Reklama

Kultura

W katedrze zabrzmi "Pasja według św. Mateusza" abp. Hilariona

W Wielką Środę, 1 kwietnia w świdnickiej katedrze zostanie wykonana "Pasja według św. Mateusza" autorstwa metropolity wołokołamskiego abp. Hilariona, przewodniczącego Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego, znanego autora muzyki sakralnej. To wyjątkowe dzieło muzyczne zabrzmi o godz. 19 w wykonaniu solistów, orkiestry i chórów - w Polsce dopiero po raz drugi.

[ TEMATY ]

muzyka

Mariusz Barcicki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W koncercie wezmą udział znakomici, profesjonalni artyści: prof. Bogdan Makal – wybitny baryton, ks. Grzegorz Cebulski – założyciel i dyrygent słynnego w całej Europie Chóru Kameralnego OKTOICH, znawca tego rodzaju muzyki, ks. dr hab. Zdzisław Madej (tenor), Orkiestra Kameralna Filharmonii Sudeckiej w Wałbrzychu, Chór Uniwersytetu Wrocławskiego Gaudium, Chór Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Łącznie w koncercie weźmie udział blisko 100 wykonawców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Pasja według św. Mateusza" to utwór skomponowany w 2005 r. przez metropolitę Hilariona (Ałfiejewa) – jednego z najważniejszych przedstawicieli Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Jest to monumentalne dzieło, które wykonywane było już niemal na całym świecie, a w Świdnicy zagości po raz pierwszy. Patronat honorowy nad wydarzeniem objął bp Ignacy Dec, biskup świdnicki.

Metropolita wołokołamski Hilarion, szef Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego odebrał w przeszłości gruntowne wykształcenie muzyczne i muzykologiczne. Jest m.in. absolwentem średniej specjalnej szkoły muzycznej im. Gniesinów w Moskwie, gdzie uczył się gry na skrzypcach i kompozycji. Po jej ukończeniu w 1984 r. wstąpił do Moskiewskiego Państwowego Konserwatorium im. P. Czajkowskiego na kierunek kompozycji.

Skomponował kilkanaście utworów, głównie o charakterze sakralnym, np. „Liturgię boską”, „Całonocne czuwanie” na chór a cappella i „Pasję według Mateusza” na solo, chór i orkiestrę. Ten ostatni utwór był w ostatnich latach kilkakrotnie wykonywany w Rosji i za granicą, m.in. w Wiedniu i Australii.

2015-03-21 19:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

I masz babo placek

Stoły wielkanocne posprzątane, wszystko, co w lany poniedziałek zostało zmoczone, już wyschło, a tu przychodzi pisać o takiej płycie. No bo niby kiedy?

Ryszard Wojciul to muzyczna niespokojna dusza. Trochę w nim jazzu, trochę muzyki świata, poezji, a nad wszystkim dominują umiłowanie piękna i wrażliwość. Kiedy ponad 10 lat temu wydał album O duszo wszelka. Pieśni wielkopostne, pokazał, że nie ma tematyki, która nie poddaje się twórczej translacji na współczesny język muzyki otwartej na nowe brzmienia, tak jak otwieramy okna, by wpuścić odrobinę świeżego, wiosennego powietrza. Ważne, że Wojciul zawsze – jak to mówią po prawej stronie nadwiślanej Warszawy i okolicach Powiśla – trzyma fason. Nie idzie na skróty, nie tworzy fraz wpisanych tak samo w kalendarz liturgiczny i komercyjny koniunkturalizm. On nadaje temu szlachetny rys sztuki, tej przez duże S. Nie inaczej jest teraz. I już spieszę wytłumaczyć się z pewnej rozterki. Kiedy przed 2 tygodniami pisałem tekst, siedząc okrakiem między fenomenem Wielkiego Tygodnia, gdzie z jednej strony Triduum Paschalne, judaszowa zdrada, śmierć Chrystusa, a z drugiej – radość z Jego zmartwychwstania, jednym słowem: pomieszanie nastrojów i emocji, trzymałem w ręku album Zorza prześliczna wynika. Pieśni wielkanocne. Zadawałem sobie wtedy pytanie: kiedy o nim napisać? Jak ma nas cieszyć w Wielki Piątek, kiedy czas skłania nas ku żałobie i smutkowi? No i wreszcie: kiedy faktycznie jest ten czas, w którym ta muzyka powinna gościć w naszych odtwarzaczach i sercach? Skąd ten dylemat? Otóż płyta zawiera pieśni wielkanocne. A jest to zasób tak samo imponujący, co jednocześnie mało znany. O ile kolędy żyją w porywach niecałe 2 miesiące, pieśni wielkopostne 40 dni, a muzyka pasyjna de facto kilka dni, o tyle te wykonywano tylko w Wielką Niedzielę i Poniedziałek Wielkanocny. A jest to wspaniały zabytek polskiej kultury. Mało kto wie, że utwory te leżą u początków piśmiennictwa w języku polskim, przyjmuje się wręcz, że najwcześniejszym zachowanym przekazem wielkanocnej pieśni religijnej w języku polskim jest żywotny do dnia dzisiejszego utwór Chrystus zmartwychwstał jest. Tu spieszę wyjaśnić, że pierwotna wersja brzmiała Krystus z martwych wstał je, a sama pieśń pochodzi sprzed 1365 r. i jest najstarszym znanym zapisem polskiego tekstu poetyckiego. Formalnie utwór został zapisany przez Świętosława z Wilkowa w Graduale płockim (Graduale plocense), a ile lat, dekad wcześniej powstał – nie wiemy. Jak żartuje się w muzycznej branży: nie zachowały się nagrania z tamtego czasu. Oczywiście, nie mogło go i tutaj zabraknąć. Do nagrania płyty Ryszard Wojciul zaprosił wybitne postaci polskiej muzyki, artystów wpisanych w nurt poszukujący, swobodnie poruszających się między stylami i gatunkami, jak choćby śpiewających: Grażynę Auguścik, Dorotę Miśkiewicz, Iwonę Loranc, Bartosza Szymoniaka, Jacka Hałasa plus kwartet wokalny Il Canto. Do tego grają nam mistrzowie tacy jak: Maria Pomianowska, Joachim Mencel, Wojciech Lubertowicz, Marcin Olak, Maciej Szczyciński oraz Krzysztof Szmańda. Szef przedsięwzięcia odpowiada za saksofony, klarnety, elektronikę, aranżacje i kompozycje. Uff!
CZYTAJ DALEJ

Bystrzyca Kłodzka. Duchowni niosą nadzieję powodzianom

2024-09-17 15:39

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Bystrzyca Kłodzka

powódź w Polsce (2024)

Aleksander Jovičić

Bystrzyca Kłodzka w czasie powodzi

Bystrzyca Kłodzka w czasie powodzi

Powódź, która przeszła przez Bystrzycę Kłodzką i okoliczne wioski, zostawiła za sobą zniszczenia, z którymi mieszkańcy będą się zmagać jeszcze długo.

Parafia św. Michała Archanioła kierowana przez proboszcza ks. kan. Andrzeja Ćwika, której wikariuszami są ks. Adam Makiel i ks. Adrian Pliszka pomimo, że nie ucierpiała bezpośrednio, jest aktywnie zaangażowana w niesienie pomocy poszkodowanym.
CZYTAJ DALEJ

Papież: w myśleniu o Kościele wciąż jesteśmy zbyt eurocentryczni

2024-09-18 09:36

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

„W myśleniu o Kościele wciąż jesteśmy zbyt eurocentryczni lub, jak to się mówi, «zachodni». Kościół jest w istocie znacznie większy i bardziej żywy!” - powiedział Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Tematem jego katechezy były wrażenia z odbytej w dniach 2-13 września podróży apostolskiej do Indonezji, Papui Nowej Gwinei, Timoru Wschodniego i Singapuru.

Na wstępie Ojciec Święty przypomniał, że pierwszym papieżem, który odwiedził tej region był św. Paweł VI w 1970 roku, a jego podróż do Azji I Oceanii była realizacją marzeń, które żywił jako młody jezuita.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję