W kontekście tegorocznej Nagrody Nobla przyznanej autorce poniewierającej po świecie na skrzydłach sławy polską historię, polskie tradycje warto przypomnieć to, co napisał w wierszu Skałka Stanisław Wyspiański. Jest to nie tyle poezja, ale świadectwo.
Na początku było Słowo,
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nad wodami Boży Duch;
Bogiem było wklęte mową,
zeń się począł wodny ruch.
Adam Grzymała Siedlecki w wydanej w roku 1961 książce pt. Niepospolici ludzie w dniu swoim powszednim odnotował pewną historię z Wyspiańskim w tle, a może raczej w centrum.
Siedlecki pracował wówczas, gdy miało miejsce to zdarzenie, jako goniec w jednym z krakowskich dzienników. Wracał o wpół do czwartej nad ranem i zobaczył na plantach siedzącego, a właściwie skulonego człowieka trzęsącego się z zimna, jak sądził. Podszedł bliżej i poznał w siedzącym Stanisława Wyspiańskiego. – Mistrzu – zagadnął – co się stało, co Pan robi tutaj o tak wczesnej porze?
Wyspiański spojrzał na niego mało przytomnym wejrzeniem, a poznawszy, odpowiedział: – Od trzech dni czytałem dzień i noc Biblię. Przeczytałem dwa razy i wtedy coś się ze mną stało, wiedziałem, że nie mogę zostać w domu. Te wszystkie obrazy i wydarzenia żyły we mnie, rozsadzały moje istnienie. Wybiegłem z domu i stąd mnie Pan tu spotyka.
Reklama
Grzymała przysiadł się do Mistrza i tak doczekali otwarcia pierwszej kawiarni. Zaprowadził do niej ciągłe drżącego Wyspiańskiego i poprosił o mocną kawę i lampkę koniaku.
Znając tę historię, lepiej zrozumiemy malowidła, a zwłaszcza monumentalne witraże Wyspiańskiego. Biblia, jak można sądzić, była dla niego źródłem inspiracji, ale także księgą, z której uczył się miłości do Ojczyzny. Może dzisiejszym twórcom brakuje tego „paliwa”, stąd wykonują chocholi taniec na tej, jak powiedział Wyspiański, „styranej” Polsce.
To, co poniżej (Rapsody i hymny Stanisława Wyspiańskiego), też nie jest tylko poezją, a głęboko przeżywaną prawdą. Potwierdziła się w życiu wielu polskich pisarzy i artystów, którzy czerpali z tego, co „było na początku”.
Sztuka jest z ducha,/ stwarza się, nie robi, / a raz stworzona duchem,/ jest pewnikiem.