Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Nałogi i uzależnienia wypełnieniem pustki po Bogu

Każdy nałóg ma tylko jeden adres, pod który ma poprowadzić człowieka. To jest adres piekła jako kryjówki uśmiercającego ludzi i inne stworzenia diabła i wszystkich przez tego złego ducha potępionych

Niedziela szczecińsko-kamieńska 31/2019, str. 1-2

[ TEMATY ]

alkohol

terovesalainen – stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O mechanizmach uzależnień i o ich konsekwencjach wydaje się, że współczesny świat wie już wszystko. O tych problemach coraz częściej czytamy i słyszymy; rośnie w liczbę rzesza psychologów, terapeutów i specjalistów, którzy zajmują się rozbrajaniem tej bomby wypełnionej prochem zniewolenia; jak grzyby po deszczu powstają ośrodki terapeutyczne i placówki pomocy ofiarom tychże problemów i na naszych oczach, w naszych domach i z naszym cichym przyzwoleniem, rozgrywają się dramatyczne sceny odsłaniające ich prawdziwe oblicze. Jednak mało kto mówi i pisze o prawdziwym źródle tychże problemów. Dostępna wiedza na temat uzależnień koncentruje się raczej na płaszczyźnie psychologicznej człowieka i społecznym wymiarze problemu, a przecież wizja osoby uzależnionej znajdować powinna swoje uzasadnienie w całościowym ujęciu człowieka jako istoty cielesno-duchowej. Właśnie dlatego problematyka uzależnień domaga się oparcia na dogmatycznej prawdzie o Bogu jako Stwórcy i człowieku jako najwspanialszym Jego dziele. Zatem problemy związane z uzależnieniami należy rozpatrywać w swej istocie w kontekście tragicznej próby zaspokojenia potrzeb duchowych i trzeba wiedzieć, że wszelkie uzależnienia atakują człowieka, gdy ten swoją tęsknotę za Bogiem i Jego miłością kieruje w inną stronę. W Liście do Galatów (5,18-19) czytamy: „Jeśli jednak pozwolicie się prowadzić duchowi, nie znajdziecie się w niewoli...”.

Reklama

Grzech pierworodny, który osłabił naturę osoby ludzkiej, doprowadził do tego, że łatwiej mu jest czynić zło, którego nie chce, niż dobro, którego w głębi duszy pragnie i szuka (Rz 7,19). Z tego powodu człowiek ma tendencję do sięgania po łatwo dostępne sposoby zaspokajania nawet najgłębszych pragnień. Rezultatem tego jest fakt, iż tęsknocie za Bogiem często towarzyszy zwracanie się ku rzeczom, które nie mają nic wspólnego z miłością i opierają się na zasadzie natychmiastowej ulgi czy przyjemności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Trzeba pamiętać, że uleganie atrakcyjności wielu rzeczom w świecie, ich modzie, popularności i łatwości dostępu i zagłuszanie w ten sposób wewnętrznego, delikatnego i subtelnego głosu Boga jest grzechem. Obserwując i analizując tę kwestię w kontekście całego naszego polskiego społeczeństwa, można stwierdzić jednoznacznie, że mamy do czynienia z narodową plagą pijaństwa i innego rodzaju uzależnień, które powoli, podstępnie, ale i konsekwentnie zabijają nas i umiłowana Ojczyznę. Bardzo dobitnie powiedział o tym ks. prof. Tadeusz Guz w homilii w czasie pierwszego Dnia Pokuty Narodowej 1 lipca br. w Gietrzwałdzie: „...Dlaczego w objawieniach Najświętszej Matki w Gietrzwałdzie jakby na jednym oddechu Niepokalanej pojawia się motyw nawrócenia i prośba z nieba o porzucenie nałogu pijaństwa przez niektórych naszych rodaków? Otóż nie jest to zaskakujące i przypadkowe zestawienie językowe, lecz bardzo głęboka mądrość. Człowiek nałogu jest zniewolony szatanem, który powoli, ale z żelazną konsekwencją zaciska pętlę śmierci na życiu duchowym, moralnym, religijnym, rodzinnym, narodowym, społecznym, politycznym i materialnym człowieka nałogowca. Nałóg to uzewnętrzniony fragment wyroku śmierci diabła na człowieku zniewolonym nim. Innymi słowy, każdy nałóg, łącznie z alkoholizmem, jest drogą człowieka do śmierci. I to na wieki. Bo każdy nałóg ma tylko jeden adres, pod który ma poprowadzić człowieka. To jest adres piekła jako kryjówki uśmiercającego ludzi i inne stworzenia diabła i wszystkich przez tego złego ducha potępionych.

Przyjaźń z Panem Bogiem jako wiecznym życiem jest zawsze i wszędzie pod każdym względem uwalniająca, ale by jej doświadczyć, niezbędne jest prawdziwe i szczere nawrócenie z nałogów, czyli powrót ze śmiertelnych łańcuchów szatana w miłujące ramiona Trójcy Przenajświętszej. Powrót z niewoli dzieci diabła do wolności dzieci Bożych. Powrót z kłamstwa do prawdy. Powrót z nienawiści do miłości. Powrót z nieprawości do prawa słusznego. Powrót z drogi do przepaści piekła na drogę cudownych horyzontów i szczytów i dojrzewania ku wieczności, życia w pełni Bożego błogosławieństwa.

