Reklama

Głos z Torunia

Urok łagodności

Niedziela toruńska 32/2019, str. 4

[ TEMATY ]

wiara

Aleksandra Wojdyło

Czasami ktoś jest łagodny z natury, ale bywa i tak, że łagodność jest owocem wytężonej pracy nad sobą

Czasami ktoś jest łagodny z natury, ale bywa i tak, że łagodność jest owocem wytężonej pracy nad sobą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wysławiając Bożą miłość, próbujemy naśladować Boga w Jego łaskawości względem ludzi. Jest ona często przedstawiana jako miłość wrażliwa, serdeczna, pełna uczuć braterskich, bliskości i przychylności. Wszystkie te cechy przypisujemy Bogu, który cały jest Miłością (por. 1J 4,8), a stąd i wzorem miłości dla nas. Zastanówmy się głębiej nad tajemnicą łagodności, która jest jednym z owoców Ducha Świętego.

Łagodność Boga w Biblii

„Wzorem łagodności i największym mistrzem zjednywania osób dla królestwa niebieskiego jest Jezus Chrystus” – zauważa Adam Edward Szczepanowski. Przyglądając się rozmowie Chrystusa z Samarytanką, stwierdza, że przepełniona jest ona duchem łagodności, powiązanym zarazem z mądrą stanowczością. Jezus nie zganił bezlitośnie tej kobiety, ale prawdę o jej życiu wyraził w duchu łagodności. Dzięki takiej postawie Samarytanka przyprowadziła do Niego wielu ludzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Łagodność Boga ukazana jest już w Starym Testamencie. W Księdze Izajasza możemy znaleźć obraz Boga jako troskliwego, zabiegającego o swoją trzodę pasterza: „Podobnie pasterz pasie swą trzodę, gromadzi ją swoim ramieniem, jagnięta nosi na swej piersi, owce karmiące prowadzi łagodnie” (Iz 40, 11). Stanowcza postawa Boga nie wyklucza Jego łagodności. Podobnie Chrystus w Nowym Testamencie ukazuje nam Boga jako łagodnego i miłującego Ojca, którego On sam jest doskonałym odbiciem. Poprawnie rozumiana łagodność i wyrozumiałość cechowały całą służbę Jezusa.

Łagodność drogą świętych

Zachwycamy się łagodnością charakteru św. Franciszka Salezego, niewielu z nas jednak wie, że ze swej natury był bardzo popędliwy i skory do wybuchów, a łagodność była przez niego wypracowywana w ciągu całego życia. Święty określił trzy wymiary łagodności: wobec Boga, polegająca na tym, że dajemy Mu się przeniknąć; wobec nas samych i wobec innych ludzi.

Według słów Ewangelii i za przykładem świętych żyła bł. Matka Maria Karłowska, która – jak potwierdzają świadkowie – miała serce skierowane ku potrzebującym. Nikt z ubogich nie czuł się przez nią odsuniętym czy zapomnianym. Utrzymanie dziewcząt i prawo gościnności wymagały od niej wielkiej troski i dobrej woli. Miłością obdarzała wszystkich bez wyjątku. Można o niej powiedzieć to, co napisał św. Paweł, że starała się „zło dobrem zwyciężać” (Rz 12,21).

Łagodność to mądrość

Reklama

Człowiek łagodny w obyciu może pozyskać sobie przyjaciół i osoby do współpracy w danym dziele. Czasami ktoś jest łagodny z natury, ale bywa i tak, że łagodność jest owocem pracy nad sobą. „Czy łaskawość oznacza, że nigdy nie można się denerwować? Patrząc na nasz wzór – Jezusa Chrystusa, prawdziwego człowieka – możemy zobaczyć, że czasami patrzył z gniewem na otaczających go faryzeuszów. Dlatego warto rozeznać, kiedy gniew nasz jest słuszny, usprawiedliwiony, a kiedy trzeba traktować innych z łagodnością mimo tego że mogą się bardzo mylić” – tak o łaskawości mówi ks. Michał Twarkowski, biblista.

Łagodność ozdobą i mądrością

Łagodność jest jedną z najpiękniejszych cech ludzkiego charakteru, ozdobą chrześcijanina oraz siłą świadczącą o jego dojrzałości; jest również umiejętnością zachowania pokoju serca w cierpieniu. Jest oznaką mądrości, która buduje pokój. Wyraża się w zdolności wybaczania urazów i bycia wyrozumiałym dla błędów naszych bliźnich, opanowuje w nas dążność odwetu. Jest pełna miłosierdzia, a tym samym posiada coś z Bożego spojrzenia na człowieka. Osoba obdarzona tym darem potrafi zawierzyć swoje życie Bogu, ufając, że On wszystko widzi i sprawiedliwie osądzi. Tak czyniła bł. Matka Pasterka.

Świadectwo łagodności

Dla chrześcijanina łagodność jest czymś więcej niż zwykłą cnotą, ponieważ wymaga prawdziwych zmagań i współpracy z Bożą łaską. Z czasem staje się mocą dla człowieka i prorockim świadectwem dla jego otoczenia. Otwórzmy zatem nasze serca na Ducha Świętego, zanieśmy ten dar bliźnim.

2019-08-06 09:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół nieśmiertelnie poważny

Niedziela Ogólnopolska 26/2019, str. 26

[ TEMATY ]

wiara

bp Andrzej Przybylski

Notatnik duszpasterski

seanbjack / photo on flickr

Wielkim narzędziem duszpasterstwa i ewangelizacji była, jest i będzie radość!

W niebie aniołowie i święci nie przestają uwielbiać Boga. Jeśli Kościół ma nas przygotować do nieba, to musi nas też nauczyć uwielbienia i radości. Powtarzam sobie często, że jeśli nie nauczę się uwielbiać, to nie będę się nadawał do nieba, bo tam przecież wszystko jest uwielbieniem. Kościół nie może być śmiertelnie poważny, bo przygotowuje nas do nieśmiertelności. Nieśmiertelnie poważny Kościół to taki, w którym bardzo ważne sprawy, a nawet trudne problemy nie odbierają nam nadziei i radości, bo wszystko jest po coś, a św. Paweł każe nam się radować w każdym położeniu.
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy portrecista Maryi

To właśnie temu Ewangeliście – jak chce legenda – zawdzięczamy pierwszy wizerunek Panny Maryi, którego schemat powtarzał się następnie przez stulecia. Św. Łukasz był nie tylko zdolnym malarzem, ale także doskonale wykształconym lekarzem i historykiem... Jest także autorem jedynej daty istniejącej w Ewangeliach

Jak wielką wagę przywiązywano w dawnych wiekach do obrazowania prawd wiary niepiśmiennym na ogół ludziom, mogą świadczyć zapisy w statucie jednego z XIV-wiecznych cechów malarskich, któremu patronował św. Łukasz: „Z łaski Boga jesteśmy ilustratorami dla tych prostych ludzi, którzy nie potrafią czytać o tych wszystkich rzeczach jakie stały się dzięki cnocie i świętej wierze...”. Wedle legendy, aby na wieki utrwalić piękno Najświętszej Matki Zbawiciela, pierwsi chrześcijanie poprosili św. Łukasza, towarzysza podróży apostolskich św. Pawła, aby namalował on wizerunek Maryi. Ewangelista spełnił prośbę pobożnych i ponoć na deskach stołu, przy którym jadała Święta Rodzina namalował pierwszy maryjny wizerunek. Na jego podstawie powstawały później dziesiątki kopii przypisywanych świętemu. Mówiono, że Łukasz takich wizerunków namalował kilkadziesiąt. Był to typ Madonny „wskazującej drogę”, czyli tzw. Hodegetrii.
CZYTAJ DALEJ

Powódź w Europie – co wiemy i jakie wyciągniemy wnioski?

2024-10-18 09:51

[ TEMATY ]

Europa

powódź

powódź w Polsce (2024)

Karol Porwich/Niedziela

Ostatnie lata dobitnie pokazują Nam jak wielkim mitem była mowa o końcu historii i jak krótkowzroczne były postulaty abdykacji państw narodowych z kolejnych obszarów życia. Po dwóch latach wojny, poprzedzonych światową pandemią, Europa Środkowa-Wschodnia musi mierzyć się z żywiołem. Na finalne wnioski przyjdzie jeszcze czas, ale już teraz możemy dostrzec, gdzie popełniono błędy i co należy zrobić, aby skutki podobnych kataklizmów ominęły nasz region w przyszłości.

Pierwsze relacje historyczne wspominają już o powodzi z końca XI wieku. Historia świata obfituje w katastrofalne powodzie, które występowały we wszystkich krajach i kontynentach, niezależnie od epoki i klimatu. Dlatego też rażącą naiwnością jest postulat „renaturyzacji rzek”, który przedstawiają środowiska ekologiczne. Mówią oni, że naturalne rzeki rzekomo nie wylewają, a za wszystkie problemy odpowiada człowiek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję