Reklama

Odszedł ksiądz "Franio"

- Pochodzimy z tej samej parafii. Pamiętam kiedy byłem małym chłopcem, ks. Franciszek przyjeżdżał do Pszczonowa i głosił kazania. Swoim przykładem sprawił, że zapragnąłem być księdzem takim jak on. Przyczynił się on też do wzbudzenia powołania u sześciu następnych kapłanów z naszej parafii - wspominał w homilii bp Stanisław Kędziora zmarłego ks. prałata Franciszka Foksa. W uroczystościach pogrzebowych w kościele Najczystszego Serca Maryi 24 marca uczestniczyli przedstawiciele parafii, w których pracował, oraz z rodzinnej parafii pszczonowskiej. Mszy św. przewodniczył bp Kazimierz Romaniuk.

Niedziela warszawska 16/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. prał. Franciszek Foks przeżył 86 lat, z czego w kapłaństwie 62 lata.
Urodził się 18 listopada 1916 r. w Kalenicach w parafii Pszczonów. Wychowywał się w rodzinie rolników, Józefa i Marianny z domu Kruk. Edukację na poziomie podstawowym rozpoczął w Szkole Powszechnej w Łyszkowicach, kontynuował ją w Państwowym Męskim Seminarium Nauczycielskim w Łowiczu. Tam w 1935 r. uzyskał dyplom nauczyciela szkół powszechnych. Tego samego roku wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Warszawie. Święcenia kapłańskie przyjął 27 kwietnia 1941 r. z rąk abp. Stanisława Galla.
- Na kursie było nas 18. Ks. Franciszek był kapłanem głębokiej wiary. A ktoś taki jest jednocześnie dobrym człowiekiem. Ktokolwiek miał kontakt z ks. Franciszkiem, opromieniony był jego dobrocią. Ta dobroć przejawiała się w seminarium i potem gdy był kapłanem - wspomina ks. kan. Tadeusz Derulski.
Był wikariuszem w parafiach: Klembów, Raszyn, Najczystszego Serca Maryi w Warszawie-Grochowie. Od 1 sierpnia 1944 do 16 lutego 1945 r. jak sam napisał, był na przymusowym urlopie u rodziców, spowodowanym wybuchem Powstania Warszawskiego. Pracował potem w parafiach: św. Jana Kantego w Legionowie, Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Mińsku Mazowieckim, św. Michała Archanioła w Warszawie-Mokotowie. We wszystkich tych placówkach był jednocześnie prefektem szkolnym. Przez 10 lat był proboszczem parafii Dzieciątka Jezus w Warszawie-Żoliborzu. - Parafia wtedy była bardzo młoda. Był jej drugim proboszczem i dobrym duchem. Wyrozumiały, cierpliwy. "Ksiądz Franio" - tak o nim mówiono. Odszedł stamtąd w 1970 r., a parafianie pamiętają go do dziś. Księża, którzy z nim pracowali wspominają, że pod jego skrzydłami mogli się rozwijać. Zaufanie i szacunek parafian do kapłanów zawdzięczamy ks. Franciszkowi. Dziś serdecznie mu za wszystko dziękujemy. Mówię to w imieniu parafian, którzy mnie o to prosili - powiedział ks. prał. Roman Indrzejczyk, obecny proboszcz parafii Dzieciątka Jezus. Przez następne 23 lata ks. Franciszek był proboszczem w parafii Najczystszego Serca Maryi w Warszawie-Grochowie.
O. Janusz Kołodziej, przełożony pasjonistów, konsultant oficjalny mówi: ojcowie pasjoniści, którzy pracowali w parafii wspominają go jako dobrego człowieka, przyjaciela,który przychodził zawsze z pomocą. Potem, kiedy ks. Franciszek chorował, każdy z ojców pasjonistów, będąc nawet przejazdem w Warszawie wstępował, aby zapytać o jego zdrowie.
Ks. Franciszek oprócz pracy na terenie parafii podejmował liczne zadania poza nią. W latach 1954-1963 był spowiednikiem alumnów w Wyższym Seminarium Duchownym. W latach 1958-1971 przewodniczącym Kolegium Wydziału Nauki Katolickiej, od 1961 wizytatorem nauki religii na terenie m. st. Warszawy.
- Po reorganizacji kurii warszawskiej ks. prał. Foks był pierwszym przewodniczącym Wydziału Nauki - wspomina pełniący obecnie tą funkcję ks. inf. Edward Majcher. - Przez wiele lat troszczył się o formację katechetów, organizował comiesięczne spotkania formacyjne. Zajmował się też katechezą najmłodszych dzieci. Wówczas rozpowszechniana była katecheza dzieci I komunijnych i w wieku przedszkolnym. Opracował dla nich specjalne katechezy. Jego biogram znalazł się w słowniku katechetów polskich XX w. Jak mówił Prymas Wyszyński, każdy katecheta ma zapewnione miejsce w niebie i mamy wielką nadzieję, że Wielki Bóg przyjął go do swojej chwały i obdarzył radością w niebie - mówił ks. Majcher.
Ks. Foks od 1993 r. był rezydentem w parafii Najczystszego Serca Maryi. W ostatnich miesiącach swojego życia, podczas choroby, opieką nad ks. Franciszkiem zajęła się rodzina. Kapłan zmarł 22 marca 2003 r. Jak powiedział w czasie uroczystości pogrzebowych bp Kędziora: "Odszedł człowiek, który ukochał kapłaństwo i Kościół, któremu służył z wielkim oddaniem".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Aresztowana za cichą modlitwę pod kliniką aborcyjną wygrywa z policją

2024-08-20 05:18

[ TEMATY ]

aborcja

Wielka Brytania

cenzura

Areszt

myślozbrodnia

cicha modlitwa

łamanie praw człowieka

youtube.com/@allthingsprolife

Kobieta aresztowana w Wielkiej Brytanii za cichą modlitwę

Kobieta aresztowana w Wielkiej Brytanii za cichą modlitwę

Dwukrotnie aresztowana za cichą modlitwę pod kliniką aborcyjną chrześcijańska wolontariuszka wygrywa z brytyjską policją. Nagrania z jej zatrzymania stały się viralem w internecie.

- Policja hrabstwa West Midlands musi wypłacić 13 000 funtów chrześcijańskiej wolontariuszce „nielegalnie” aresztowanej za cichą modlitwę w pobliżu placówki aborcyjnej.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: abp Jagodziński Nuncjuszem Apostolskim nie tylko w RPA, Lesotho i Nambii

Ojciec Święty mianował Nuncjuszem Apostolskim w Botswanie Księdza Arcybiskupa Henryka Mieczysława Jagodzińskiego, arcybiskupa tytularnego Limosano, nuncjusza apostolskiego w RPA, Lesotho, Namibii i eSwatini - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Botswana liczy 2,417 mln mieszkańców, z których większość wyznaje chrześcijaństwo, głównie różne odłamy protestantyzmu. Katolicy stanowią jedynie 4 proc. ludności. Tradycyjne religie plemienne wyznaje jedna trzecia mieszkańców kraju, który jest niepodległym państwem od 1966 roku. Należy do Wspólnoty Narodów. Od 4 listopada 2009 roku utrzymuje relacje ze Stolicą Apostolską.

CZYTAJ DALEJ

Pomorskie: Pięć kąpielisk zamkniętych z uwagi na zakwit sinic

2024-08-21 12:32

[ TEMATY ]

Kąpieliska

sinice

Adobe Stock

Pięć kąpielisk zostało zamkniętych z uwagi na zakwit sinic - poinformował w środę w południe sanepid. Na pozostałych kąpieliskach nie stwierdzono zakwitu sinic. Jednak przez region przechodzą intensywne opady deszczu, które zniechęcają do kąpieli i korzystania z plaż.

Aktualne informacje o stanie wody w kąpieliskach podawane są w Serwisie Kąpieliskowym Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Z zamieszczonych tam danych wynika, że w środę w południe czerwone flagi powiewają na dwóch kąpieliskach w Gdyni: Śródmieściu i Redłowie, na kąpielisku w Mikoszewie oraz na dwóch kąpieliskach w Stegnie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję