W niedzielę po 6 stycznia w Kościele katolickim obchodzone jest święto Chrztu Pańskiego. W kościołach całego świata kapłani udzielają wówczas sakramentu chrztu, również papież chrzci w tym dniu dzieci. Coraz częściej chrzest przyjmują także osoby dorosłe, a wśród nich szczególną grupę stanowią muzułmanie, którzy odkryli Chrystusa.
Porzucenie islamu nie jest prostą decyzją, która pozostaje bez konsekwencji. Jezuita o. Samir Khalil Samir, wybitny islamoznawca, wyjaśnia, że „islam to nie tylko religia, ale także polityka, kultura, społeczeństwo. Nie ma w nim rozdziału między wiarą a polityką, z tego powodu wierzącemu w Allaha trudno odróżnić chrześcijaństwo od Zachodu. Dlatego muzułmanin, który przechodzi na inną religię, winny jest zdrady wobec wspólnoty – zdradza nie tylko swoją wiarę, ale także swój naród. Krótko mówiąc, możemy przejść na islam, ale zabronione jest jego porzucenie”. W rzeczywistości w żadnym kraju muzułmańskim nie można przejść na inne wyznanie bez konsekwencji.
„Zbrodnia” apostazji jest karana w różny sposób – od „śmierci obywatelskiej” (utrata pracy i niektórych praw, zerwanie więzi rodzinnych) aż po uwięzienie lub karę śmierci. Ojciec Samir podkreśla też, że „nawet w krajach emigracji muzułmanów, np. w krajach Europy, apostata jest przedmiotem dezaprobaty, gróźb lub przemocy ze strony społeczności islamskiej, do której należy, lub ze strony własnej rodziny”. Dlatego większość chrześcijan wywodzących się z islamu praktykuje swoją nową religię dyskretnie lub w ukryciu. Są też jednak przykłady dawnych muzułmanów, którzy manifestują swoje nowe przekonania religijne i są dumni z nawrócenia się na chrześcijaństwo.
Pomóż w rozwoju naszego portalu