Reklama

Konkurs - Nasze reportaże

Idźmy do Maryi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Idźmy do Maryi, idźmy wszyscy wraz i do Jej Syneczka póki mamy czas".
Różne są ścieżki. Jedne proste, po równinie prowadzą wśród łanów zbóż, inne kręte, wyboiste wiodące pod górę, a pokonanie ich łączy się z trudem i wyciska pot z czoła. Jedne i drugie są piękne, jeżeli cel, do którego podążasz jest wzniosły i doskonały.
Pamiętam swoją pierwszą pielgrzymkę do Kalwarii Pacławskiej. Miałam 15 lat. Moja kuzynka zabrała mnie z grupą Ojców Franciszkanów, skąd szła asysta na święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Dostałam do niesienia chorągiew. Szliśmy w skwarze, po wyboistych drogach. Króciutkie postoje i dalej w drogę. Nie rozumiałam, dlaczego ci starsi ludzie tak pędzą i jeszcze chce im się śpiewać, podczas gdy ja rozmyślałam tylko o tym, czy wytrzymają moje nie nadające się do turystyki sandały; pasek cisnął, a ramię bolało od chorągwi.
Wspinając się pod górę, której końca nie było widać, myślałam czy warto? Ile było we mnie wątpliwości! Wstyd o tym pisać. Jednak jeszcze parę kroków i oczom moim ukazał się Klasztor. Duży i piękny. Po powitaniu przed Klasztorem weszliśmy do środka, a kiedy uklęknęliśmy przed cudownym Obrazem Matki Bożej Kalwaryjskiej, przestały boleć nogi, zniknęło zmęczenie, a pozostał tylko nieodparty urok tego cudownego miejsca, zafascynowanie pięknem Kalwarii i Cudownym Obliczem Matki Bożej Słuchającej. Minęło kilka lat - wróciłam tu jako żona i matka. Już nie lękałam się trudu pielgrzymki. Wiedziałam, że idę do Matki, najlepszej Cudownej Matki, u której mój mąż uprosił dla mnie łaskę zdrowia. Szliśmy przed Jej oblicze, by dziękować i prosić... jak zawsze więcej próśb niż podziękowań. Na dróżkach Kalwarii polecaliśmy losy naszej rodziny, swoją pracę i dzieci, a kiedy te przyjęły I Komunię św. pielgrzymowały z nami i nie straszne im były trudy dróżek i spanie w stodołach. Kochają Kalwarię moje dzieci i wnuki, uczestnicząc nie tylko w dorocznej pielgrzymce w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Kiedy czas im tylko pozwoli, w każdym innym terminie odwiedzają to święte miejsce. Tu upraszamy wiele łask, polecając Maryi wszystkie ważne wydarzenia. Dzięki łasce Maryi przywiozłam tu wiele ludzi mieszkających na drugim krańcu Polski i oni mieli okazję polecać Naszej Słuchającej Matce swoje radości i smutki.
Teraz po latach wiem, że Maryja jest Panią naszych losów, to Ona krętymi dróżkami prowadzi nas do Swego Syna. Być bliżej Jezusa to cel, który każdy z nas pragnąłby osiągnąć, a Dobra Matka prowadzi nas do Niego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kanclerz Uniwersytetu Szczecińskiego przyznał, że są tylko dwie płcie. Uczelnia odcina się od wpisu pracownika

2025-01-23 11:49

[ TEMATY ]

Szczecin

Magdalena Pijewska

Kanclerz Uniwersytetu Szczecińskiego Andrzej Jakubowski ośmielił się Facebooku napisać: „Kobieta to kobieta. Mężczyzna to mężczyzna. NARESZCIE!!!”. Co było dalej?

Szanowni Państwo, wypowiedzi Pana Andrzeja Jakubowskiego umieszczane na jego koncie Fb są jego prywatnymi poglądami, a nie stanowiskiem władz Uniwersytetu Szczecińskiego. Z końcem stycznia br. Pan Andrzej Jakubowski kończy pracę na stanowisku Kanclerza naszej Uczelni – brzmi wpis na Facebooku dokonany przez władze USz.
CZYTAJ DALEJ

Zapytaj biblistę. Niedziela Słowa Bożego

2025-01-25 23:51

Marzena Cyfert

Wieczór przygotowujący do świętowania Niedzieli Słowa Bożego

Wieczór przygotowujący do świętowania Niedzieli Słowa Bożego

Z ciekawą propozycją obchodów Niedzieli Słowa Bożego wyszła inicjatywa „Lumen Vitae”. W sobotni wieczór w Auli Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu na trudne pytania dotyczące Pisma Świętego odpowiadali znani bibliści.

Witając uczestników spotkania, ks. prof. Mariusz Rosik wyjaśnił okoliczności ustanowienia Niedzieli Słowa Bożego w 2019 r. przez papieża Franciszka i zachęcał do budowania mostów pomiędzy tymi, którzy są miłośnikami Pisma Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik KEP o Jubileuszu mediów: W różnorodności szukaliśmy tego, co najważniejsze, czyli głosu Ewangelii

2025-01-26 10:15

[ TEMATY ]

KEP

Ks. dr Leszek Gęsiak SJ

Jubileusz 2025

Włodzimierz Rędzioch

Reprezentowaliśmy różne media, a w różnorodności szukaliśmy tego, co najważniejsze, czyli głosu Ewangelii, który może być zwornikiem dla różnych tendencji politycznych, społecznych i gospodarczych – podkreślił rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ, który wraz z grupą polskich dziennikarzy przebywa w Rzymie na obchodach Jubileuszu świata mediów, dziennikarstwa i komunikacji.

„Ostatnie dni w Rzymie to był wyjątkowy czas dla ludzi mediów” – stwierdził rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak SJ. „Z całego świata przyjechali dziennikarze, reporterzy, kamerzyści, ci wszyscy, którzy tworzą radio, telewizję, portale internetowe i media społecznościowe, by wspólnie modlić się i prosić Boga o łaski związane z Rokiem Jubileuszowym 2025” – zaznaczył. Wśród nich znajdowała się grupa dziennikarzy z Polski, którzy trzy dni przygotowywali się do obchodów przygotowanych przez Stolicę Apostolską.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję