Reklama

Niedziela Sandomierska

Pamiętając o bohaterach

Przy leśniczówce na Połągwi odsłonięto kamień z tablicą upamiętniającą potyczkę mjr. Henryka Dobrzańskiego „Hubala” z wojskami niemieckimi w październiku 1939 r.

Niedziela sandomierska 44/2019, str. 7

[ TEMATY ]

wspomnienie

uroczystości

Ks. Wojciech Kania

Odsłonięcie pamiątkowej tablicy

Odsłonięcie pamiątkowej tablicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. polową, której przewodniczył ks. Wojciech Zdon, proboszcz parafii Krynki, wraz z ks. Dariuszem Kowalskim, kapelanem ostrowieckich leśników. W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele Lasów Państwowych, samorządowcy, poczty sztandarowe instytucji noszących imię mjr. „Hubala”, kompania honorowa żołnierzy 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej oraz liczni mieszkańcy miejscowości Połągiew i Brody.

Potyczka w okolicy leśniczówki na Połągwi rozegrała się najprawdopodobniej 5 lub 6 października 1939 r., kiedy mjr Henryk Dobrzański przedzierał się z kilkudziesięcioosobowym oddziałem w kierunku Gór Świętokrzyskich. Ułani mjr. Dobrzańskiego wcześniej przez dwa dni przebywali w leśniczówce w miejscowości Klepacze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Historię „Hubala” pod Połągwią przybliżył Piotr Kacprzak. – Mjr Henryk Dobrzański dowodził oddziałem ok. 50 żołnierzy – ułanów. Po kilku potyczkach w pierwszych dniach października dotarli do osady leśnej Klepacze, gdzie mjr Dobrzański znalazł gościnę u gajowego Kazimierza Czaji. Dowódca postanowił dać ułanom i koniom porządnie odpocząć, wysuszyć przemoczone mundury oraz zaopatrzyć się w żywność przed dalszą drogą w kierunku Gór Świętokrzyskich i granicy węgierskiej, gdzie chcieli dotrzeć. Pobyt w osadzie Klepacze trwał dwa dni. Rano, 5 października, wyruszyli w dalszą drogę. Po czterech kilometrach osiągnęli skraj lasu i zatrzymali się przy leśniczówce Połągiew. Dalszą drogę do Gór Świętokrzyskich przecinała trasa z Brodów do Stawu Kunowskiego i szosa Starachowice – Ostrowiec Świętokrzyski. Między nimi przebiegała dodatkowo linia kolejowa Kielce – Sandomierz i koryto rzeki Kamiennej. Mjr Dobrzański nie chciał wdawać się w otwartą bitwę. Również Niemcy, nie znając sił polskich, nie rozpoczynali walki. Strzelanina rozpoczęła się przez przypadek, kiedy polski żołnierz przypadkowo strzelił podczas patrolu do nieprzyjaciela. Wymiana ognia trwała do zmroku. Oddział Dobrzańskiego nie poniósł żadnych strat, natomiast po stronie niemieckiej byli zabici i ranni. Pod osłoną nocy Niemcy wycofali się, a mjr Henryk Dobrzański z podkomendnymi ruszył w stronę Krynek, gdzie przypadł następny nocleg – mówił Piotr Kacprzak, zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu.

Inicjatorami upamiętnienia wydarzeń sprzed 80 laty były Lasy Państwowe reprezentowane przez Nadleśnictwo Ostrowiec Świętokrzyski wraz z Gminą Brody. – Jako leśnicy jesteśmy strażnikami pamięci wydarzeń i miejsc, w których rozgrywały się potyczki i bitwy. Bardzo często to właśnie leśniczówki były szpitalami polowymi, magazynami czy miejscami, gdzie żołnierze i partyzanci znajdowali schronienie oraz pomoc. Dziś chcemy upamiętnić fakt, który został odkryty całkiem niedawno przez środowisko hubalczyków, o przemarszu i potyczce z oddziałami niemieckimi ułanów mjr. Dobrzańskiego tutaj w miejscowości Połągiew – podkreślał nadleśniczy Adam Podsiadło.

2019-10-29 12:48

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W sercach i w kamieniu

Niedziela lubelska 4/2021, str. IV

[ TEMATY ]

wspomnienie

prezentacja parafii

Archiwum parafii

Msza św. pod przewodnictwem bp. Adama Baba

Msza św. pod przewodnictwem bp. Adama Baba

Parafia Matki Bożej Królowej Polski w Osinach upamiętniła ks. Eugeniusza Mikitę, budowniczego kościoła.

Dzięki zaangażowaniu i wielkiej ofiarności wiernych, bp Adam Bab poświęcił i odsłonił tablicę, która na zawsze będzie świadectwem posługi śp. ks. kan. Eugeniusza Mikity. W 1. niedzielę roku, 2 miesiące po śmierci ks. Mikity, Mszy w jego intencji przewodniczył bp Bab. Sprawowali ją dziekan ks. Piotr Trela z Puław oraz miejscowy proboszcz ks. Janusz Widelski.
CZYTAJ DALEJ

Episkopat USA: gratulacje dla Trumpa, niepokój po referendach ws. aborcji

2024-11-07 18:39

[ TEMATY ]

episkopat

Donald Trump

PAP/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH

Republikański kandydat na prezydenta Donald J. Trump, wraz z żoną Melanią Trump i ich synem Barronem Trumpem

Republikański kandydat na prezydenta Donald J. Trump, wraz z żoną Melanią Trump i ich synem Barronem Trumpem

Mamy szczęście żyć w demokracji, cieszymy się z możliwości pokojowej zmiany rządów – mówi przewodniczący Episkopatów USA, komentując w Radiu Watykańskim rezultaty wyborów prezydenckich. Złożył też gratulacje Donaldowi Trumpowi, zastrzegając, że Kościół nie jest związany z żadną partią polityczną. Bez względu na to, kto zajmuje Biały Dom lub ma większość na Kapitolu, nauczanie Kościoła pozostaje niezmienne – dodał abp Timothy Broglio.

Przyznał on, że biskupi z niecierpliwością czekają na podjęcie współpracy z nowo wybranymi przedstawicielami narodu. Przypomniał, że obowiązkiem chrześcijan i Amerykanów jest traktować się nawzajem z miłością i szacunkiem, nawet jeśli nie zgadzają się co do konkretnych sposobów realizacji polityki publicznej. „Jako naród obdarzony wieloma darami, musimy również troszczyć się o tych, którzy żyją poza naszymi granicami i chętnie oferować pomoc wszystkim” – dodał przewodniczący Episkopatu.
CZYTAJ DALEJ

Abp Gudziak: naszą największą nadzieją jest obrona godności

2024-11-07 18:20

[ TEMATY ]

Ukraina

godność

rosyjska agresja na Ukrainę

Vatican Media

Abp Borys Gudziak

Abp Borys Gudziak

„W naszej historii doświadczyliśmy wielu traum, a Kościół zawsze był przestrzenią pomocy i miejscem odrodzenia” – mówi w rozmowie z watykańskimi mediami arcybiskup Filadelfii Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, który od początku rosyjskiej inwazji, już 11 razy odwiedził Ukrainę.

„Kiedy żyje się w trudnych warunkach, nadzieja jest bardzo ważna” - mówi abp Borys Gudziak, arcybiskup metropolita Filadelfii. W rozmowie z watykańskimi mediami opowiada o tym, jak Kościół ukraiński, pomimo całego horroru wojny, pomaga ludziom pielęgnować cnotę nadziei. „Nasza nadzieja nie jest nadzieją na sukces lub zwycięstwo, ponieważ nie możemy ich zagwarantować. Nie jest też optymizmem. Optymizm mówi, że wszystko będzie dobrze. Być może tak, życzymy sobie tego. Ale nadzieja oznacza: zachowam swoją godność, pomimo trudności lub porażek, ponieważ główną porażką w naszym życiu jest śmierć” – wyjaśnia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję