Już w szkole podstawowej Stanisława tworzyła proste rymowanki. W średniej pisała tzw. białe wiersze. Próbowała sił w poczcie literackiej w jednej z gazet. Potem układała jedynie wiersze okolicznościowe.
W 1976 r. Stanisława Kopiec na konkursie ogólnopolskim w Wałbrzychu zdobyła wyróżnienie za wiersz Św. Barbara.
Po zdobyciu pierwszej nagrody czasopisma Zielony Sztandar została zauważona przez redaktor naczelną wydawnictwa "Iskra". Tam właśnie wydano w 1987 r. pierwszy tomik Niebieska wieś, który przyniósł
poetce wiele sławy. Zbiór wierszy został nagrodzony Nagrodą im. Stanisława Piętaka.
Stanisława Kopiec jest także laureatką Nagrody Literackiej Miasta Rzeszowa (dwukrotnie), Warszawskiej Jesieni Poezji, Złotego Pióra od rzeszowskiego oddziału Związku Literatów Polskich i Nagrody Wojewody
Rzeszowskiego.
Tegoroczną wiosnę poetka z podrzeszowskiej Lubeni rozpoczyna nowym tomikiem. Na co dzień ukryta w zaciszy wiejskiej chaty, zapracowana na roli, od czasu do czasu przypomina się światu, wydając kolejny
tomik. Najnowszy zatytułowany jest Nie bój się, różo. Znającym jej poezję przynosi on kolejną serię wzruszeń z życia matki, żony, wiejskiej gospodyni. Dzięki poezji pisanej w wolnych chwilach kobieta,
wydawałoby się żyjąca tak zwyczajnie, pisze poetycką kronikę życia swojej rodzinnej wsi, pełną ciepła, humoru i liryzmu. Najzwyczajniejszy nawet pejzaż potrafi natchnąć dramatem czy radością.
Siódmy z kolei tomik (nie licząc zbiorku wierszy dla dzieci pt. Gospodyni Mucha. Bajeczki dla córeczki) zawiera m.in. Hymn na 600-lecie parafii i fakty z życia osób z otoczenia poetki, także męża
i czworga dzieci. Ciągle wraca do najtragiczniejszego w jej życiu momentu: nagłej, niewyjaśnionej do dziś śmierci najstarszego syna Roberta. Jednak po cyklu trenów jemu poświęconych pt. Seans serdeczny
z 1998 r. nowe wiersze z tomiku Nie bój się, różo pisane są ręką osoby pogodzonej z losem.
Podczas promocji nowego tomiku zorganizowanej przez ZLP w kawiarni Biura Wystaw Artystycznych w Rzeszowie 30 marca br. wiersze Stanisławy Kopiec prezentowała Barbara Spirała. Natomiast poetka mówiła
o swojej codzienności i o skromnym życiu. Nie wstydzi się być zwyczajna, gdyż staje się przez to bliska ludziom. Mówi, iż piszą do niej listy młode dziewczyny, którym jej poezja pomaga przetrwać trudne
chwile i to jest dla niej największa nagroda.
Pomóż w rozwoju naszego portalu