Ks. dr Bogusław Daniel Kwiatkowski, Wydział Duszpasterski Kurii Diecezjalnej Płockiej
Ogłoszona w 2000 r. deklaracja "Dominus Iesus" mówi, iż "należy (...) stanowczo wyznawać jako prawdę wiary katolickiej, że powszechna wola zbawcza Boga Trójjedynego została ofiarowana i spełniona raz
na zawsze w tajemnicy wcielenia, śmierci i zmartwychwstania Syna Bożego" (DI 14). Każda Wielkanoc jest przypomnieniem i uobecnieniem tej prawdy o realizacji Bożego planu zbawienia. Gdy obchodzimy to święto,
warto uzmysłowić sobie prawdę o zbawczym charakterze wydarzeń, które wspominamy liturgicznie, gdyż są to wydarzenia kluczowe dla naszego życia religijnego.
Możemy nawet powiedzieć, że w wydarzeniach śmierci i zmartwychwstania Chrystusa odnajdujemy wyznacznik sensu dla naszego życia w ogóle. Powinniśmy jednak wystrzegać się błędu, który łatwo popełnić
i który często popełniamy, to znaczy przed świętowaniem Wielkanocy wyłącznie jako czasu wolnego, kiedy to możemy zająć się bardziej domem, odpocząć lub więcej uwagi poświęcić naszym rozrywkom czy zainteresowaniom.
Pamiętajmy, że Wielkanoc to przede wszystkim święta Zmartwychwstania Pańskiego, a więc czas odkrywania na nowo miejsca dla zbawczego dzieła Jezusa Chrystusa w życiu społeczności, a także w przestrzeni
życiowej każdego, kto przyjął Go za Pana i Zbawiciela.
Św. Paweł Apostoł, podkreślając jedyny i wyjątkowy charakter zmartwychwstania Chrystusa i jego niepowtarzalny wymiar, napisał: "Jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż dotąd
pozostajecie w waszych grzechach. (...) Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał (...)" (1Kor 15, 17. 20). Te lakoniczne, ale i pełne treści stwierdzenia pozwalają nam zatrzymać się nad prawdą o wolności,
do jakiej wyswobodził nas Chrystus. Jest to wolność, która wyrywa nas ze świata grzechu, rezygnacji, braku nadziei do radości i pełni życia. Aby prawdziwie przeżywać zmartwychwstanie Chrystusa, mamy zmartwychwstać
do życia w łasce. Bez tego nie ma prawdziwego świętowania Wielkanocy i prawdziwej radości.
Ks. Sławomir Obrębski, wikariusz parafii św. Stanisława BM w Mławie
Święta Zmartwychwstania w pracy duszpasterskiej wymagają solidnego przygotowania. Jest nim m.in. wytężona posługa w konfesjonale, kapłańska służba podczas rekolekcji, odwiedziny chorych czy ciągłe dzielenie
czasu między szkołę i kościół parafialny. Będąc w tym wirze spraw, dostrzegam, że ja sam i ludzie wokół mnie chcą przeżyć te święta we właściwy sposób. Składa się nań uświadomienie sobie, że są to święta
zwycięstwa, przez które mój Bóg daje mi tak wielką nadzieję na życie nieśmiertelne, że aż trudno to sobie wyobrazić. Są to też święta, które mówią, iż upływający nieubłaganie czas nie jest czasem straconym,
lecz budzącym nadzieję na to, że moja wiara, mimo porażek i grzechów jest ukierunkowana na radość życia bez końca.
Są to wreszcie święta, gdzie razem z całą wspólnotą wierzących uczestniczę poprzez liturgię w misterium Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Spotykam się z moim Bogiem poprzez sakramentalną
obecność i Jego Żywe Słowo. Już tutaj w ziemskiej rzeczywistości przyjmuję Go do swego oczyszczonego z grzechów serca i rozpoczynam życie wieczne - życie ze Zmartwychwstałym Panem.
Jest to moja osobista wiara, że Ten, którego codziennie biorę w swe niegodne dłonie, obdarzy mnie Swoim życiem: bez cierpienia, zazdrości, bólu rozstań z najbliższymi, życiem, które będzie nieustannym
chodzeniem w Światłości i spełnieniem wszystkich pragnień i nadziei drzemiących w ludzkim sercu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu