Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Losy Matki Bożej po zmartwychwstaniu Pańskim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika:
Co stało się z Maryją po śmierci Pana Jezusa? Jak zakończyło się Jej życie?

Maryja – zgodnie z przekazem nowotestamentowym – po ukrzyżowaniu i zmartwychwstaniu Pana Jezusa pozostawała wśród Apostołów w Jerozolimie. Można powiedzieć, że była ich Towarzyszką (por. Dz 1, 14). Jej dalsze losy tak naprawdę otacza swoisty nimb tajemnicy. O późniejszym okresie Jej życia, śmierci i wniebowzięciu dowiadujemy się wyłącznie z tradycji pozabiblijnych. Najwcześniejsze z nich zasadniczo pochodzą z IV stulecia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie wiemy zatem ze stuprocentową pewnością, gdzie Maryja spędziła kolejne lata życia po wniebowstąpieniu Chrystusa. Przypuszcza się, że w chwili Jego śmierci mogła mieć ok. 50-55 lat. Sama zaś data Jej zgonu wydaje się niemożliwa do ustalenia. Część badaczy uważa, że dokonała żywota w Jerozolimie – Jej pusty grób pokazywany jest pielgrzymom obok Ogrodu Oliwnego w dolinie Cedronu. Inni twierdzą, że zamieszkała u św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Efezie (dzisiejsza Turcja) – tam też wskazuje się miejsce Jej zaśnięcia, które miało nastąpić ok. 50 r., a więc dożyłaby 70-75 lat.

Reklama

Zagadnienie śmierci Najświętszej Maryi Panny z teologicznego punktu widzenia wydaje się nie do końca rozstrzygnięte. Sługa Boży papież Pius XII 1 listopada 1950 r. ogłosił dogmat wiary o wniebowzięciu Maryi, gdzie użył zwrotu: „po zakończeniu ziemskiego życia”. I tak są tzw. mortaliści, czyli teologowie opowiadający się za śmiercią Maryi, i tzw. immortaliści, którzy nie uznają zgonu Bożej Rodzicielki.

W tym kontekście warto przytoczyć słowa św. Jana Pawła II, który podczas audiencji generalnej 25 czerwca 1997 r. powiedział: ,,Chcemy podkreślić, że na pewno Matka Boża zmarła, ponieważ zmarł i Chrystus. Przeszła przez śmierć, bo i On przeszedł przez śmierć”. Oczywiście, papież Polak nie ogłosił tego jako dogmat wiary, niemniej jednak wskazał pewien kierunek kościelnego nauczania.

Jak zatem zakończyło się życie Maryi? Na pewno chwalebnie. Jest ono dla nas wzorem do naśladowania. I tego trzeba nam się trzymać podczas ziemskiego pielgrzymowania.

Pytania do teologa prosimy przesyłać na adres: teolog@niedziela.pl .

2020-06-03 08:44

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łamanie chleba

U podstaw określenia sprawowania Eucharystii mianem łamania chleba jest starożytny zwyczaj związany z posiłkiem (por. Jr 16, 7; Lm 4, 4), podczas którego dokonywano łamania okrągłego chleba za pomocą rąk. Nie używano noża. Na początku posiłku, niezależnie od tego, czy był posiłek uroczysty, chociażby z okazji jakiegoś święta (np. Paschy) czy też z okazji wizyty gości, gospodarz odmawiał modlitwę dziękczynną, a następnie łamał chleb (który miał formę płaskiego placka) na części i podawał je uczestnikom uczty. Sam gest łamania chleba nie miał początkowo znaczenia kultycznego, nawet jeśli towarzyszyło mu odmówienie modlitwy, lecz stanowił wstęp do posiłku. Trzeba jednak pamiętać, że dla ludzi Wschodu posiłek służył czemuś więcej niż tylko zaspokojeniu głodu. Był wyrazem wspólnoty tworzonej przez wszystkich, którzy go spożywali. Ten wymiar wspólnotowy podkreślony był m.in. przez fakt, że wszyscy spożywali jeden i ten sam chleb. Religijnego wymiaru gest ten nabrał w kontekście uczt związanych z celebracją świąt.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Przyszłość Kościoła w świetle konklawe — między świadectwem a nadzieją

2025-04-26 08:08

[ TEMATY ]

konklawe

Samuel Pereira

Przyszłość Kościoła

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Słowa abp. Marka Jędraszewskiego wypowiedziane podczas Mszy św. w intencji śp. Papieża Franciszka nie były jedynie wspomnieniem jego pontyfikatu. Stały się również głębokim i symbolicznym wezwaniem do refleksji nad przyszłością Kościoła katolickiego w czasach, gdy świat oczekuje nowego następcy św. Piotra. W tym napiętym, ale i natchnionym okresie sede vacante, pytanie o to, co dalej, nie może być ignorowane. Bo przyszłość Kościoła — tak samo jak jego przeszłość — kształtuje się na fundamencie świadectwa, wiary i nadziei.

Abp Jędraszewski mówi dziś o św. Piotrze jako o opoce — i to nie bez powodu. Wskazuje na zadanie każdego papieża: być pasterzem, głosić Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego w porę i nie w porę. To słowa, które dziś brzmią wyjątkowo mocno, kiedy Kościół przygotowuje się do kolejnego konklawe. Papież nie jest jedynie administratorem. Jest żywym znakiem wiary Kościoła, jego twarzą w świecie, który coraz częściej odwraca wzrok od sacrum. Każdy nowy pontyfikat jest więc nie tylko kontynuacją historii, ale i nowym rozdziałem, który musi odpowiedzieć na pytania stawiane przez ludzi dzisiejszych czasów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję