Adwent w Kościele jest nam powierzony głównie w tym celu, abyśmy dobrze przygotowali się do godnego przeżycia świąt Narodzenia Pańskiego. Okres ten trwa niespełna cztery tygodnie. W tym czasie przygotowywaliśmy się do świąt poprzez udział w Roratach, rekolekcjach adwentowych, ale też zabiegaliśmy o aspekt materialny świąt. Kupowaliśmy prezenty pod choinkę dla najbliższych, robiliśmy spore zakupy w marketach, aby nam niczego na ten świąteczny czas w domu nie zabrakło. Dla wielu z nas świąteczny klimat rozpoczął się przystrajaniem domu, pachnącym piernikiem w piekarniku, oczekiwaniem na pierwszą gwiazdkę, aż w końcu łamaniem się opłatkiem w gronie najbliższej rodziny. Radosny aspekt przeżywania świąt dostrzegamy na co dzień w serialach, przeróżnych filmach, które telewizja nam serwuje tradycyjnie co roku. Nasze radosne, rodzinne świętowanie jest czymś dobrym i wskazanym, bo przecież świętujemy narodzenie naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Coraz częściej ten piękny świąteczny zwyczaj okazywania sobie wzajemnej miłości i pokoju płynącego z narodzin Jezusa Chrystusa rozszerzamy podczas wigilijnych spotkań organizowanych we wspólnotach, do których na co dzień przynależymy.
Reklama
Takim zwyczajem jest m.in. coroczne spotkanie wigilijne harcerzy. Odbywa się ono na kilka dni przed dniem Wigilii Narodzenia Pańskiego. Jest wspólny stół, na nim sianko, opłatek, potrawy, wspólne śpiewanie kolęd i okazywanie wzajemnej dobroci poprzez składanie życzeń. Świąteczne spotkanie jest dla harcerzy wyjątkowe. Nie jest to zbiórka harcerska, lecz element budowania wspólnoty, która wynika także z wyznawania tej samej wiary, wartości. Harcerze zawsze gotowi są na służbę Bogu, ludziom i Ojczyźnie. Spotkanie wigilijne we wspólnym gronie harcerzy ma charakter rodzinny. Spotykają się przy jednym wielkim stole wychowawcy, podopieczni, starszyzna. To właśnie ta harcerska brać w tym szczególnym klimacie świętowania, rozszerza między sobą radość płynącą ze świąt Narodzenia Pańskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Kiedy spotykamy się przed świętami na naszej tzw. wigilii harcerskiej, jestem pełna podziwu zaangażowania nas wszystkich. Każdy jest odpowiedzialny za jakiś element organizacyjny. Każdy ma poczucie, że ten dzień jak w rodzinie jest jednym z najważniejszych dni w roku i musi zrobić wszystko, aby znaleźć czas na wspólne spotkanie przy harcerskim, wigilijnym stole – opowiada o świętowaniu swojej harcerskiej wigilii Julia z Wałbrzycha.
– Dla mnie coroczne spotkanie wigilijne jest nie tyle spotkaniem, bo spotykamy się dość często przy okazji zbiórek. Jest to wspólne świętowanie i przypominanie sobie nawzajem, Komu tak naprawdę służymy jako harcerze. Składając Przyrzeczenie Harcerskie, obiecujemy naszą służbę Bogu. Dzisiaj często ten aspekt służby spycha się do jakiś ideałów, które niby są dobre, a tak naprawdę nie dają jakiegoś konkretnego rezultatu. Bóg jest gwarantem dobra i to właśnie w Jego Imię spotykamy się raz w roku z harcerzami, świętując pamiątkę Narodzenia Pańskiego – wspomina Łukasz z drużyny harcerskiej działającej także w Wałbrzychu.
Warto wspomnieć, że harcerze angażują się w przekazywanie Betlejemskiego Światełka Pokoju. To właśnie za ich przyczyną ten symbol trafia do różnych instytucji, szkół i parafii. Ten piękny zwyczaj stał się harcerską służbą, która niesie ze sobą przesłanie miłości i pokoju płynącego od Bożej Dzieciny.
Chrystus przychodzi na świat, aby nieść ludziom miłość i pokój. Niech te wartości, które przynosi nam Nowonarodzony, przepełniają nasze serca w relacjach rodzinnych, a także wśród członków wspólnot, ruchów i organizacji, w których działamy na co dzień.