Boże Miłosierny. Poprzez miłosierne wstawiennictwo Twojej Bożej Matki Miłosierdzia z Gietrzwałdu, błagamy Cię o przyjecie naszego dziękczynienia za tyle łask wyzwalających wielu synów i wielu córek naszej Polskiej rodziny z ich osobistych zniewoleń i nałogów oraz wywyższenie ich do dostojeństwa wolnych i uświęconych Tobą dzieci Bożych. Prosimy najserdeczniej o wybaczenie nam grzechów, nałogów i wad narodowych, o co przez tyle dziesięcioleci i z wielkim heroizmem oraz z bogactwem dobrych owoców błagał Ciebie Twój wielce czcigodny sługa, a nasz wielki i zatroskany o odnowę moralną, duchową i religijną prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński w Jasnogórskich Ślubach Narodu” (trankrypcja – Joanna Szałata).

Powyższe słowa wybrzmiały 1 lipca br. w Gietrzwałdzie, w czasie Mszy św. rozpoczynającej program Narodowej Pokuty za grzechy wobec Życia, Dzieci i Rodziny. POKUTA 2033 (taka jest nazwa wydarzenia) obejmuje 14-letni okres przygotowania się do okrągłego Jubileuszu 2000 lat męki, śmierci, zmartwychwstania i wniebowstąpienia naszego Pana i Boga Jezusa Chrystusa, czyli jubileuszu naszego odkupienia. Duchowe przygotowanie do tego wydarzenia domaga się prawdziwej pokuty, szczerego nawrócenia i wynagrodzenia Bogu oraz Niepokalanej Maryi za okrutne grzechy Polaków, w tym za grzechy pijaństwa i plagi innych nałogów. Dlatego przez najbliższe 14 lat w święto najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa będziemy co roku przeżywali nabożeństwa i liturgie, rozważając kolejne stacje Drogi Krzyżowej naszego Pana Jezusa Chrystusa.

Wydarzeniu błogosławi i patronuje arcybiskup metropolita szczecińsko-kamieński Andrzej Dzięga, a merytorycznie przygotowuje ks. prof. Tadeusz Guz. Głównym organizatorem jest Wspólnota Rodzin „Domus Mariae” ze Szczecina. Całość do obejrzenia na www.pch.pl .

2019-07-31 10:15

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spożycie alkoholu w Polsce nigdy nie było tak wysokie

[ TEMATY ]

konferencja

alkohol

Sylwia Niedzieska

Jestem zaniepokojony faktem stale wzrastającej w narodzie polskim nietrzeźwości – mówił podczas konferencji prasowej bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości.

Konferencja prasowa w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski poświęcona była „Rozpoczęciu Narodowego Kongresu Trzeźwości”. - Spożycie alkoholu w Polsce nigdy w naszej historii nie było tak wysokie – podkreślał duchowny. Jego zdaniem Polacy nie dostrzegają skali problem, ponieważ przyzwyczajeni są do stereotypowego obrazu alkoholika - człowieka niewykształconego, niezamożnego czy zaniedbanego. Natomiast wg badań ogromna liczba pijących ludzi obejmuje również studentów, elity intelektualne kraju i osoby „wysoko postawione”. - Choroba alkoholowa jest najbardziej „demokratyczną” chorobą, bo dotyczy wszystkich grup społecznych. Musimy wykazać się troską o trzeźwość, bo trzeźwość to jest wolność – podkreślał biskup.
CZYTAJ DALEJ

Czego najbardziej dziś potrzebuję?

2024-12-03 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Red.

Nawet jeśli mam mało, a oddam to Jezusowi, On może dokonać cudu… On pomnaża wszystko, co jest Mu ofiarowane z miłością.

„Ile macie chlebów? Odpowiedzieli: Siedem i parę rybek”. Lecz cóż to jest dla tak wielu?... Nie raz w życiu mamy podobne doświadczenie: wobec ogromu wyzwań, przed jakimi stoimy, czujemy się całkowicie niekompetentni i nieprzygotowani… Brak nam wszystkiego. Mamy tak mało, podczas gdy potrzeba nieporównywalnie więcej. Na szczęście Jezus nie zostawia nas samych, sam daje nam wszystko, czego potrzebujemy, jeśli tylko otworzymy swe serce i rękę… Jeśli nie zaciśniemy w niej zazdrośnie dla samych siebie tego niewiele, które mamy.
CZYTAJ DALEJ

Panie, uczyń z nas narzędzia Twojej miłości, jak uczyniłeś je z Najświętszej Dziewicy Maryi

2024-12-06 09:14

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Spotkanie Maryi z aniołem podkreśla rolę i sens Jej istnienia. Poprzez Jej powołanie Bóg chce nam powiedzieć, że jest On ostatecznym sensem i powodem naszego istnienia. Że wyłącznie w Nim ukryty jest ostateczny, najgłębszy sens tego wszystkiego, co nas spotyka, naszego cierpienia, naszych zmagań o lepsze życie, naszego zabiegania o pokój, zgodę, pojednanie, ale także naszego cierpienia itd. W Maryi i w jej słowach – Jakże się to stanie? – Bóg staje się bliski naszym lękom o przyszłość.

Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Wszedłszy do Niej, anioł rzekł: «Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami». Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co by miało znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i zostanie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca». Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego okryje Cię cieniem. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, którą miano za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego». Na to rzekła Maryja: «Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego». Wtedy odszedł od Niej anioł.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję