Reklama

Niedziela Rzeszowska

Niezłomna służba i wiara…

W rzeszowskim Muzeum Diecezjalnym uwagę zwraca niepozorny ryngraf, odmienny od reszty historyczno-patriotycznych eksponatów. Jest świadectwem nie tylko wielkiego cierpienia i męczeństwa, ale i ogromnego zaufania Bogu.

Niedziela rzeszowska 9/2020, str. IV

[ TEMATY ]

muzeum

żołnierze wyklęci

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych

ryngraf

Agnieszka Iwaszek

Ryngraf, który Franciszek Litwin wykonał w celi śmierci

Ryngraf, który Franciszek Litwin wykonał w celi śmierci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ryngraf wykonał Franciszek Litwin, ps. „Zelota” – żołnierz Armii Krajowej i członek Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” podczas śledztwa w ubeckim więzieniu w Rzeszowie w 1948 r. Tak czytamy w opisie eksponatu, który do Muzeum Diecezjalnego trafił jako dar bp. Kazimierza Górnego.

Na odwrocie ryngrafu zachował się rzymski zapis miesiąca lipca i bardziej już zamazany – rok 1948 r., wtedy Franciszek Litwin przebywał w celi śmierci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Więzienny ryngraf wyrażał to, co najpiękniejsze w polskiej tradycji żołnierskiej.

Podziel się cytatem

„Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami”

Na rewersie ryngrafu, wykonanego z jasno-czerwonej organicznej materii, można się tylko domyślać jakiej, widnieje to właśnie wezwanie do Niepokalanego Serca Maryi, jakże wymowne i pełne wiary, gdy uświadomimy sobie, że napisane skatowaną dłonią człowieka, który oczekiwał na śmierć.

Został bowiem skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie na karę śmierci, utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych oraz przepadek mienia za działalność w Zrzeszeniu „Wolność i Niezawisłość”, a konkretnie za prowadzenie poakowskiego magazynu broni i antykomunistyczną działalność wywiadowczą podczas referendum ludowego i wyborów sejmowych.

Życiorys Niezłomnego

W skrócie można by go streścić w słowach: wojsko, walka, rodzina, służba, ojczyzna, wierność aż po uwięzienie i śmierć. Nie byłoby przesadą, gdyby odwołać się do sztandarowych idei wyrażonych w czynach, chociażby w tym więziennym ryngrafie, stworzonym na wzór rycerskiego medalionu, który uosabiał to, co najpiękniejsze w polskiej tradycji żołnierskiej, a więc wierność Bogu, służbę ojczyźnie i honor, którego się nie wyzbył nawet w obliczu śmierci. Pochodził z ziemi błażowskiej. Za namową ojca – mistrza kowalskiego – miał przejąć rodzinny fach. Jednak silniejsza była chęć służby. Mając 18 lat zaciągnął się do carsko-królewskiej armii, w szeregach której przeszedł szlak I wojny światowej. Jako żołnierz niepodległej Polski walczył w wojnie polsko-bolszewickiej. Z wojskowego ochotnika stał się zawodowym żołnierzem, z roku na rok zyskując coraz większe uznanie, m.in. nagrody wiceministra spraw wojskowych. Oprócz mocnego charakteru, gorliwości i wytrwałości, w karierze wojskowej pomogły mu także umiejętności kowalskie, bowiem dzięki nim kierował m. in. pułkową kuźnią w 21. Pułku Artylerii Lekkiej w Bielsku-Białej. Gdy wybuchła II wojna światowa, walczył w Armii „Karpaty”. Po krótkim pobycie w niemieckiej niewoli został zwolniony do domu. Z córkami – Józefą i Janiną – zaangażował się w działalność konspiracyjną w ramach Związku Walki Zbrojnej – Armii Krajowej na terenie placówki Głogów Młp. Prowadził m. in. skrzynkę kontaktową, organizował szkolenia i magazynował broń. Od 1943 r. był też referentem sanitarnym. Brał udział w akcji „Burza” i akcji „Zamek” w celu uwolnienia akowców z komunistycznego więzienia, do którego wkrótce trafił za kontynuowanie walki przeciw komunistom w strukturach „NIE” – DSZ na terenie Głogowa i Trzebowniska. Pod pseudonimami „Jan”, „Zaremba”, „Marian”, „Stach” kierował komórkami „WiN” w tych miejscowościach. Po aresztowaniu w sierpniu 1947 r., po ponad półrocznym brutalnym śledztwie, został skazany na karę śmierci w procesie pokazowym 39 działaczy rzeszowskiego WiN-u. Ostatecznie, zamiast strzału w głowę, Najwyższy Sąd Wojskowy w Warszawie zamienił mu karę na 15 lat więzienia we Wronkach. Ze względu na stan zdrowia wyszedł warunkowo w 1954 r. Ze zrujnowanym zdrowiem, bez nadziei na pracę i pod stałą kontrolą służb bezpieczeństwa żył krótko. Zmarł w 1961 r. W latach 90. został zrehabilitowany, a niedawno zyskał należną pamięć i hołd pokoleń w Głogowie Młp., który czci go jako swojego Żołnierza Niezłomnego.

2020-02-25 12:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: Święto żołnierzy wyklętych

[ TEMATY ]

żołnierze wyklęci

Piotr Drzewiecki

O życiu w okresie komunizmu, ukrywaniu prawdy, cichej walce o wolną Polskę oraz o bohaterstwie żołnierzy wyklętych opowiadali przedstawiciele kombatantów walczący m.in. w armii Stanisława Sójczyńskiego „Warszyca”, podczas święta żołnierzy wyklętych 3 marca w Łodzi.

Wydarzenie w Zespole Szkół Salezjańskich zorganizowała Rzgowska Młodzież Patriotyczna. Spotkanie rozpoczęło przedstawienie postaci i historii żołnierzy wyklętych. Uczniowie prezentowali wydarzenia z życia bohaterów, recytowali wiersze, przytaczali cytaty i wypowiedzi. Następnie chór Zespołu Szkół Salezjańskich pod dyrygenturą Marcina Paździora wykonał kilka pieśni patriotycznych, nawiązujących do wydarzeń wojennych i powojennych. Uczniowie zaśpiewali m.in.: „Pałacyk Michla”, „Warszawskie dzieci”, „Dnia pierwszego września”. Następnie Rzgowska Młodzież Patriotyczna i uczniowie Salezjańskiego Liceum Ogólnokształcącego przedstawili trzy scenki: „Warszyc”, „Inka”, „Pilecki”, opowiadające o najbardziej znaczących postaciach wśród żołnierzy wyklętych.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa na Pasterce w Betlejem: nie bójmy się „Cezarów Augustów tego świata”

2024-12-25 17:42

[ TEMATY ]

Betlejem

Pierbattista Pizzaballa

kard. Pizzaballa

Karol Porwich /Niedziela

W noc Bożego Narodzenia łaciński patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa odprawił pasterkę w kościele św. Katarzyny w Betlejem, znajdującym się obok Groty Narodzenia Jezusa Chrystusa. W homilii wezwał, by nie bać się „Cezarów Augustów tego świata”.

Wyznał, że w tym roku z trudem przychodzi mu głosić radość z narodzin Chrystusa. „Pieśń Aniołów, którzy wyśpiewują chwałę, radość i pokój, wydaje mi się nie na miejscu po męczącym roku, na który składały się łzy, krew, cierpienie, często zawiedzione nadzieje i pokrzyżowane plany na rzecz pokoju i sprawiedliwości. Lament zdaje się przytłaczać śpiew, a bezsilny gniew zdaje się paraliżować każdą ścieżkę nadziei” - stwierdził hierarcha.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję