W połowie marca odbyła się jednodniowa pielgrzymka dla parlamentarzystów i osób zainteresowanych do Krakowa i okolic. Organizatorem była Anna Lucińska, radna Ligii Polskich Rodzin. Pielgrzymi uczestniczyli
we Mszy św. w Bazylice Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach. Odwiedzili też samarytańskie Centrum Fatimy w Grabiach k. Krakowa, które powstało pięć lat temu. Jego założycielem jest ks. gen.
Andrzej Michałek. W Centrum pracują siostry samarytanki Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi i bracia samarytanie, którzy pomagają najbardziej potrzebującym. Jest tam Dom Pielgrzyma i Dom Opieki,
teraz ma powstać szereg innych budynków, które stworzą swoiste miasteczko. Trwa budowa budynków przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych, opuszczonych, starszych, nie uleczanie chorych. Budynki będą
wyposażone w niezbędny sprzęt rehabilitacyjny, będą pokoje dla lekarzy przebywających tu na stałe. Ma być nawet pawilon medytacyjno- rekreacyjny z akwariami i ptakami, co umożliwia bliski kontakt z naturą,
a tym samym z Bogiem, jej Stwórcą.
Ks. Andrzej Michałek był misjonarzem w Brazylii, Niemczech i Włoszech, gdzie od wielu lat działają podobne centra. Jak twierdzi ks. Paweł Sudowski, widać tu prawdziwe dzieło samarytańskie i umiejętność
realizowania Słowa Bożego w codziennym życiu:
- Jest dużo sposobów przekazywania Ewangelii - powiedział ks. Paweł Sudowski - a ten swoisty, charyzmatyczny sposób podejścia ukazuje człowieka zaangażowanego na rzecz drugiej osoby, ukazuje społeczny
wymiar Ewangelii. To, że udaje się dokonać takich dzieł, wypływa z zawierzenia Panu Bogu. Ks. Michałek ma tę szczególną umiejętność, że umie odczytywać Ewangelię w jej społecznym aspekcie. To jest bardzo
potrzebne w dzisiejszych czasach, żeby to światło, które przyniósł nam Pan, przenieść na konkretne działania, umieć zaangażować się obdarować innych, nie tylko w słowie, ale też w codziennym życiu.
Anna Lucińska pragnęłaby, aby takie Centrum powstało również w Łodzi: - Mamy nadzieję, że uda nam się to dzieło przenieść do naszego miasta, tym bardziej, że jest to oddolna inicjatywa. Ważne jest
teraz znalezienie odpowiedniego miejsca, będę próbować rozmawiać z osobami odpowiedzialnymi za to, ale najlepiej jest zobaczyć to osobiście, dlatego zorganizowałam pielgrzymkę, żeby zapoznać się z tym,
wchłonąć tę atmosferę, poznać założyciela. Sama osoba ks. Michałka jest przepełniona Bożą miłością, propaguje jedność wśród ludzi, do której dąży, pokazał, co może uczynić wiara, i to ludzi podbudowuje.
Widziałam, że uczestnicy byli pod dużym wrażeniem tego, co tam powstaje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu