Reklama

Kościół

Dlaczego wstąpiły do zakonu

Kilkusetletnia obecność Zakonu Ducha Świętego w Polsce skłania do refleksji nad realizacją jego charyzmatu miłości miłosiernej. Do zastanowienia się, kim jest siostra duchaczka w oczach tych, którym służy. Jakie jest jej miejsce w dziełach, które prowadzi zgromadzenie?

Niedziela Ogólnopolska 5/2020, str. 24-25

[ TEMATY ]

zakon

powołanie

Archiwum Zakonu Ducha Świętego

s. Agnieszka Radziwanowska

s. Agnieszka
Radziwanowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

S. Agnieszka Radziwanowska:

– W moim przypadku to pytanie o miłość miłosierną w przedszkolu integracyjnym, które prowadzimy w Lublinie. Wchodzę do tego przedszkola w habicie i próbuję wraz z moimi współsiostrami wsłuchać się w potrzeby najmłodszych i ich rodzin. Zobaczyć w nich Oblicze Jezusa i odczytać na nowo Słowo, które wyznaczyło naszemu Założycielowi kierunek służby (Mt 25, 35-36. 40). Na co dzień to ofiarowanie czasu na rozmowę. Traktowanie spraw dzieci jako ważnych. Towarzyszenie im w odkrywaniu talentów, pokonywaniu kolejnych kroków, by być bardziej samodzielnym. To wskazywanie drogi do Pana Jezusa. Uczenie, że życie jest bezinteresownym Bożym darem. To podkreślanie potencjału drzemiącego w dzieciach niepełnosprawnych i stwarzanie okazji, aby mogły się rozwijać. To wspólne przeżywanie radości i tego, co trudne w życiu ich rodzin: rozstań, choroby, śmierci, to pytania o wiarę. To wsparcie modlitewne troska o pielęgnowanie tradycji chrześcijańskich. To nasze bycie „dla” skłania dorastających absolwentów i ich rodziców do powrotu do miejsca, w którym niebieski habit wciąż jest znakiem troski o godność najmłodszych.

S. Gwidona Wrona, misjonarka w Burundi:

– Wstąpiłam do zakonu z myślą, że pewnego dnia wyjadę na misje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jestem w Afryce 30 lat i ciągle odkrywam tych ludzi na nowo. Chociaż ich życie jest nieporównywalnie trudniejsze, są pogodniejsi, radośniejsi niż ludzie w Europie, w Polsce. Ich otwartość na wszechmoc Bożą daje im poczucie pewności i zabezpieczenia.

Burundi to jeden z najbiedniejszych krajów na świecie. Wielu ludzi nie ma pracy, nie ma środków do życia. Dzieci często są niedożywione, nie wszystkie mogą chodzić do szkoły. Dlatego każda pomoc jest bardzo cenna.

Posługujemy chorym, opiekujemy się sierotami, prowadzimy Adopcję Serca. Mamy ośrodek szpitalny, gdzie przyjmujemy najciężej chorych. Pod stałą opieką jest ok. 300 osób chorych na AIDS i ok. 60 osób chorych na gruźlicę. Często przyjmujemy chorych na ciężką malarię. W szpitalu mamy porodówkę. Prowadzimy także profilaktykę, która polega głównie na szczepieniu dzieci i na badaniu matek w ciąży.

W Afryce jest moje miejsce. Tam bardziej niż w Polsce człowiek czuje, że jest potrzebny Panu Bogu.

S. Tarsycja Sadowa:

– Światowy Dzień Życia Konsekrowanego ma powiedzieć współczesnemu człowiekowi o Bożym błogosławieństwie wpisanym w istnienie zakonów.

Moje zgromadzenie już od 800 lat jest takim błogosławieństwem dla Kościoła w Polsce. I za to niech Bóg będzie uwielbiony: w każdej posłudze, którą czyni w imię miłości miłosiernej wśród chorych, samotnych, opuszczonych, potrzebujących pomocy, spragnionych miłości dzieci i ludzi starszych.

Reklama

Jestem siostrą zakonną i celem mojego życia jest zjednoczenie z Tym, dla którego żyję, którego odnajduję podczas Eucharystii, na modlitwie, przy rozważaniu Bożego słowa, w pracy na lekcjach w szkole czy przy spotkaniach z ludźmi. Uwielbiam Boga przez życie ślubami: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa.

Cokolwiek czynię, z kimkolwiek się spotykam, gdziekolwiek jestem, wszystko to jest dla Niego i z Nim, ponieważ jestem konsekrowana.

Takiej wrażliwości na Boga, szczególnie na Ducha Świętego, uczy mnie Założyciel mojego zakonu – bł. o. Gwidon z Montpellier, którego wspomnienie świętujemy 6 lutego. Jest mi on niesamowicie bliski przez to, jak wielkim był człowiekiem w słuchaniu Boga i wypełnianiu Jego woli. Bóg przez wieki pokazuje, że znalazł upodobanie w Jego bezgranicznej miłości i oddaniu. Znakiem tego jest niezmienne trwanie zakonu, który założył w II połowie XII wieku. A ja mam zaszczyt przynależeć do tego wielowiekowego zakonu.

2020-01-28 11:31

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa pilnie potrzebna

Niedziela przemyska 44/2019, str. 1-2

[ TEMATY ]

powołanie

Kl. Patryk Szałaj

Początek jest niepozorny, bardzo zwyczajny, dla każdego niemal taki sam. Codzienna modlitwa młodzieńca, a oto na płaszczyźnie serca odbywa się niezwykle istotna rozmowa. Owo serce słyszy ciche i urzekające zawołanie: „Pójdź za Mną” i wie już, że te słowa naznaczone są jakąś tajemnicą, że pochodzą od Kogoś nieogarnionego i niepojętego. Modlitwa trwa. Coraz bardziej świadome powagi wezwania serce zaczyna bić szybciej. Zaczyna się walka, pojawiają się wątpliwości, a nawet sprzeciw i bunt. Jednak młodzieniec nie poddaje się, wciąż trwa na modlitwie. Pojawiają się pytania: Czy to woła mnie Bóg? Dlaczego właśnie ja? Co będzie dalej? Co mam czynić? Jakie ma być moje życie? Jedynym sposobem na znalezienie właściwych odpowiedzi jest modlitwa. Wytrwała i pokorna. Serce ponownie słyszy tajemnicze wezwanie: „Pójdź za Mną, nie lękaj się, Ja będę z Tobą”. Nagle pojawia się pokój i radość. „Dobrze, pójdę, jeśli taka jest Twoja wola” – odpowiada wreszcie młodzieniec, stając u progu długiej i pełnej przygód drogi w kroczeniu za Chrystusem.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: czasem Bóg kojarzy nam się z mieszanką księgowej i policjanta

2024-12-25 19:29

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Abp Adrian Galbas

BP KEP

Czasem Bóg kojarzy nam się z mieszaniną okrutnej księgowej i surowego policjanta; tymczasem On jest całkiem inny: dostępny, bliski, zawsze gotowy na spotkanie - mówił podczas mszy św. w uroczystość Narodzenia Pańskiego metropolita warszawski abp Adrian Galbas.

Mszę św. z okazji uroczystości Narodzenia Pańskiego abp Galbas odprawił w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie.
CZYTAJ DALEJ

Panie, obdarzaj rodziny swoją łaską!

2024-12-26 14:15

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Grzegorz Słowikowski

Piękno rodziny budują wszyscy, którzy ją tworzą. Wszyscy w niej są nauczycielami i uczniami. Są nawzajem dla siebie przykładem i wzorem, zachętą do dobra i gotowi na przebaczenie. Ponoszą wspólną odpowiedzialność za dobro. A wówczas nie tylko go pomnażają, ale też strzegą przed mnóstwem zagrożeń. Siłę twórczą posiada wyłącznie rodzina piękna w relacje.

Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jeruzalem na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został młody Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest wśród pątników, uszli dzień drogi i szukali Go między krewnymi i znajomymi. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jeruzalem, szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemu nam to uczyniłeś? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie». Lecz on im odpowiedział: «Czemu Mnie szukaliście? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te sprawy w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję