samoklęsk. Kaplica została ukończona w 1906 r. Kaplica ta powstała jako wotum wdzięczności za uratowanie ich woźnicy wraz z końmi podczas wywożenia drewna z lasów mrukowskich. Kaplicę zbudowano z kamienia ciosanego w stylu gotyckim. Znajduje się w niej figura Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Na miejscu obecnej wcześniej stała tu drewniana kaplica, która upamiętniała miejsce zatrzymania się grupy czcicieli Matki Bożej ze Stropkowa (dziś Słowacja), którzy nieśli figurę Matki Bożej wyrzeźbioną w drewnie lipowym. Wydarzenie to miało miejsce jeszcze w XV w. Figura miała trafić do kościoła ojców karmelitów w Jaśle. Kiedy zatrzymali się na polance w mrukowskim lesie, postawili figurę na kamieniu, który od tego czasu okazał się być miejscem wielu cudów. Dziś ocalałe resztki tego kamienia wmurowane są w ścianę kaplicy po lewej stronie figury. Słowacy nieśli tę figurę do Jasła, by ustrzec ją przed profanacją ze strony Husytów. Po spaleniu się klasztoru w 1785 r. figura trafiła do Tarnowca, dając początek Sanktuarium Matki Bożej Tarnowieckiej. W kaplicy w mrukowskim lesie znajdziemy niezbyt wierną kopię tejże figury. Poniżej kaplicy stoi słupowa kapliczka, zbudowana z piaskowca, z dwoma wnękami. W dolnej znajduje się figura Matki Bożej z Dzieciątkiem, zaś w górnej wnęce figurka św. Józefa. Poniżej kapliczki znajdziemy w murowanej grocie źródełko. Miejsce to przyciągało pielgrzymów, zwłaszcza w okresie międzywojennym. Przybywali tu katolicy i grekokatolicy, także z terenów dzisiejszej Słowacji, bo w miejscu tym wielu pątników doznało różnych łask. To piękne miejsce wiele zawdzięcza Stanisławowi Kmiecikowi, który jest głównym sponsorem i opiekunem kaplicy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dla odkrycia ciekawych śladów naszej historii warto jeszcze podejść nieco w górę i dotrzeć na Górę Zamkową. Miejsce to bowiem wspominane jest przez Jana Długosza, który nazwał je „Mruków”. W XII-XIV w. w miejscu tym istniała warownia, choć dziś tylko wprawne oko znawcy archeologii może jeszcze odnaleźć jakieś jej ślady.
Po modlitwie w tym niezwykłym miejscu, ale też odkryciu ciekawostek Beskidu Niskiego możemy wrócić do Mrukowej, a wytrwali mogą przejść zielonym szlakiem do Folusza (ok. 6 km).
Jak trafić?
Mrukowa jest położona na południe od Samoklęsk. Kiedy dojedziemy do Mrukowej należy kierować się na południe na koniec miejscowości. Tam można zostawić samochód i dalej pieszo, korzystając z szlaku turystycznego, przejść przez potok Szczawa i polną drogą ruszyć przez las w górę, po drodze mijając poszczególne kaplice drogi krzyżowej aż do kaplicy Matki Boskiej Mrukowskiej. Dystans od miejscowości do kaplicy to około 2,5 km. Można go pokonać z dziećmi. Konieczne obuwie turystyczne, bo do kaplicy prowadzi droga leśna.
Wydarzenia
W kaplicy odbywają się dwa odpusty: w święto Matki Kościoła w drugim dniu Uroczystości Zesłania Ducha Św., oraz w święto Narodzenia NMP (Matki Boskiej Siewnej) 8 września.