Na naszych oczach rozgrywa się ostra walka z cywilizacją chrześcijańską, także na polskim „podwórku”, a jej areną często staje się ulica. Stanowi to nie lada wyzwanie dla katolików i wezwanie zarazem do wzmożonej ofensywy ewangelizacyjnej, również w przestrzeni publicznej, aby – jak mówił papież Franciszek – „Ewangelia była postrzegana bardziej konsekwentnie i przynosiła większe owoce” (Jasna Góra, 28.07.2016). Ważną rolę małego ziarenka gorczycznego odgrywa w tym procesie choćby ewangelizacja uliczna, przez praktykę chrześcijańskiego pozdrawiania spotykanych ludzi, o czym szerzej można było przeczytać na łamach „Niedzieli Przemyskiej” w artykule „Mała Dukla – wielki zaszczyt” (16 czerwca 2019). Jednak w trosce o to, aby Ewangelia przynosiła jeszcze większe owoce, warto poszukiwać nowych formuł apostolskich i dzielić się oryginalnymi pomysłami rozpowszechniania Dobrej Nowiny w przestrzeni publicznej.
Reklama
Na uwagę zasługuje i godnym polecenia jest pomysł, na który „wpadł” kierowca samochodu. Obramowanie tablic rejestracyjnych wykorzystał na „promocję” Pana Boga, wszak ojczyzną Boga na ziemi jest człowiek, jest serce człowieka – to najwyższej marki salon i przestrzeń obecności Pana Boga. A św. Augustyn w swoich wyznaniach zapisał: Niespokojne jest serce człowieka dopóty, dopóki nie spocznie w Bogu. Dlatego właściciel pojazdu umieścił na tablicowych obramówkach cytaty biblijne zaczerpnięte z Księgi Psalmów: „Boże, mój Boże, szukam Ciebie i pragnie Ciebie moja dusza” (Psalm 63,2; tablica tylna) oraz „Pan jest moim Pasterzem, nie brak mi niczego” (Psalm 23,1; tablica przednia). „Zawieszone” w samochodzie lub na zewnętrznej części karoserii znaki i symbole chrześcijańskie (krzyżyk, różaniec, ryba) czy „rejestracyjne” Słowo Życia są mocnym wyznaniem wiary w miejscach publicznych. Wpisują się w swego rodzaju drogową i parkingową ewangelizację, oczywiście pod jednym warunkiem, że te święte słowa i znaki będą potwierdzone szacunkiem do przepisów ruchu drogowego i wysoką kulturą jazdy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
25 lipca w liturgii Kościoła wspominamy św. Krzysztofa, patrona kierowców. Tego dnia błogosławimy pojazdy i przyzywamy wstawiennictwa św. Krzysztofa, prosząc Pana Boga o szczęśliwą drogę dla podróżujących. Wydaje się, że święto Patrona kierowców jest bardzo dobrą okazją, aby przystąpić do ewangelizacyjnej ofensywy przez włączenie się w mobilny projekt głoszenia Słowa Bożego, które jest lampą dla naszych dróg i światłem na naszej ścieżce (por. Psalm 119,105).
Szerokości życzę!