Reklama

Wiara

Dobra Nowina

Świąteczna atmosfera dla wielu z nas jest wyjątkowa, rodzinna i pełna serdeczności. Potrzebujemy jednak przypomnieć sobie, jaka jest Dobra Nowina, którą ogłasza nam Boże Narodzenie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święta tuż-tuż. Mama krząta się po domu i nocami snuje kulinarne plany, tata szykuje miejsce na świeże świerkowe drzewko, a dzieci, nucąc pod nosem melodie kolęd i pastorałek, odliczają dni do Gwiazdki. Składniki do wypieków pewnie już czekają w spiżarce, karp się tuczy w wannie, a przepisy babci znów, jak co roku, oglądają światło dzienne. Ach! Jak cudowne są te święta!

Tylko czy o to w nich chodzi?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trochę greki

W naszym rodzimym języku, o wiele uboższym od starożytnej greki, czas to po prostu... czas. W języku greckim natomiast wyróżniamy dwa zupełnie różne pojęcia na określenie czasu: „chronos” i „kairos”. Pierwsze z nich, „chronos”, słusznie może się kojarzyć z polskim „chronologia”, a oznacza czas w kontekście następujących po sobie wydarzeń. Tymczasem słowo „kairos” zawsze będzie wskazywało, że idzie o najważniejsze, kluczowe wydarzenia w naszym życiu. Choć oba słowa mówią nam coś o czasie, to jednak zasadniczo różnią się w położeniu akcentów. Z tej perspektywy warto więc postawić pytanie: Czy te święta będą dla ciebie czasem „chronos” czy „kairos”? Czy zapiszą się jako kolejne miłe rodzinne spotkanie przy stole czy też staną się punktem zwrotnym w twoim życiu?

Dobra Nowina – czy dla każdego?

Reklama

Święta Bożego Narodzenia ogłaszają dwie nowiny. Pierwsza z nich to Dobra Nowina o tym, że Bóg tak umiłował każdego człowieka, iż posłał swojego Syna, aby przyniósł nam zbawienie i ukochał nas do końca, oddając swoje życie na krzyżu. Jest to fakt, który powinien wstrząsnąć naszym życiem aż do samych jego podstaw! Jesteśmy, ty i ja, bezgranicznie kochani. Dopiero przeżycie tej prawdy bardzo wewnętrznie pozwoli nam odkryć osobiste znaczenie narodzin Jezusa w betlejemskiej grocie. Oto Jezus przyszedł na świat ze względu na mnie. I z miłości do mnie umarł na krzyżu za moje grzechy. Teraz dopiero mogę wyśpiewywać z głębi serca: „Gloria in excelsis Deo!”.

Bożonarodzeniowe święta przynoszą jeszcze jedną nowinę: Jezus przyjdzie powtórnie. Ta wieść nie dla każdego jest dobrą nowiną, sami przyznacie, ale to najszczersza prawda. Jezus powróci i dokona sądu nad światem, nad każdym z nas. Wtedy na jaw wyjdą wszystkie nasze grzechy i zdamy sprawę z tego, jak wykorzystaliśmy dany nam dar czasu. Zdumiewające, jak często dalecy jesteśmy od podobnej refleksji. Tymczasem chrześcijanie pierwszych wieków tak gorliwie oczekiwali na przyjście Pana, że chcieli wręcz przyspieszyć ten dzień, o czym wspomina św. Paweł w swoich listach. Nie musi się bać sądu ten, kto o nim pamięta na co dzień. Oczekiwanie na powtórne przyjście Jezusa nie musi wprowadzać atmosfery przygnębienia w czasie świąt. Przeciwnie – może budzić nadzieję i tęsknotę za spotkaniem z Panem. Ostatecznie o tym, jakie uczucia wzbudzi powyższa refleksja, zdecyduje nasze sumienie.

