Nakładem stołecznego wydawnictwa "von Borowiecky" ukazała się najnowsza książka Stanisława Michalkiewicza - Na niemieckim pograniczu. Autor jest dziennikarzem i wykładowcą dziennikarstwa, jednym z najwybitniejszych
polskich komentatorów politycznych.
Książka ukazuje się w chwili, gdy za dwa miesiące przystąpimy do referendum w sprawie akcesu Polski do Unii Europejskiej. Na niemieckim pograniczu jest książką, która w pełni wszechstronny i przenikliwy
sposób przedstawia całość dzisiejszych stosunków polsko-niemieckich oraz wynikające z ewentualnego akcesu do UE bardzo poważne zagrożenia dla Polski. Wagę publikacji Stanisława Michalkiewicza, odsłaniających
możliwe negatywne skutki akcesu Polski do UE ze strony Niemiec, doceniło pewne niemieckie pismo, powiązane z niemieckim ministerstwem spraw zagranicznych, wymieniając go jako... niebezpiecznego przeciwnika
Niemiec. Wielki to komplement dla polskiego dziennikarza, dla którego polska racja stanu i polski interes państwowy był zawsze najważniejszy!
Głęboka erudycja, wiedza, znajomość prawa międzynarodowego sprawiają, że książka Na niemieckim pograniczu staje się prawdziwym klarownym wykładem dzisiejszych stosunków polsko-niemieckich, z podkreśleniem
tych nader poważnych zagrożeń, jakie w stosunki te wnieść może przystąpienie Polski do UE.
Zaletą książki jest i to, że przegląd obecnych i perspektywicznych stosunków polsko-niemieckich rzuca na szersze tło: zarówno międzynarodowe, jak wewnętrzne; autor odsłania przed Czytelnikami to,
co wielu euroentuzjastów-polityków stara się ukryć lub tchórzliwie przemilczeć. Właśnie przed zbliżającym się czerwcowym referendum, które przesądzić może o losach kraju na wiele, wiele lat - polecam
tę książkę Czytelnikom: jest to jedna z najważniejszych lektur politycznych, jaka ukazała się na naszym rynku wydawniczym.
Im bardziej pragnęli, im bardziej starali się o drugie dziecko,
tym większe przeżywali rozczarowania, kiedy okazywało
się, że Henryka nie może zajść w ciążę. A ich pierwszy
synek Bogdan wciąż dopytywał: „Mamo, kiedy będę
miał braciszka albo siostrzyczkę?”.
Henryka postanowiła odwołać się do Bożej interwencji
i pojechała na Jasną Górę. W intencji urodzenia dziecka
odbyła pięć pielgrzymek. Jakaż to była radość, kiedy okazało
się, że jej szczere modlitwy zostały wysłuchane: na początku
1986 roku okazało się, że spodziewa się dzieciątka.
W sierpniu, a było to niedługo przed rozwiązaniem,
Henryka poczuła, że powinna odwiedzić Matkę Bożą. Rodzina
odradzała wyjazd. „W tym stanie?” – mówili. Ale
ona postawiła na swoim. Mąż w końcu uległ i zdecydowano,
że pojadą pociągiem. Na Jasnej Górze zamówili
Mszę w intencji szczęśliwych narodzin. Henryka dostała
wtedy niewielki obrazek z welonikiem potartym o Cudowny
Obraz.
Już w najbliższy piątek do polskich kin wejdzie wyczekiwany film "Maryja. Matka ludzkości". Fabuła filmu została zbudowana na najstarszym opisie objawień́ w Guadalupe. Barwnie opowiedzianą historię uzupełniają przepiękne nagrania z największego na świecie sanktuarium maryjnego, a także śledztwo w sprawie najbardziej niezwykłego wizerunku Maryi, który do dziś pozostaje wyzwaniem dla naukowców, a dla wierzących - znakiem realnego działania Matki Bożej.
„Bardzo mocną, taką pozytywną cechą tego filmu "Maryja. Matka ludzkości" jest to, że on jest oparty na dokumencie "Nican Mopohua" (…), który powstał w taki sposób, że mniej więcej 15 lat po objawieniach w Guadalupe Juan Diego (dzisiaj już święty Kościoła) opowiedział, co się wtedy wydarzyło Indianinowi Antonio Valeriano, a ten spisał słowa św. Juana Diego i tak powstał ten dokument, który w tłumaczeniu oznacza, «powiedziane jest» - podkreśla ks. dr Jerzy Jastrzębski z WMSD w Warszawie, prowadzący Apostolat Różańca i Płaszcza Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe. - Fragment tego dokumentu ("Nican Mopohua" - przyp. red.) jest w brewiarzu kapłańskim, korzystamy z niego w ramach godziny czytań w liturgiczne wspomnienie Matki Bożej z Guadalupe, czyli 12 grudnia”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.