Czas decyzji

Mamy przed sobą, jak co roku, święta Bożego Narodzenia. Niech nie będą one jedynie czasem „chronos” – dobrym wspomnieniem uczczonym kolejnym zdjęciem w rodzinnym albumie. Uczyńmy je czasem „kairos” – momentem głębokiej zadumy nad kształtem naszego życia i decyzją o nawróceniu. Wtedy nie ulegniemy świątecznej gorączce lub zakupowym szaleństwom. Uda nam się uchwycić to, co w tych świętach najważniejsze. Bez wątpienia też będziemy mogli przeżyć je głębiej. Śpiew kolęd stanie się ogromnym dziękczynieniem za dar Bożego Syna. Wpatrywanie się w żłóbek zastąpimy wyglądaniem Tego, który nadejdzie. Świąteczne życzenia będą szansą na prawdziwe rodzinne pojednanie. A biały opłatek przypomni nam, że miłość zawsze potrafi się bezinteresownie dzielić.

2019-12-19 09:41

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy pamiętasz jeszcze?

Co roku święta Bożego Narodzenia obchodzone są z wielkim rozmachem. Już na początku grudnia ulice i domy udekorowane różnokolorowymi światełkami wprowadzają w świąteczny nastrój. Wysprzątane domy z umytymi i błyszczącymi oknami, wystrojonymi w śnieżnobiałe firanki czekają na gości. Sklepowe witryny jakby przemawiały do ludzi: – Bez tych produktów nie będzie dobrze przeżytych świąt. Musisz to mieć. Weź więcej, więcej, więcej. Przecież takie święta są raz w roku. Możesz sobie na to i na to, i na tamto jeszcze pozwolić. To jedyna taka okazja. I bierzemy, kupujemy, bo przecież tylko raz w roku jest takie wydarzenie. A potem ten grudniowy dzień. Jeden, jedyny w roku. Stół zastawiony pysznościami po brzegi. Choinka błyszczy a pod nią prezenty. Goście uśmiechnięci, pięknie ubrani śmiejąc się i żartując, jedząc i rozmawiając, czekają na jubilata. I wchodzi. Nareszcie jest. Tak oczekiwany. Starszy pan, z siwą brodą, ubrany na czerwono w czapce z pomponem. Od progu woła: – Ho, ho, ho! Wesołych świąt! Dzieci biegną, przytulają się do niego, siadają mu na kolana i słuchają historii przybysza z północy. Tylko czy...? A Jezus, Pan, Bóg i Zbawiciel? A prawdziwy Jubilat. Ten, który kocha wszystkich bez wyjątku. Ten, bez którego nie byłoby nigdy tych świąt. Też jest tam ze wszystkimi. Niezaproszony, niezauważony, stoi cichutko gdzieś w kącie, pod ścianą i czeka. Gdy wszyscy się obejmują On też otwiera ramiona, by kogoś przytulić. Gdy nikt tego nie chce, wychodzi, mimo iż przyjęcie było rzekomo zorganizowane z Jego okazji. Wychodzi i pod drzwiami żebrze o miłość. A ty Przyjacielu, czy pamiętasz jeszcze jaki jest prawdziwy powód tych świątecznych uroczystości? Czy znasz sens świąt Bożego Narodzenia? Czy zaprosiłeś już najważniejszego Gościa? „(...)On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba. I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem (...)”.
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik Episkopatu: nieobowiązkowa edukacja zdrowotna to dobry kierunek

2025-01-16 13:41

[ TEMATY ]

Rzecznik KEP

ks. Leszek Gęsiak

edukacja zdrowotna

Karol Porwich/Niedziela

Jeżeli edukacja zdrowotna będzie przedmiotem nieobowiązkowym, z zachowaniem prawa rodziców do decydowania o tym, czy dzieci będą w nim uczestniczyć – to prawdopodobnie rozwiązanie idące w dobrym kierunku – powiedział PAP rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak.

Podziel się cytatem "Zapytamy nauczycieli, rodziców, uczniów i nie będziemy pytać polityków" – podkreśliła szefowa MEN.
CZYTAJ DALEJ

PILNE: Nowacka zdecydowała! Jedna godzina tygodniowo religii

2025-01-17 11:35

[ TEMATY ]

minister

PAP/Radek Pietruszka

Barbara Nowacka

Barbara Nowacka

Minister Edukacji podpisała rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach.

- Ujednolicenie tygodniowego wymiaru godzin nauki religii i nauki etyki w publicznych szkołach, tj. oba zajęcia będą realizowane w wymiarze 1 godziny tygodniowo,
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję